FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XK8/R (1996 - 2006, jako x100), XK (2007 - 2015 jako x150) => Wątek zaczęty przez: torotorotoro w Luty 07, 2014, 19:47:07 pm
-
Witam,
mam nastepujacy problem;
Wracajac wczoraj do domu wyskoczyl mi komunikat o niskim poziomie plynu chlodniczego.
Po sprawdzeniu co sie dzieje pod maska, okazalo sie, ze jeden z wezy od chlodnicy osunal sie razem z obejma co bylo przyczyna "wyparowania" znacznej ilosci plynu.
Jednak znajdowalem sie okolo 1km od domu, na zewnatrz byla temperatura -6, a kontrolka temperatury nie wskazywala wiecej niz polowe, postanowilem, ze dojade do domu.
Jednak zanim brama sie otwarla temperatura wskoczyla na czerwone pole i silnik tak jeszcze pracowal jakies 40 - 60 sekund zanim zdarzylem wiechac i zgasic. :-cry
Dzisiaj po pracy zalalem plyn, sprawdzilem olej i siadlem za kierownice zeby odpalic kota.
Jednak silnik odmowili, alternator nie dal rady go rozkrecic...
Jutro zawoze auto do mechanika, ale nie wiem czy od razu sie za niego zabierze i kiedy dokladnie dowiem sie co sie poszlo jeba.... :-nie
-
Jeeeej, jak mogłeś jechać tym autem? Nie mógł Cię ktoś za linę przyciągnąć? Silnik na 90 % zatarty, w silniku rozgrzewającym się do tak wysokiej temperatury, przewyższającej przekraczają dopuszczalne wartości rozszerzeniu i masz efekt: tłoki zakolegują się z cylindrami. Choć pozostają 10 % ze przez ten incydent coś innego się stało, trzeba sprawdzić. Spróbuj ręcznie zakręcić silnikiem za kółko pasowe.
-
to żeś sobie narobił
tak rada dla tych którzy mało znają się na mechanice nigdy nie dolewa do nagrzanego silnika zimnego płynu chłodzącego może pęknąć głowica
-
Ok, pomijając fakt że masz wyjątkowy samochód, w którym alternator kręci silnikiem :-gwizd to jak można było czekać na otwarcie bramy, skoro temperatura wskoczyła na czerwone pole? Jakbyś chciał celowo go uszkodzić... Też miałem kiedyś przygodę z zerwaniem węża obiegu chłodzącego, ale do głowy mi nie przyszło, żeby go katować dalszą jazdą... Poczekałem, aż całkiem ostygnie i wtedy podjechałem brakujący kilometr. Nie można tak było?
-
oczywiscie, ze nie alternator tylko rozrusznik :P nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem, glupio zrobilem zdaje sobie sprawe. jutro bede wiedzial wiecej.
-
Teraz szykuj kasę na nie mały wydatek. :(