FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION

Dział Techniczny => XJ-40, XJ-81 (1986-1994) => Wątek zaczęty przez: Tatarski w Styczeń 21, 2014, 11:31:38 am

Tytuł: Nie mogę odpalić Kota!
Wiadomość wysłana przez: Tatarski w Styczeń 21, 2014, 11:31:38 am
Witam,

od ponad tygodnia nie mogę odpalić auta. Kotek stoi sobie na dworze i podczas pierwszych przymrozków miałem problem z otworzeniem
centralnego zamka, w końcu przestał działać, w między czasie zaczął świrować alarm, aż w końcu też przestał się odzywać.
Problem polega na tym, że miałem dołożony przypuszczam alarm, który trzeba było odblokować ruszając biegami na zapłonie, po czym dopiero odpalał.
W tej chwili zero reakcji, przekręcam na zapłon, macham wajchą i zero, nic nie kręci, tylko antena się wysuwa.
Bezpieczniki OK
Akumulator rozłączony na noc też nie pomógł.
Myślałem może, że też rozrusznik, ale raczej nie.
Posiadam pilot do alarmu, w którym wymieniłem baterie i też nic.
Na podszybiu mam takie chyba dwie czerwone diody, które migają, kiedy dotykam klemą do akumulatora i pojawia się krótki dźwięk
zamykania auta.

Czy ciężko jest odciąć blokadę w takim aucie ? Czy ktoś ma jakieś informacje, od czego się zabrać, ew. gdzie montowano takie zabezpieczenia ?

Z góry dzięki za jakikolwiek odzew!
Tytuł: Odp: Nie mogę odpalić Kota!
Wiadomość wysłana przez: romek w Styczeń 21, 2014, 12:59:36 pm
Cześć, XJ40 nie ma immobilisera (tylko jako opcja z dodatkowym kluczem). Sprawdź mikrowłącznik przy dźwigni.
Tytuł: Odp: Nie mogę odpalić Kota!
Wiadomość wysłana przez: Tatarski w Styczeń 21, 2014, 14:11:05 pm
Romek, dzięki za trop, a mniej więcej gdzie on zlokalizowany? Muszę rozbebeszać całą obudowę wajchy ?
Tytuł: Odp: Nie mogę odpalić Kota!
Wiadomość wysłana przez: tomek1212 w Styczeń 21, 2014, 17:24:29 pm
Jeżeli nie odpala w pozycji P to spróbuj na N.
Jeżeli problem leży po stronie alarmu to trzeba go zlokalizować i unieszkodliwić. Proponowałbym zacząć poszukiwania pod deską od strony kierowcy i pasażera.
Tytuł: Odp: Nie mogę odpalić Kota!
Wiadomość wysłana przez: Tatarski w Styczeń 21, 2014, 17:31:40 pm
Ok, dzięki za wskazówki. Jutro z rana pogrzebię. Uważam, że problem jest związany z alarmem, bo świrował jakiś czas, a poźniej padł centralny i gdzieś na drodze tych dwóch mechanizmów leży przyczyna  :-K
Tytuł: Odp: Nie mogę odpalić Kota!
Wiadomość wysłana przez: Tatarski w Styczeń 24, 2014, 19:26:10 pm
Sprawa rozwiązana.
Problemy z kablami zasilania przy akumulatorze :)
Kable wymienione, kotek lata jak diabeł tasmański ;) :-A