FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => S-TYPE (1999-2007) => Wątek zaczęty przez: pajakleon97 w Grudzień 13, 2014, 10:55:05 am
-
Witam.
Wiadomo ze diagnostyka na odleglosc to wrozenie z fusow ale byc moze ktos chociaz przyblizy naprawadzi mnie na zrodlo problemu bo mechanikom tez nie mozna ufac. Otoz w moim aucie w ostatanim czasie drastycznie wzroslo spalanie gdy wczensiej palil ok 16 teraz zaczal 20 i jest to obliczone z dystrubutora nie komputerowe wskazanie. Jest to o wiele za duzo bo ja pedal gazu doslownie glaszcze i jezdze najbardziej ekonomicznie jak sie da. silnik 3.0 v6 nie powinien tyle az spalac :-boks
-
Kolego a sprawdzałeś kompem błędy?
Powodów może być wiele i od tego należało by zacząć.
Masz manual czy automat?
Mi na manualu po miescie (120tys mieszkańców) pali 16 benzyny.
-
jeśli nie pokazuje błędów to może warto sprawdzić :
- filtr powietrza
- świece
- bak czy nie masz wycieku
-
automat ale jezdze naprawde delikatnie a miasto duze.. ok sprawdze na pewno i komp tez sie przyda czasami cos czuc benzyna fakt
-
Poznań , krótkie odcinki przez centrum do 8km spalanie 16-17 l
-
Jezeli czuc czasem benzyną to od tego zacznij szukac,gdzies musi byc nieszczelność,nie ma prawa byc czuc benzyny,zbiornik...doprowadzenie lub powrot paliwa..gdzies tu musi byc przyczyna,plama nie koniecznie musi byc pod autem bo benzyna szybko odparuje no i raczej na odpalonym moze sie gdzies sączyć..
-
Mój s-type automat też ssie 20 na stówkę, trasy w tygodniu krótkie przez Katowice ale czasem też poczuję zapach benzyny szczególnie przy mocnym depnięciu. Muszę sie tym zająć bo myślałem ze to norma a ztego co czytam jednak nie
-
Po warszawie krótkie odcinki wychodzi mi 25 litrów Lpg ma 100 km, wydaje mi się że to jest dopuszczalne bo latem na trasie zejdzie do 10ll100km
-
Coś strasznie dużo palą wam te auta u mnie 4,2 pali średnio 16 LPG, a w trasie 12 oczywiście przy jeździe bez większych szaleństw.
-
moja cegiełka do ogródka: trasa - kapelusz vmax 100 -9.8 litra normalna trasa 11 a miasto lato 13 zima 14 litrów. 4.0 v8 bez gazu ;) Pałowanie 99 litrów :)
-
trasa kapelusz - nie wiem :-)
trasa normalna - 11/100
trasa pełen but - 14-16/100
miasto latem z korkami - 15l/100
miasto zimą, korki, krótkie odcinki - 16-17/100
wszystkie wyniki podawane są na LPG, koła 17" i jeżdżę głównie sam po mieście, na trasie zawsze 2 osoby i jakaś torba w bagażniku
-
Przyłączę się do tematu. W swoim 4.0 lpg też mam dziwny objaw spalania. W trasie przy całkiem normalnej jezdzie spalanie rzeczywiste liczone na podstawie tankowania wychodzi ok 10-12l/100km :-super natomiast w miescie robi się bardzo nieprzyjemnie bo spalanie wychodzi ok 25-30l :-boks Zastanawiam się skąd aż tak kolosalna różnica :- pojecia Dodam, że miasto 40tys mieszkańców i w korkach raczej nie stoję. Macie jakies sugestie?
