FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ X300, X305, X308 (1994-2003) => Wątek zaczęty przez: Witaut w Październik 28, 2013, 13:56:12 pm
-
Witam!
Chodzi mi po glowie zamontowanie SOCZEWEK bi-xenon w Moim Jagu. Swiatlo nie jest zle ale zawsze mozna lepej.
Widze kilka opcji:
1. Montaz soczewek uniwersalnych jakich jest pelno w sklepach tuningowych i takich tam. Koszt okolo 500 zl za komplet. Widze tutaj jeden minus to jest chinskie cos w ladnym pudlu.
2. Sa na Alledrogo soczewki od naprzyklad Mercedesa W211 tez bi-xenon (D2S) . Jezdilem takim mercedesem 2 lata i swiatlo tam naprawde bylo takie jakich nie wiele.
Prosze o porady , sugestje i przemyslenia na temat! :-R :-super
Tutaj Link: http://www.drive2.ru/cars/lada/2105/2105/tsushima/journal/2091828/
-
W X300/308 trzeba wycinać pas przedni żeby założyć bixenon.
-
Z tego co widzialem to mejsce tam jest. Co do soczewek z Chin to faktycznie sa one okolo 15 cm. dlugosci, natomiast soczewy z W211 sa krotsze okolo 12 cm
Moim zdaniem jak obciac (Poszerzyc) otwor w odblasku to bedzie Ok, ale nie jestem pewny na 100%. NIechcialbym zmasakrowac swiatel i kurcze nie wiem od czego zaczac.
Jeszcze pytanko : Moze kupic lampy od Anglika i na spokojnie z nimi pokombinowac? Czy ta lampa bedzie odpowiednia pod soczewke i nie bedzie mi swecic w innym kierunku?
-
Miejsca jest owszem, ale za "długimi". Za światłami mijania jest go o wiele mniej. Druga rzecz to pas przedni stoi ma swoje przetłoczenie w miejscu gdzie trzeba zamknąć soczewkę. Po trzecie silniczek stoi na przeszkodzie zamknięcia soczewki i po czwarte trzeba będzie ciąć kratkę od lamp.
Soczewki nie umieścisz tuż przy szybce, więc dolicz 1-2 cm i z tyłu też zostaw odstęp. Soczewka 7-8 cm zginie w lampie. Pasowałoby wsadzić największą średnicą soczewkę (nawet pod 10cm).
-
Bede probowal cos kombinowac. A co z tymi lampami od Anglika? Beda ok jak na soczewke?
-
Raczej szkoda by było niszczyć europejskich. Tylko angole.
-
Ok :-thank
Jak cos sensownego sie uda zloze relacje ze zdjenciami! :-R
-
Witam,
A co myślicie o kwestii homologacji świateł a w zasadzie jej braku w przypadku gdy ingerujemy w konstrukcję reflektora ? Chodzi mi o ewentualne zachowanie się ubezpieczyciela w przypadku kolizji. Gdzieś kiedyś usłyszałem że jeśli mamy zamontowane istotne elementy bez homologacji to mogą być problemy z wypłatą odszkodowania lub w skrajnym przypadku możemy zostać sprawcami szkody. Pytałem też o to samo na stacji diagnostycznej - podobno brak homologacji ( literka E na kloszu lub obudowie ) może sprawić że nie przejdziemy przeglądu. Podobnie wygląda sprawa zamontowania ksenonów bez spryskiwaczy i układu poziomowania.
Ciekaw jestem co Wy na to - sam chętnie zainstalowałbym ksenony u siebie ...
Pozdrawiam
Piotr
-
Mysle ze zamontowanie soczewek nie jest ingerencja w zespol mechaniczny auta, a tylko to jest przyczyna odmowy wyplaty odszkodowania (Podobno). Podnoszenie mocy silnika i nie dostosowania odpowiednich hamulcow to jest jak najbardziej to za co moga odmowic wyplaty. Z Soczewkami bedzie jedyny problem z przegladem w przypadku braku spryskiwaczy. Jagi nie tak czesto spotykaja sie na stacjach dyagnostycznych i dyagnosty czesto nie wiedza co tam Anglicy nawymysliali.
W sprawie literki "E" na reflektorze to sie nie wypowiem bo nie wiem.
-
A masz spryskiwacze?
Jeśli nie masz spryskiwaczy to nie możesz zakładać xenon`a
Sam chciałem ztuningować kota a skończyło się na porządnych h4 i postojówkach philips ultra bright(biały zimny kolor - prawie w niebieski).