FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => X-TYPE (2001-2010) => Wątek zaczęty przez: nynio w Styczeń 29, 2014, 13:38:26 pm
-
Witam serdecznie,
swoje zapytanie kieruję głównie do właścicieli X'ów, diesli bo na benzynę prawdopodobnie bym nie wydolił a gazowanie średnio mi się widzi (poza tym Jaguar to chyba średni materiał na samochód zasilany podtlenkiem LPG), być może jest tutaj właściciel tworu oznaczonego jako X-type Estate. Czy właściciele - bądź właścicielki - ww. samochodów mogliby w przybliżeniu określić na ile w przypadku ewentualnej sprzedaży wycenialiby swoje "kociaki". Oczywiście nie zamierzam do nikogo pisać i go zamęczać mailami w sprawie sprzedaży, chodzi mi o zestawienie cen Allegro/otoMoto z rzeczywistością. Chodziłoby mi o egzemplarze do 2005 roku, kolor i wyposażenie obojętne, nie musi być wcale full opcja, welurowa tapicerka również przejdzie.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam,
nynio
-
Czesc,
Ja mam wlasnie takowego, estate z roku prod 2004 rej 07.2005 kupiony w Polskim salonie, przebieg c.a 199500km (jest ksiazka z wpisami); naprawde bezwypadkowy; cena tego rocznika jest bardzo zroznicowana od np 15 do 25 tys zl; ja wyceniajac swojego wystawilem na necie przeliczajac po prostu srednia i wyszlo mi 20900zl (do neg wiadomo...) Rodzi sie jak zawsze pytanie: czy za tyle da sie kupic dobry egzemplarz? Wiele glosow bedzie na nie ale ja uwazam ze tak (wiem co mam i jestem w stanie to udowodnic); niestety nie jest latwo sprzedac takie auto ale to inna bajka. Nie wrzucalem go na forum bo nie mam specjalnie czasu na zrzuty z skranu i inne zabawy (niestety komputery to nie moja pasja ;P) Jak chcesz wiecej info to zapraszam na priv :)
Pozdrawiam i udanych zakupow
-
Mike_G, dzięki za odpowiedź bo mnie więcej o to mi chodziło :-thank Chciałem by właściciele X-type'ów napisali na ile wyceniliby mniej więcej swoje Kota gdyby musieli go sprzedać, być może ktoś ostatnio kupił i stwierdził że był wart tej ceny albo sprzedaje i na tyle wycenia. Dzięki za info bo to mi dużo daje choć nie wiem czy nie lepiej byłoby zamiast kupić pewnego za 20-25k, kupić takiego za 10k a za resztę doprowadzić do do stanu używalności (żart) :)
-
Mialem rozne auta ale zwykle doprowadzenie auta do porzadku to raczej sprawa dobra w przypadku aut zabytkowych kolekcjonerskich i rzadkich. Teraz wlasnie takie cudo robie i powiem ze lekko nie jest. Do jazdy na codzien polecam wybrac cos sprawdzonego moze nie zupelnie idealnego bo ciezko znalezc auto 10-letnie w super stanie z malym przebiegiem z oryginalnym lakierem i bez rys - takie czasem w salonie jako nowe sie zdarzaja, choc nie zawsze. Powodzenia zycze w poszukiwaniach :) a i radze kupowac od wlascicieli a nie posrednikow komisowych bo zbyt czesto wychodzi to bokiem...
-
Różne cuda widziałem więc niewiele jest w stanie mnie zaskoczyć ;) Z chęcią wziąłbym od osoby która miała je minimum rok, dwa w swoich rękach i jest w stanie coś na jego temat powiedzieć, najlepiej z Forum bo tutaj jesteśmy w stanie prześledzić - co prawda niepełną ale zawsze jakąś - historię samochodu. Drobne zarysowania mnie nie ruszają, uszkodzone błotniki i zderzaki również, poważniejsze - zależy ile czasu temu to było i jak naprawione. W małe przebiegi diesli nie wierzę odkąd wsiadłem do 3-letniej Fiesty z przebiegiem 170k km :) Po to właśnie na zachodzie kupuje się diesle. I wolę taką kupić od sprzedawcy z Niemiec gdzie mam pełną historię i wszystkie naprawy na czas a nie u nas skręconą o minimum tę stówkę i z olejem zmienianym dopiero jak sobie ktoś o nim przypomni...
-
W małe przebiegi diesli nie wierzę odkąd wsiadłem do 3-letniej Fiesty z przebiegiem 170k km :) Po to właśnie na zachodzie kupuje się diesle.
wiara czyni cuda ;D rok temu kupiłem x-type 2.0 D z 2007 roku od pierwszego właściciela z przebiegiem 42 tys. serwisowane w wa-wie na waszyngtona , cena moja słodka tajemnica ale warto było :-V 100 procent orginał auto jak nówka
-
Myślę o sprzedaży swojego auta ale około pażdziernika. Mój Jag 2.0 d 2005. Pełna opcja bez składanych elektrycznie lusterek.Jeżdzę od 2010r.Mieszkam i zarejestrowany jest w Belgii . Przebieg na dziś 202tys. Na forum historia awarii (jedna poważna-wymiana dwumasy).Jeżeli chodzi o ceny tutaj to też duże rozbieżności(patrz AutoScout24).Myślę o około 5000 euro do "letkiego" targu.
-
Mój "czarnuch" będzie za jakiś czas szedł do sprzedania
2.0D '04 niby Classic, ale do pełnego wyposażenia brakuje tylko:
- el. składanych lusterek
- szyberdachu
- pełnej elektryki fotela pasażera i pamięci foteli
- drewna na kierownicy i boczkach (tego nie chciałem)
- chromów (tego nie chciałem)
- haka holowniczego
- Alpine i subwoofera.
Najechane niby 175000km (na dziś dzień), dziś wyjechał z warsztatu po wymianie:
- wszystkich gum zawieszenia na poliuretany
- amortyzatorów przód i tył
- łączników stabilizatorów
- filtry i olej
W ciągu ostatniego roku wymienione także:
- sprzęgło kompletne z wysprzęglnikiem i koło dwumasowe (LUK)
- koło pasowe wału (DAYCO)
- paski klinowe
- pompa wody (SKF) i płyn G12+
- termostaty (duży i mały OE Ford)
- pompa wspomagania (Regeneracja ASL)
- świece żarowe (NGK)
- uszczelki kolektora ssącego (kolektor wyczyszczny)
- EGR i Vacum-pompa
- uszczelniacze półosi i olej (OE Ford)
- czujniki parktronic przód (2 szt nowe OE)
- pompka spryskiwacza lamp (Hella)
- regulatory lamp
i dużo, dużo więcej.
Na dniach tarcze i klocki przód i tył.
Wg ubezpieczalni (świeże AC) wartość 33000zł (katalog InfoExpert 2014.1)