-
Jaggi nie chce mówić co z nim zrobić. Mój na gazie po mieście 17-18 litrów bez mocnego deptania
-
Grzechch wal śmiało :-V W sensie że na złom z nim? :-nie Jest piękny i powoli zaczyna również nabierać przyzwoitej sprawności :-bry
-
Nie na złom tylko do lekarza chłopie. Przecież musi być jakaś przyczyna. Mnie szlag by trafił przy takim spalaniu. Oczywiście podając spalanie miałem na myśli 3,0 ale przecież różnice są minimalne
-
Póki co zmieniłem swiece i cewki na nowe i silnik pracuje o niebo lepiej ale na spalanie niewiele to wpłynęło. W przyszłym tyg. podjadę nim do ogarniętego faceta, który serwisował mi moje poprzednie aucisko niech go dobrze komputerem przetrzepie-może któras sonda jest walnięta :- pojecia No spalanie trochę mnie przeraża i zmuszony jestem poczynić dalsze kroki ku zweryfikowaniu przyczyny choć przypuszczam, że do tego czasu i tak zdąży przepalić cysternę paliwa :-trudno Najdziwniejsze jest to, że w trasie spalanie realne jest nieco niższe niż na kompie - komp ok 14l/100km a faktyczne ok 11l/100km co z tego co wyczytałem tu na forum jest wartoscią odpowiednią dla 4.0 ale to spalanie w miescie na poziomie prawie 30l (komp. wskazuje ok 22l/100km) jest kosmiczne :-thumpdown
-
a te prozaiczne rzeczy sprawdziłeś?
Czy klocki go nie trzymają, jakie masz ciśnienie w kołach, w jakim stanie filtry
-
Witam,
I się zrobił fajny wątek komu ile pali.
Jeśli to jest 3 litrowa V6 to powinien Ci bez łaski przy normalnej jeździe palić książkowo:
11,2-6 l/100 km (cykl mieszany)
16,3-8 l/100 km(cykl miejski)
8,2-9 l/100 km (cykl pozamiejski).
Każde odstępstwo to powód aby sprawdzić co się dzieje - chyba, że to akceptujemy ze względu na koszty wymiany części.
Ja mam ponad 10-letniego 4,2 V8 i ma dokładnie takie spalanie. Chyba że jadę jak emeryt na tempomacie wtedy nawet o litr mniej pali (od podanych wyżej wartości).
Może quiz Panowie komu najmniej spalił na trasie ;D.
Mój rekordzik 8,0 l na stówkę (średnia prędkość 79 km/h). Trasa podlasie - mazury ;).
-
Ciśnienie w gumach ok, filtry nowe. Sprawdzę te hamulce i podepnę pijaka pod kompa bo to jest jawny skandal takie picie w mieście :-zly A odnośnie zaskoczenia przy spalaniu to kiedyś moim poprzednim Audi A4 2.6 V6 z lpg w trasie nad morze (700km) w pięć osób i z pełnym bagażnikiem faktyczne spalanie wyszło mi 7l/100km LPG - wiem wiem ze to forum Jaga ale no byłem w ciężkim szoku :-clap
-
Witam,
Jaggi to jeszcze zostało Ci:
- czujnik temperatury
- wtryskiwacze
- czujnik położenia przepustnicy
- sondy lambda ;)
-
w tym roku jechałem nad morze trasa Katowice -Gdańsk czas 5h w nocy średnie spalanie 17/100 tam gdzie się dało cały czas ponad 200km/h a teraz tak jak wcześniej pisałem miasto 22l/100km w poprzednim audi Audi A8 3,7 v8 spalanie było w granicach 25l/100 więc te z V6 mnie nie zaskakuje a jazda jak jazda , jak sie kupuje samochody z takimi silnikami to trzeba czerpać przyjemność z jazdy a nie kulać się jak emeryt seicento
-
...Ty - Wacku nie jestes dziki...Ty jestes szalony!
Nie szalej na drogach w Najjasniejszej - bo nigdy nie bedziesz emerytem a w lepszym
przypadku nie bedziesz sie kulal w seiczento - tylko w wozku jenwalidzkim.
Przyjmij te rady od niuni - emeryta.
