FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => S-TYPE (1999-2007) => Wątek zaczęty przez: grzechch w Lipiec 30, 2014, 23:05:15 pm
-
Chciałbym uprzedzić użytkowników Jaguara S-type przed stosowaniem znajdującego sie na wyposażeniu seryjnym podnośnika. Kilkakrotnie użyłem w ostatnim czasie podnośnika, który do tej pory nie był nigdy uzywany. W czasie ostatniego użycia podnośnik po uniesieniu samochodu nagle rozleciał się. Po kilkukrotnym użyciu zużył sie gwint, w który wkręca sie śruba podnośnika. Samochód runął w dół. Całe szczęście, że było koło i trzymało sie jeszcze na jednej śrubie. Gdyby nie koło i gdybym miał głowę we wnęce przyglądając sie zawieszeniu pewnie byłbym martwy. Nie rozumiem jak lewarek może być takim szajsem. Może to Chiński wyrób. Chyba trzeba zaskarżyć producenta.
-
Kto o zdrowych zmysłach wkłada głowę nie zabezpieczając dodatkowo auta przed osunięciem się z niego.
ps. Lewarek to szmelc. Starcza na jakies 2-3 podniesienia samochodu.
-
nikt o zdrowych zmysłach ale czasami sie zdarza. Gdyby rozleciał się ściągając koło równiez byłoby niefajnie
-
Potwierdzam, że ten lewarek jest totalnym badziewiem. W moim przypadku przy podnoszeniu zaczął się wykrzywiać na boki, trzeszczeć, a auto nie było nawet w całości uniesione. Nie polecam używania tych lewarków
(lewarek od Peugeota 306 jest 1000 razy bardziej wytrzymały) :)
-
To fakt. Wydaje mi się, że każdy inny lewarek jest lepszy od fabrycznego Jaguara
-
Tak mnie wystraszyliście, że na wakacje zabrałem drugi lewarek. Z Escorta, używany od 15 lat i nic mu nie jest.
-
Micgin uważam, że to słuszna decyzja zwłaszcza, że na urlopie nie zawsze jest co podłożyć pod samochód dodatkowo a używanie tego badziewia z Jaga może skończyć się tragicznie
-
przesadzacie Panowie, wczoraj podnosiłem na nim tesciowej Seicento i sobie spokojnie poradził :-)
-
Powiem wiecej..lepiej orginalny lewarek od razu na złom wyrzucic niz miec złudne nadzieje ze się w drodze kolo podniesie..sam tego doswiadczylem 3 dni temu wracajac z Chorwacji..
-
może macie jakies felerne te lewarki ja używam swojego systematycznie i nigdy nie miałem z nim problemu nawet kilka razy zostawiałem autko na lewarku na cała noc i nic się nie stało oczywiscie dawałem na wszelki wypadek kobyłki ale jesli chodzi o sam lewarek jest bez zarzutu bynajmniej mój
-
No to Ci zycze kolego zeby Cie nie zawiodł w najbardziej nieodpowiedniej chwili tak jak mnie,teraz mam porządny niezniszczalny i bez plastikow za pare groszy i moge łapac gumy w całej europie:)
-
Żadnych nowych przygód z lewarkiem?