FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ-40, XJ-81 (1986-1994) => Wątek zaczęty przez: macho w Marzec 19, 2009, 21:38:23 pm
-
Ujechałem 2 kilometry i zgasiłem silnik. Więcej nie odpalił. Na pewno nie jest to wina akumulatora. Rozrusznik nawet nie kręci. Elektromagnes jest dobry. Na zwarcie odpalił. Coś pomiędzy elektromagnesem a stacyjką? albo jeszcze dalej
-
ale silnik zgazl sam czy ty zglasiles ? skad wiesz ze magnez jest dobry ? czasem lubi sie wyplatac,
lekkie stukienie malym mlotkiem pomaga. trzeba sprawdzic czy rozroznik dostaje prad jezeli mlotek
nie pomaga.
-
silnik zgasiłem sam. Rozrusznik działa . Dwie godziny szukał nasz stróż-z zawodu i z zamiłowania mechanik. Pozostaje coś pomiędzy elektromagnesem a akumulatorem
-
Bezpieczniki sprawdzone. Co do skrzyni też mam sposoby .Jeśli nie zaświeci ci się lampka na P lub N to nie odpali. Klemy przeczyszczone, trzymają mocno i pewnie
-
Dobrze jeżeli ucieka a nie zabiera się za coś na czym się nie zna i potem koszty i uszkodzenia są 10x takie jak były na początku
-
Pod SRS pasażera masz przekaźnik sterujący rozrusznikiem, zacznij od niego , bo najłatwiej się do niego dostać, a czesto pojawiają się zimne luty.
Potem sprawdź stacyjkę jeśli to nie pomoze wówczas czeka Ciebie zabawa z wiązką.
-
Dzięki, dzisiaj sprawdzimy :-thank
-
Są trzy przekażniki. Który jest od rozrusznika?
-
.. z niebieskim gniazdem - na obudowie jest na zielono opis.
-
Jest po prawej stronie. W środku jest z czerwonym po lewej z żółtym. Swoją drogą od czego są dwa pozostałe?
-
:-zly :-zly :-zly przekaźnik jest dobry. Ale ta stacyjka to masakra. Czy żeby do niej się dostać trzeba zdjąć kierownice razem z SRS? Zaraz pół samochodu rozbierzemy :-zly :-zly :-zly
-
obawiam się że mojego mechanika to przerasta. Według niego zepsuta jest sama stacyjka nie wysyła sygnału do przekaźnika. Raczej nie jest możliwe żeby któryś kabelek się przerwał. Po rozebraniu elementów skórzanych nie widać który kabelek odpowiada za sygnał do przekaźnika. Nie wiem czy logicznie rzecz ująłem, ja się na tym nie znam. Wiem tylko że jak w przekaźniku połączę dwie blaszki to samochód odpala
-
Coś dokładniej mógłbym prosić? :-thank Jeśli dobrze rozumiem wystarczy wymiana samej kostki? Na końcu wkładu? :-wstyd :-wstyd :-wstyd
-
Jeśli ja mniej więcej rozumiem to mechanik powinien od razu zajarzyć :-thank :-thank :-thank
-
Sprawa wygląda kiepsko. Pomiędzy stacyjką a przekaźnikiem jest chyba jakiś komputer, tak? Samochód odpala teraz normalnie ale nie wiem jak go naprawiliśmy. W międzyczasie zniknęły mi kierunkowskazy, przestał działać centralny zamek, znaleźliśmy przekaźnik od alarmu ale jakoś przerobiony (ktoś coś przy nim kiedyś grzebał). Gdy mieliśmy się już poddać odłączyłem klemę od akumulatora a po podłączeniu wszystko się naprawiło ?????? ?????? ??????
-
Witam w nogach kierowcy za stopka dla lewej nogi znajduje sie taki dziwny włącznik , nie wiem po co on tam tam jest , ale przez przypadek odkryłem ze jak jest wyciągniety , albo wcisniety taki czerwony bolczyk w nim to Kocurek nie zakreci. Moze tam cos sie stało?? ??????. Pozdrawiam.
-
Witam w nogach kierowcy za stopka dla lewej nogi znajduje sie taki dziwny włącznik , nie wiem po co on tam tam jest , ale przez przypadek odkryłem ze jak jest wyciągniety , albo wcisniety taki czerwony bolczyk w nim to Kocurek nie zakreci. Moze tam cos sie stało?? ??????. Pozdrawiam.
Aha nie doczytalem , czyli wszystko jest juz ok??
-
Inertia switch- zabezpieczenie wypadkowe.
-
Niby wszystko ok, ale na jak długo? ??????