Starszych szanuj - nawet jesli im refleks osiadl i kolanka zesztywnialy.
Taka prawda... :)
-
Tak Konik będę musiał zrobić jak piszesz. A odnosnie wspomnianej trasy nad morze Audiczką 2.6 V6 to zdecydowanie nie była to jazda emerycka gdyż w wieku moich uwczesnych 20lat na karku emerycka jazda była mi tak obca jak viagra :-tylko Był to normalny przejazd z predkoscia rzędu 100-140km/h ale bardzo płynna. Tak samo teraz w S-Type 4.0 spalanko w trasie rzędu ok 11l/100km jest przy całkiem normalnej jezdzie z wyprzedzaniem i kilkoma kick-downami w międzyczasie :-bry I tak jak mój przedmówca napisał co powtarzam każdemu z moich znajomych-sprawiając sobie dosc sporych gabarytów samochód z równie sporym motorem nie można oczekiwać spalania z zakresu 1,9Tdi aczkolwiek wynik prawie 30l w miescie uwazam za równą konkurencję z 40 tonowym TIRem :-hehe
-
Witam
Panie Dziki_Wacek-u, nawiązywałem do tematu "zbyt duże spalanie". Moja dygresja była do tego, że jeśli ma się w dobrym stanie układ spalania to paliwożerność powinna być książkowa. Mało tego nawet mniejsza - to nie są współczesne samochody gdzie zaniża się wartości średnio o 20-30% żeby lepiej wyglądało.
Napiszę tak - musi Pan mieć albo bardzo ciężką stopę albo samochód potrzebuje przeglądu (wspomniane było coś o zapachu benzyny ;)). Niestety jestem ze wsi i nie mam gdzie rozwijać tak kosmicznych prędkości jak szanowny kolega ale powiem, że prędkość średnia 79km/h na odcinku 500km to jest bardzo dużo na polskich drogach ;D.
I jeszcze pozwolę sobie odnieść się do prędkości powyżej 200km na godzinę. Trasa Warszawa - Poznań średnie spalanie 16,8/100 przy średniej prędkości 181km/h. Jazda za młodym bardzo nerwowym kierowcą BMW gdyż przez pierwsze 150 km nie chciał pełnić roli sponsora. Więc i w tym przypadku spalił mi mniej niż Panu. Może dlatego, że mam bardziej ekonomiczne 4,2. :-chyt. Takie tam moje obserwacje na temat spalania u mnie w aucie przy optymalnych i większych prędkościach.
Z tego co sprawdzałem to jagi nawet z kompresorem nie palą dużo więcej...
Pani niunia aż tacy starzy to chyba jeszcze nie jesteśmy :-chyt
Jaggi dobrze sprawdzić po co bulić więcej jak można mniej i odmawiać sobie przyjemności z :-A :-V
-
moje zdanie jest takie, czy pali 15 czy 25 to najważniejsza jest radość z jazdy, komfort podróżowania, świadomość że pod nogą spory zapas mocy, to że jeździ się samochodem który inni uważają za egzotyk bo jagów mało na drogach, troche czasami stwarza kot problemów jeśli chodzi o naprawy i części zamienne ale jest zajebiaszczy. Najbardziej brakuje mi tego że nie jest napędzany na dwie osie no ale nie można mieć pełni szczęścia.
