FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION

Dział Techniczny => X-TYPE (2001-2010) => Wątek zaczęty przez: Fiorino w Sierpień 19, 2014, 20:02:06 pm

Tytuł: Turbina - do regeneracji?
Wiadomość wysłana przez: Fiorino w Sierpień 19, 2014, 20:02:06 pm
Witam.
Tytułem wstępu:
Dziś odebrałem samochód po wymianie półosi, dwa tygodnie temu były regenerowane wtryski i pompa, ale po wymianie półośka zaczęła odmawiać posłuszeństwa, więc nie można było przetestować samochodu. Dziś po naprawie w drodze do domu w końcu sprawnym autem w pewnym momencie zacząłem wyprzedzać i po redukcji i dodaniu gazu aucie brakło mocy, sprężynka się nie pokazała, ale po ściszeniu radiu okazało się, że jest głośne... I tak dojechałem 20km do swojego mechanika na niskich obrotach...
Do rzeczy:
Okazało się, że zsunął się przewód z EGR (z intercoolera), po nasunięciu i odpaleniu auta, żeby spradzić, czy przewód się nie zsunie troszkę samochód został przegazowany i przy otwartej masce okazało się, że przy wysokich obrotach z turbiny czasem wydobywa się dym (spaliny).

Czy jest to normalne, czy oznacza to, że turbina nadaje się do regeneracji. Dodam, że turbina ładnie świszczała i czuć było moment, jak zaczęła pompować ok.1600rpm. Czy mogła się uszkodzić od jazdy bez przewodu z intercoolera?

Jutro jadę w trasę, więc zobaczę czy działa tak jak wczoraj przed awarią...

W razie czego informacyjnie : ile kosztuje regeneracja?
Tytuł: Odp: Turbina - do regeneracji?
Wiadomość wysłana przez: slawek w Sierpień 20, 2014, 12:36:35 pm
Ta rura lubi pękać i nie ma to wpływu na turbosprężarkę, więc zsunięcie się jej z zaworu też nie powinno jej uszkodzić .
Za regenerację płaciłem 850 PLN i 300 za wymianę.
Tytuł: Odp: Turbina - do regeneracji?
Wiadomość wysłana przez: Fiorino w Sierpień 20, 2014, 12:59:55 pm
rozumiem, że mimo iż samochód jeździ w miarę normalnie to turbinę poprzez nieszczelności należałoby naprawić?

A odczułeś dużą poprawę po regeneracji turbiny?
Tytuł: Odp: Turbina - do regeneracji?
Wiadomość wysłana przez: kurak22 w Sierpień 20, 2014, 20:24:49 pm
Ja ostatnio regenerowałem gdzieś niedaleko Poznania, tam najpierw sprawdzają turbinę a potem ewentualnie regeneruja. Po regenereacji otrzymujesz nowe auto(takie były odczucia w x5 3.0d gdzie mały spadek mocy czuć od razu (auto waży 2,2t) ale tam wpadł kawałek kolektora wydechowego itd..
A mimo tej wagi miażdzy 3.0 jaga w odejściu z miejsca:D potem role szybko się zmieniają. :- pojecia
Wiec jeżeli chcesz pośmigać autem to odnawiaj, nawet nie myśl.
Tytuł: Odp: Turbina - do regeneracji?
Wiadomość wysłana przez: slawek w Sierpień 20, 2014, 20:31:47 pm
Ja osobiście nie odczułem różnicy, bo regenerowałem turbinę ze względu na głośny gwizd ,jaki wydawała. Ciśnienie doładowania miałem dobre. Sprawdź ciśnienie (wystarczy ELM) Może nie musisz nic robić z turbiną.
Tytuł: Odp: Turbina - do regeneracji?
Wiadomość wysłana przez: Fiorino w Sierpień 20, 2014, 20:53:03 pm
A jakie ciśnienie jest prawidłowe?

w sobotę sobie Torque odpalę i sprawdzę
Tytuł: Odp: Turbina - do regeneracji?
Wiadomość wysłana przez: slawek w Sierpień 20, 2014, 21:53:36 pm
Jeżeli dobrze pamiętam to ok 1,7 Bara przy  obrotach 4500 obr./min. Polecam program ScanXL. Ma dodatki ( tzw., Pidy) fordowskie i można odczytać bardzo dużo parametrów.

Dużo informacji na temat silnika 2,0 TDCI znajdziesz tutaj:
http://www.mondeoklubpolska.pl/forumdisplay.php/52-Silnik-Diesel (http://www.mondeoklubpolska.pl/forumdisplay.php/52-Silnik-Diesel)

W Torque musisz wybrać Mapsensor i od wyświetlanej wartości odejmij ciśnienie atmosferyczne , ok 1 Bar. Mapsensor mierzy ciśnienie bezwzględne.