FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION

Dział Techniczny => X-TYPE (2001-2010) => Wątek zaczęty przez: azshubert w Grudzień 28, 2014, 19:33:51 pm

Tytuł: Zapach spalenizny/lampka ładowania
Wiadomość wysłana przez: azshubert w Grudzień 28, 2014, 19:33:51 pm
Witam wszystkich,

Mam następujący problem z moim kotem:
wracając dziś z trasy do domu podczas stania w korku zacząłem czuć dziwny zapach spalenizna/topiący się wosk - coś w tym stylu. Zapach czuć było tylko podczas postoju, w czasie jazdy wszystko OK.
Zatrzymałem się, otworzyłem maskę, zapach dobiegał z lewej strony silnika (po stornie pasażera), najlepiej wyczuwalny był na wysokości zbiornika na płyn hamulcowy.

Przed samym garażem zapaliła mi się lampa ładowania (akumulator). Zgasiłem silnik, aby po chwili ponownie go uruchomić lampa po kilku sekundach znów się zapaliła, dziwny zapach wzmógł się.

Co to może być??? Pomocy!

Dodam, iż pompę wspomagania wymieniałem w swoim kocie około roku temu, akumulator nowy (wymieniany 2 tygodnie temu).
Tytuł: Odp: Zapach spalenizny/lampka ładowania
Wiadomość wysłana przez: Jaguar Parts w Grudzień 28, 2014, 19:36:42 pm
Co prawda o X type nie mam większego pojęcia ale stawiałbym na alternator. Taki sam smrodek miałem w swoim dostawczaku.
Tytuł: Odp: Zapach spalenizny/lampka ładowania
Wiadomość wysłana przez: azshubert w Grudzień 28, 2014, 19:48:15 pm
Polećcie mi proszę jakiś dobry warsztat w Warszawie (gdzie uleczą mojego kota za rozsądne pieniądze).
Tytuł: Odp: Zapach spalenizny/lampka ładowania
Wiadomość wysłana przez: wrojag w Grudzień 28, 2014, 20:05:34 pm
Ja tam bym spróbował u najbliższego elektryka zajmującego się alternatorami (alternatory rozruszniki)
Tytuł: Odp: Zapach spalenizny/lampka ładowania
Wiadomość wysłana przez: azshubert w Grudzień 28, 2014, 20:07:51 pm
Niestety nigdy nie korzystałem z usług mechaników z Warszawy. Polećcie kogoś z okolic mokotowa, ursynowa ...
Tytuł: Odp: Zapach spalenizny/lampka ładowania
Wiadomość wysłana przez: cyberda w Grudzień 28, 2014, 21:32:56 pm
Miałem cos podobnego w DODGE i to też w zimę - sól którą sypią na drogę przeżarła styki, a efektem był mały pożar - więc czym szybciej sprawdź wiązki (połączenia) - u mnie zwarło styki w puszce z przekaźnikami, ale może to dotyczyć wszystkich połączeń. Elektryk niezbędny
Tytuł: Odp: Zapach spalenizny/lampka ładowania
Wiadomość wysłana przez: azshubert w Grudzień 31, 2014, 12:27:29 pm
Diagnoza: padł alternator - a tak właściwie ozwojenie alternatora i regulator napięcia.

Mam do Was pytanie czy alternator pasuje od Forda Mondeo MK III???
Polecacie kupić nowy alternator czy można zaufać także regenerowanym?
Tytuł: Odp: Zapach spalenizny/lampka ładowania
Wiadomość wysłana przez: CapaBB w Grudzień 31, 2014, 13:29:51 pm
Ja w poprzednim aucie miałem regenerowany alternator i śmigał przez 3 lata bez żadnego problemu, a później sprzedałem auto i nie wiem co dalej. Jak już bedziesz kupować alternator to kup do mondeo 1.8 lub 2.0 benzyna, one mają sprzęgiełka, dzięki którym napinacz, koło pasowe i rolki siadają kilka razy rzadziej, a te od tdci mają zwykłą rolkę. Akcję z wymianą rolki na sprzęgiełko przechodziłem wczoraj.