Pozdrawiam wszystkich "kociarzy"
Marcin
ps. i proszę nie pisać do mnie per "pan" bo czuje się staro jestem Marcin i tyle :P
-
Panowie,
Ja co prawda mam x-type ale tez 3L V6 i tez mialem dluga walke ze spalaniem. Wymienilem swiece, filtry, sondy i nic. Sprawdzalem hamulce, opony, cisnienie i nic :) Ostatecznie problem sam sie rozwiazal jak padla mi przepustnica :-super
Po wymianie na sprawna spalanie spadlo z 24 L w miescie do 17 L
Generalnie zauwazylem ze poprzednia przepustnica miala za wysokie obroty jałowe. Wtedy 800 to norma a teraz okolo 700 i generalnie jakos inaczej auto pracuje oraz skrzynia biegow. Takze polecam sprawdzic ten element :)
-
ja bym zaczął od sondy morze nie być błedu ale jak bedzie oscylować w niepełnym zakresie to spalanie wzrośnie ja mam 4.2 automat i w mieście pali 13
-
ja bym zaczął od sondy morze nie być błedu ale jak bedzie oscylować w niepełnym zakresie to spalanie wzrośnie ja mam 4.2 automat i w mieście pali 13
W jakim to mieście pali 13l ?? ::) Tyle to mi po mieście 1.8T nawet nie pali, chyba że mówimy o emeryckiej jeździe gdzie można zasnąć z wrażenia ;D Raz udało mi się zejść w 4.0 do 15l ale nie do końca była to jazda po mieście a raczej obrzeżach. Ogólnie za 100zł robię po mieście 100km Mowa oczywiście o Pb.
-
W ŁODZI 4.2 automat na 18 tkach powaga 13 jade normalnie w trasie przy ok. 160 km/h 10.5 o kota trza dbać a korek wstydu czyli lpg to do zapalniczek i gotowania ziemniarów
-
ILE WLEJE TYLE SPALI NIC NIE ZOSTAWI.
-
Ja też mam 4.2 z kompresorem i właśnie w Łodzi pali 14-15
-
Kolego niewaskieauto moze dla Ciebie korek gazu to jest korek wstydu,jezdzisz sobie na benzynce to sobie jezdzij,Twoj wybor ale nie pleć ze gaz to wstyd,mi dzieki LPG zostaje okolo 1200 zl miesiecznie w kieszeni i wcale sie tego nie wstydze
-
Nie wiem jak Wy jeździcie że te auta palą " niby " tak mało. Miałem różne auta z silnikami V8 i żadne nie paliło mniej jak 17-18l po mieście. Auta z silnikami V6 paliły mi 14-16l a V12 po mieście nie schodziło poniżej 22 średnio było około 25l ::) Wszystkie podane zużycia paliwa wychodziły mi przy codziennym użytkowaniu tylko i wyłącznie po mieście oczywiście z wykorzystaniem całej skali obrotomierza jaką przewidział producent.
-
PANOWIE I PANIE powaga 4.2 pali mi na mieście w łodzi normalna jazda co dzień do szkoły z córką potem do pracy i wieczorem do domu jade prawie bez stania wkorkach i pali 13 co wekend z łodzi do radomska to jazda jedynką na katowice nie raz a nawet często na budziku jest 180 200 i ponad km/h wychodzi 10,5 taka prawda sam go tankuje a on spali jak go pogonie na max to wypije 22literki mleczka w mieście miałem już różne taczki mesia s500 po tuningu i miał 460 koni ipalił na max 33. A udi v8 4.2 pali na max 27 a kot tyle właśnie jestem mechanikiem i jakoś udaje mi sie dbać o te żelaza pozdro. a korek wstydu to pomył u mnie w serwisie takie skrzywienie zawodowe. Pan bóg kazał pb to ma być pb jak stać na konia to owies też trza kupić ci co latają na lpg niech latają ja im nie żałuje i nie zazdroszcze . :-thank :-thank :-thank :-super :-A
-
Mi tez tak pali 20l w mieście , bardzo nie ekonomiczne autko :)
-
widze że co niektórym kolegą serwis by sie przydał
-
wysłać koty do doktora a nie do felczera bez szkoły
-
Jeżeli chodzi o mnie to mi mechanik nie potrzebny ponieważ tym zajmuję się zawodowo na co dzień, zużycie paliwa mi nie przeszkadza bo niestety wszystkie V8 jakie miałem paliły podobnie i kupując kota nie spodziewałem się niczego innego. Włączyłem się do dyskusji ponieważ dla mnie takie spalanie jest nierealne. Podpiąć kompa i sprawdzić pracę sond czy innych wartości w czasie rzeczywistym to nie problem. Można przyjąć że nie mam pojęcia o mechanice i sprawdzając poszczególne elementy które mają wpływ na spalanie nie wiedziałem co robię. Wychodzi na to że każde auto jakie miałem z takim silnikiem ( V8 -było ich 5 różnych ) to było zajechane lub każde miało jakąś usterkę ?? Dodam tylko że jedno auto było nowe z salonu....
