FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => S-TYPE (1999-2007) => Wątek zaczęty przez: Dzikus w Czerwiec 11, 2013, 23:27:42 pm
-
Znowu po jakimś roku wyskakuje mi ten błąd, ale dopiero po przejechaniu 1 - 2 km pow. 60 km/h ze stalą prędkością i świeci się cały czas. Byłem na komputerze i nic nie wykazał. Żadnej usterki ani błędu. Może ktoś wie co jest grane? :-help Pozdro.
Połączono
Dokładny komunikat to "GEARBOX FAULT" . Wracając z pracy dobrze się przyjżałem . Sory za przeklamanie. :-gwizd
-
tłumaczenie to "błąd/usterka skrzyni biegów" a może diagnostykę miałeś tylko silnika? wydaje mi się iż porządny skaner diagnostyczny (taki co obsługuje skrzynię jaga) musi pokazać co za błąd boli skrzynie.
ps bez porządnej diagnostyki nikt ci nic madrego nie podpowie , bo to wróżenie z fusów, ten komunikat to tylko informacja iż jest jakaś usterka skrzyni a może to byc tylko pierdółka
-
Komputer po skomunikowaniu się ze skrzynią nie wykrywa błędu. Ale można go wykasować pomimo to, że go oficjalnie nie widać przez "kasuj błędy". i się kasuje. Jeden magik stwierdził, że to wina z braku ciśnienia w jednej z komór i czujnik to wyłapuje, ale komputer nie odczytuje tego jako błędu. Nie wiem. Rok miałem spokój. Karlik też najpierw chciał rozłożyć skrzynię, a później rozłożył ręce. :-thumpdown. W każdym razie powinna wejść w tryb awaryjny, a nie wchodzi. Smaruje aż miło. Pozdro
-
Moim zdaniem oryginalny sprzęt musi pokazać kod błędu. Nie ma takiej możliwości, aby odpalony został komunikat o awarii skrzyni bez konkretnego błędu. Jedyne co mi przychodzi do głowy to zgubiona masa, ale wtedy również pokaże że napięcie poza zakresem... Jedź do kogoś kto ma choćby rotundę lub vcm`a, a najlepiej do aso, ale takiego gdzie jest ktoś kumaty
-
dokładnie tak jak kolega wyżej pisze, odpowiedni sprzęt musi zczytać błąd, bo niby skąd wyświetlacz wie o błędzie skrzyni, jak nie z informacji z kompa. nie daj sie naciągnąć na żadne naprawy skoro skrzynia dobrze smiga bez profesjonalnej diagnostyki.
-
Umówiłem się w Długołęce na sprawdzenie, ale skończyło się na jeździe Xf-em. Jazda probna. Będę musiał zajechać tam jeszcze raz.
Połączono
Najbardziej wkurzające jest to, że ciągle świeci się zamiast licznika żółta kontrolka i ten komunikat . Nic nie widać. A co myślicie o serwisie w Długołęce? To taki drugi poznański Karlik. Może słyszeliście?
-
z praktyki wiem ze są bardzo drodzy, a ze słyszenia że jakość tragiczna :-kogutki
-
No wlaśnie "drugi Karlik" . Muszę poszukać speca na elekronikę, mechanika już mam. Ale jest z tym ciężko - naprawdę. :-zly
-
u mnie w Legnicy masz dobrego gościa. Chumorzasty, ale dużo tańszy od ASO i odczytał mi w aucie wszystko co tylko mógł. W poniedziałek przetestuję go na wymianie a w sumie na zakodowaniu modułu FEM :)
-
No wlaśnie "drugi Karlik" . Muszę poszukać speca na elekronikę, mechanika już mam. Ale jest z tym ciężko - naprawdę. :-zly
Może pogadaj z chłopakami z serwisu Yzzy we Wrocławiu http://www.yzzy.pl/kontakt , wiem od Pablo21 że mają sprzęt i dają radę z Jaguarami
-
Bardzo dziękuję Wrojag, :-thank jestem jutro we wrocku , to zaraz ich odwiedzę, tylko muszę wejść na stronkę i ściągnąć adres. A co do Legnicy to napewno skorzystam jak nie da rady u nas we Wrocku. Dziękuję Marcin. :-thank
Połączono
Znalazłem. Nawet nie będę musiał błądzić. Z S-8 zjazd na Stadion i 2km prosto . Dzięki Wrojag :-A
-
Koledzy .
Okazało się, że skrzynia automatyczna ma oddzielne czujniki dla sekcji i każdy czujnik mierzy ciśnienie w danym przedziale pracy. Jeżeli jest nieszczelność pomiędzy sekcjami i olej z pierwszej powoli przepychany jest do drugiej (dlatego dopiero po jakimś czasie od ruszenia), czujnik odczytuje to jako rożnicę ciśnień sekcji i melduje o Fault-cie. Ale drugi czujnik podaje do komputera prawidłowe dane i NIE włącza się tryb awaryjny. Skrzynia śmiga dalej. Tak mówią "mądrzy tego świata". :-kogutki . A mnie czeka albo uszczelnienie, albo wymiana. Mam na to ok. 30-40 tyś km