FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => X-TYPE (2001-2010) => Wątek zaczęty przez: Niunia w Styczeń 05, 2015, 20:53:35 pm
-
Z prostej ciekawosci dzisiaj:
1. Na stacji benzynowej , gdzie dojechalem z rozgrzanym silnikiem nalalem 95 bezolowiowej.
2 . Ruszylem - po pewnym czasie komputer wskazal spalanie 14,4/100 kms.
3. Jechalem prosta droga po plaskim , bez zatrzyman. Po 4.5 kms - komputer pokazal
mi spalanie srednie 7.8 l./100 kms. Chyba nigdy nie mialem dotad lepszego rezultatu.
4. Nastepnie na 2.2 kms zaczely sie gorki i dolki - musialem nawet sie zatrzymac raz na swietle.
5. Po wjezdzie do mojego garazu pod blokiem - czyli po przejechaniu 6.7 kms - komputer
wskazal mi srednie spalanie 9,5 l./100 kms.
Wniosek z powyzszego:
Moje spalanie na ostatnich 2.2 kms wynioslo prawie 13 l./100 kms - jesli nie pomylilem
sie w rachunku.
I to na silniku 2.1l.V6 z przebiegiem lekko powyzej 90 kkms.
Czyli mozna miec srednia w " szerokim rozstawie". Raz - 7,8... a potem 13.
Post kolegi eMWuGSM - a szczegolnie jego koncowa uwaga na temat benzynowych, sklonily
mnie do sprawdzenia co sie dzieje u mnie.
Moje wyniki sa porownywalne z wartosciami podanymi dla 2.5l. V6 w manualu - zachowujac oczywiscie proporcje wynikajace z roznicy pojemnosci skokowej.
Stope mam lekka, nie kikdoluje - staram sie jechac plynnie - tak jak ucza w UK zawodowych
kierowcow aut luksusowych. :-tylko
-
I 2,1 V6 tak ma na trasie potrafi spalić na prawdę mało, ale w mieście idzie do 13.
-
To żaden pomiar. Na takiej odległości niczego się nie dowiesz, poza tym komputer nie zawsze pokazuje prawdę w moim przypadku zaniża spalanie ok ok 0,7 l. Chcesz się dowiedziec ile pali to zatankuj pod korek przejedź 200-300 km lub do rezerwy i w tej samej stacji i tym samym dystrybutorze zalej do pełna - wynik łatwo obliczyc bez komputera i będzie prawdziwy.
-
Na takim odcinku jak podałeś, to nawet nie masz co mierzyć.
Przejedź 10km w trasie po zresetowaniu komputera i postój sobie na światłach minutę, zobaczysz o ile Ci wzroście spalanie procentowo. Średnia spalania z komputera w naszych kotach to w ogóle niekiedy się nijak nie ma do rzeczywistości, a w ogóle zawsze zaniża (na wyświetlaczu np. 6.0L a "z dystrybutora" wychodzi 7.0L). Ogromnym minusem jest brak spalania chwilowego jak np. w poliftowych Mondeo MKIII i w większości VAG'ów z FIS'em/MDA.
Kolejnym minusem komputera jest bardzo dziwny zasięg, który bierze sie z kosmosu dosłownie nie widać niekiedy korelacji pomiędzy ilością paliwa w zbiorniku, a zasięgiem do 0 wg komputera pokładowego. W tej kwestii najlepszy komputer pokładowy bezsprzecznie miał SAAB, a najgorszy BMW.
-
Swieta prawda.
Saab pokazywal spalanie chwilowe - w dwoch wersjach.
Cyfrowo oraz linearnym wskaznikiem.
Mialem takie dwa saaby - nie rownoczesnie.
9000 z turbo - ale to stare czasy.
Po jednej minucie postoju na swiatlach:
jesli w godzine pali 3 litry stojac - to w minute wypali 3/60 litra - czyli
0.05 litra - popularna "piecdziesiatkie".
Mysle ze srednia spalania nie zmieni sie na komputerze po minucie.
Trzeba postac dluzej - Sprawdze to przy okazji.
Ale czy skanerem OBD zainstalowanym na stale nie mozna mierzyc spalania chwilowego?
I jeszcze jedno pytanie:
W benzynowych - 2;5 w stosunku do 3.0l rozni sie wylacznie wielkoscia skoku cylindra - czyli
wysokoscia komory spalania. Cala reszta jest identyko...oczywiscie osiagi sa rozne.
A czym sie wiec rozni 2.1 l. od 2.5l.?
Fi i skokiem cylindra tylko - czy tez ma inne rozwiazania techniczne?
Tegom ciekawy... :-help