-
może poprostu jeździsz jak kapelusznik, albo ta Łódź o której mówisz nie jest tą o której myślą wszyscy. SV8 normalna jazda po warszawie 20l + jak bym się starał zszedł bym może do 17-18. Ale miej się nie da bo ciągle hamowanie przyspieszanie stanie w korkach poprostu się nie da . W trasie jasne można zejść i poniżej 10l.
-
Najwidoczniej komputery w naszych v8 są zjechane skoro tak pokazują. Jeżdżę po Łodzi praktycznie cały czas i średnie spalanie na chwilę obecną 15.1 l/100 najwidoczniej komp podaje błędne dane
-
Odczyt średniej z komputera nie jest rzeczywistą średnią spalania, bo po zatankowaniu do pełna trzeba przejechać 100 km zatankować ponownie do pełna i wyjdzie ile litrów w tym teście spalił paliwa. Można to również wyliczyć. Ja mam ciężką nogę i każdy pojazd którym się poruszam dużo pali ale miejska jazda w korkach nie sprzyja oszczędnościom. :-tylko
-
Mój, niestety tylko 3,0, pali przy spokojnej jeździe po mieście 17,5 litra.
Gazu i nie wstydzę sie tego. A gdyby stać mnie było na 911 bo jest w planach to też by jeździł na gazie i mam w dupie co ktoś sobie pomyśli. Jeżdżę na gazie od 1980 roku i nadal będę jeździł
-
jeb.ć to ile pali ważne że jazda jest ma maxa.Też zawodowo naprawiam auta i jeżdziłem już 158 różnymi autami od tico do mesia s63 amg black series jak bak był pusty to tankowałem i dalej jazda, nie dziwi mnie zużycie paliwa 3.2 litra i takie ja 65 litrów. Wiec dam sobie spokój z tym tematem.
-
Podpisuje sie dwiema rekami pod tym co napisałes,jak ktos robi 15km dziennie to moze mu sie wydawac ze jest lepszy bo niby jezdzi na tym co Pan Bog przykazał a gaz to ujma na honorze
-
Nie znam s-typa czy xj czy nawet x-typa pomijając śmierdziela diesla.
Musi auto spalać a widziałem niejedna szt. i jeździłem nie znam takiej aby paliło poniżej 15l w Łódzkich korkach. A 20l to żaden wyczyn.
-
Bo wiesz my jeździmy takimi drogami, że nie ma korków mamy obcykane tak drogi, że automapa wymięka
-
Chwilowo odswieże temat dorzucając swoje 5 gr, moze komus przyda do statystyk spalania ? ;) U mnie w silniku 4.0 przy nieszczelnej instalacji gazowej (czuc gaz) spala srednio po miescie 15,7 Instalacja nie serwisowana od około 4 lat
-
No to jest sie czym chwalić
-
To szczególna instalacja lub szczególny samochód
-
Jezdze dopiero od 2 tyg, smierdzi gazem ni enon stop, tylko w okreslonych sytuacjach, nieregularnie. Nie wiadomo od czego to zależy ? Gdyby cały czas byl wyciek (co mogło wynikac z mojego poprzedniego wpisu) i smierdzialo, to spalanie byłoby w okolicach 30 ;) a w samochodzie nie dałoby sie jechać. Moj znajomy gaziarz jutro wraca z urlopu i kotek trafia do niego na przegląd. A chyba mam gdzies zdjecie z kompa pokladowego ze srednim spalaniem 13.8, ale po przeliczeniu wychodzi jak napisalem 15,7. Nie katuje go w tych okolicznościach (przed serwisem) , jeżdże narazie b.łagodnie. Moze miedzy innymi stąd to spalanie ?
-
A łyżka na to niemożliwe ...
-
A co komputer pokładowy ma do gazu. Nie rozumiem. On nie pokazuje zużycia gazu. Te wskazania sa zupełnie nieprawdziwe inie zwiazane
-
Zakładam, że komputer pokazuje srednie spalanie benzyny (ze mysli ze to benzyna) . Nie znam jeszcze tego auta, narazie obserwuje jak jezdzi, jak spala. Po przeliczeniu, po zatankowaniu gazu wychodzi jak napisałem. Nie rozumiem Twojego komntarza kolego filar12. Że niby koloryzuje ? Rusz dupe przyjedz, do mnie to sam zobaczysz ;D
-
komp przelicza przepływ paliwa płynnego a gaz to gaz. Zatankuj 20 litrów gazu i jeździj do końca, ile sie da i to będzie miarodajne. Tylko nie tankuj do pełna bo zawór odcina róznie. Do pustego zbiornika tylko 20 litrów. Przy takim tankowaniu wychodzi mi 17,5 l po mieście
-
Dokladne zapiski - 1 tankowanie weszło 54,90 litrów, zrobiony dystans 386 km - w tym okolo 230 km trasa. Drugie tankowanie 54.78 litry gazu, przejechane 348 km, w wiekszosci cykl miejski.
@grzechch, a tego nie wiedziałem :( Nie mam duzego doświadczenia z gazem. Następne tankowanie zrobie tak jak piszesz. Zaleje na pusty zbiornik 20 litrów i sprawdze. Dzieki za informacje. Napisze ucziwie ile wyszlo :) sam jestem ciekawy czy będzie duża rożnica od moich wyliczeń
-
Z tą metodą zatankowania do pustej butli jakiejś ilosci gazu to sie Panowie nie zgodze ze tak dokładniej mozna obliczyc spalanie...zalezy jak bardzo wydoisz butle,raz bardziej,raz mniej,z zapiskow kolegi wynika ze zawor odbija tak samo,tankując dwa razy wiekszą ilosc gazu o polowe błąd pomiaru mniejszy,czyż nie tak?najdokładniej wyjdzie srednia z kilku tankowan ale i tak nie bedzie to super dokładne bo nie liczymy benzyny ktorej pare litrow tez ubedzie z baku..nie wiem na jakiej zasadzie komputer liczy srednie spalanie gazu,nie wiem,ale u mnie w przyblizeniu zaniza o 1,5 l i pokrywa sie to z rzeczywistym spalaniem,jak mi wyswietli srednią 11 to wychodzi ok 12,5..jak wyswietli 13 to wychodzi nie całe 15 na setke..
-
Oczywiście można zatankować 20 i 40 i do pełna pod warunkiem, że tankujemy do pustej i wiemy ile zatankowalismy. Oczywiście przy prawie pustej butli potrafi przełaczyć sie na benzynę ale wówczas przełączam znowu na gaz. Myślę, że 17,5 l gazu to chyba dobry wynik. No ale twój jest super dobry Vespa
-
Zależy jeszcze miasto, a miasto. W 2.9 Volvo automat 4 biegowy, w mieście na krótkich odcinkach do 5km miałem 18-19l w mrozy i 16-18 przy cieplejszych okresach. Także 17,5 przy V8 to normalny i zdrowy wynik. 15,7 to chyba katalogowo benzyny tyle żłopie. Więc gazu też tyle może....o ile ustawimy na ubogo :D
-
Więc wychodzi na to, że moja eska 3,0 17,5 l gazu po mieście to zbyt dużo.
-
Aaaa V6, myślałem ze V8. Jak na V6 to normalny wynik. Wyżej masz mój przy R6 więc identyko :)
-
Zakładam, że komputer pokazuje srednie spalanie benzyny (ze mysli ze to benzyna) . Nie znam jeszcze tego auta, narazie obserwuje jak jezdzi, jak spala. Po przeliczeniu, po zatankowaniu gazu wychodzi jak napisałem. Nie rozumiem Twojego komntarza kolego filar12. Że niby koloryzuje ? Rusz dupe przyjedz, do mnie to sam zobaczysz ;D
Wiesz kolego niejednego Jasia miałem pod noga i niejednego serwisuję i wiem jakie spalania są w trybie miejskim i poza nim oraz te wycieki czy to PB czy LPG bo mam z tym styczność codziennie.
A co do wskazań komputera pokładowego to przy prawidłowo ustawionej instalacji LPG kom ma pokazywać spalanie takie jak byśmy jechali na PB czyli korekty krótko jaki i długo terminowe, są na swoim miejscu.
-
U mnie jest poj. 4.0 ale jeżdze narazie ostrożnie, bo nie wiem co jest z tym gazem, może dlatego takie wyniki ? Słusznie kolega @aro zaznaczyl, że benzyne tez pobiera. W tej instalacji która jest u mnie, rano jadąc do pracy, przełącza się na gaz po ok 1.5 - 2 kilometrach. To samo jak wracam z pracy - 2 km zanim przełączy na gaz zanim sie rozgrzeje.
@filar12 - dzieki za wyjaśnienie co do wskaznika spalania. Sądzilem ze zaniża względem gazu
-
Pali ile pali. Amerykańskie silniki nigdy nie były oszczędne zwłaszcza z tamtych czasów. Zużycie rzędu 20 litrów u nich to norma- ekonomiczny samochód. Przy ich cenie benzyny ;) Jeżeli wezma cenę ponad dolara za litr to przestana sie uśmiechać i mówić, że to ekonomiczny samochód
-
Ogarnij tą gazolinę. Przy tych temperaturach powinien przełączać się po 500m
-
Nie przeginaj. Po 500 m to on nawet nie myśli sie przełączyć
-
po 500 chyba na 2generacji min temp. do pracy aby nie dobić reduktora i wtrysków to 30C
Przy tych temp.1,5 km to ok.
-
Dobrze mówisz. To minimum
Niestety uważam, że eska to nie jest dobry model. Pomijając spalanie to jego kapryśna elektronika potrafi niestety wkurzać i to bardzo. Człowiek nie zna dnia ani godziny kiedy coś mu odwali. Mój to eksponat garażowo sobotnio niedzielny i dzięki temu toleruje jego kapryśny charakter
-
Kolego grzechch ale jak bys nie kochał tego kapryśnego kota to by Ci nie zajmował miejsca w garażu :),moj słuzy jako wół do codziennej orki i czasem serce mi sie kraje ze tak przebieg mu szybko rosnie a z drugiej strony to sie ciesze ze on mi dupsko wozi a nie cóś innego :)
-
nie straszcie mnie, bo się powoli zrażam :P Gaz byl montowany w 2007 r, nie wiem co to za generacja, ale podobno tak ma być - rozgrzeje sie, zlapie temperature to przełącza. Jak jest cieplo na dworze przełącza od razu. Po wizycie u gaziarza powiem co i jak wyszlo z oględzin i ewentualnej regulacji, naprawy
-
a u mnie bez zmian ile wleje tyle spali tylko pb
-
Panowie 30 stopni ten silnik łapie przy plusowych temperaturach po ok. 500m-1km. W Volvo piec 2.9 przy 5 stopniach na dworze przełączony miałem na LPG po 400m. Temperatura przełączania 30 stopni. Przy - 10 stopniach po 1km.
Także kolega ma za wysoko próg ustawiony ale pewnie graty słabe więc dla bezpieczeństwa.