FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ X300, X305, X308 (1994-2003) => Wątek zaczęty przez: maras w Luty 26, 2013, 11:05:33 am
-
Witam!
Mam pytanie:
Czy w x300 3.2 pomiedzy przepustnicą a kolektorem dolotowym jest jakaś uszczelka czy jest to poprostu wrzucone na silicon?
-
Jest uszczelka
-
U mnie jakiś pajac dał bez uszczelki i najprawdopodobniej bez siliconu/choć nie widziałem ciemniejszego śladu, który wskazywałby na przedmuchy/ i stąd berze się lewe powietrze za przepustnicą.
-
@RedOctober
Nie wprowadzaj w blad! Nie ma tam uszczelki! Uszczelka jest w XJ40 :) Oryginalnie w x300 w ogóle nie bylo, mozna dac uszczelke instant ale nie jest konieczna, powierzchnie powinny byc ladne, plaskie, dlatego jest niepotrzebna uszczelka.
-
Moim zdaniem, powinno być to uszczelnione na silicon.
Płaska powierzchnia z obu stron nie gwarantuje szczelności układu.
-
Tez mi sie tak wydawalo, sam zreszta tez uzylem 'instant gasket', jakkolwiek w oryginale nic tam tak jak mowilem nie bylo, zakladam, ze inzynierowie Jaguara zwyczajnie nie zapomnieli o niej i mieli to jakos sprawdzone :)
-
U mnie ktoś najprawdopodobniej zdemontował przepustnicę i nie zabezpieczył powtórnie/ były ślady miejscami fabrycznego, przezroczystego środka do uszczelnień/.
Ktoś zamontował bez wyczyszczenia i zabezpieczenia :-thumpdown.
Niebawem przy dłuższej przejażdżce wyjdzie czy jest poprawa/u mnie po odpaleniu na zimnym normalne obroty, jednak po rozgrzaniu silnika obroty wskakiwały na 1300 obr/min/ i czy będzie potrzebna adaptacja przepustnicy.
@Katar 83, co o tym sądzisz?
/Skopiowane z mojego innego wątku, zależy mi, aby szybko zdiagnozować problem,Moderatorze proszę o wyrozumiałość ;)/
Wyczyściłem cały układ doprowadzający powietrze /przepływomierz, zawalony smołą element gumowy z harmonijką, przepustnicę i silniczek krokowy/, części były dość brudne, więc dobrą decyzję podjąłem demontowując całość i czyszcząc po każdym elemencie.Zauważyłem także brak uszczelki, bądż silikonu między przepustnicą a kolektorem dolotowym/dałem odporny silikon/.
Po odpaleniu obroty wynoszą 800 na minutę, czyli ok, jednak po przygazowaniu obroty "zawieszają" się na 2000-2300 na min.
Dodając gazu linką przy silniku, zauważyłem, że przepustnica nie cofa się do końca/ odwrotnie do ruchu wskazówek zegara/ i stąd wysokie obroty.Po odpaleniu i dodaniu gazu obroty zawieszają się, jak już wspomniałem, ale po szybkim dodaniu gazu i cofnięciu nogi obroty wracają do pożądanej wysokosci/800/.
Linka jest ok, chodzi bez oporów, sprężyna przepustnicy/ przy niej nie grzebałem/ przy nieodpalonym silniku cofa się do końca mocnym naciągiem/zaznaczam, przy nieodpalonym/.
Jaka może być przyczyna?
Czy ośkę przepustnicy i silniczek krokowy należy po myciu suchą/ jak by nie było/ naftą przesmarować elementy?
Czy setup obrotów jałowych, na który się wybieram, pomoże wyregulować obroty/ jeśli przyczyną jest elektronika, a nie mechanika/?
-
Jesli nie odbija do konca to albo masz sprezyne na wykonczeniu albo 'nagar' na scianach przepustnicy i nie chce sie domykac. Musi generalnie zawsze sie domykac idealnie, zadna adapatcja tu nie pomoze jesli przepustnica nie chce prawidlowo odbijac ;)
Ewentualnie problem z linka, moze gdzies zachacza. Warto tez sprawdzic taka mala gume, która jest w pedalu gazu i do ktorej zamocowana jest linka gazu, czasem sie wyrabia/rwie i linka ciagnie najpierw gume a dopiero pozniej pedal, chociaz wtedy zazwyczaj jest problem z przyspieszeniem.
-
Zamierzam przeczyścić przepustnicę i przesmarować przy ośkach.
Raczej linka odpada, przed pierwszym czyszczeniem linka działała bez zarzutów, ale mimo tego sprawdzę i przesmaruję.
Obawiam się, że to problem z czujnikiem położenia przepustnicy i pierwsze czyszczenie narobiło szkody.
Dziś zrobiłem parę km i przez dłuższy czas było w porządku, po ściągnięciu nogi z gazu wracał do prawidłowych obrotów/800/, więc może przepustnica musi się dotrzeć :-gwizd
Widziałem na necie,że w xj40 wersji sprzed x300, na przepustnicy od góry jest zamontowana sprężyna zwrotna.Jestem daleki od przeróbek, ale jeśli by takową założył załatwiłoby to problem powrotu przepustnicy, a co za tym idzie szczelnego zamknięcia gardzieli/ sprawdzałem nie ma luzów na przepustnicy/.
Co o tym sądzicie?
-
Delikatna sprężyna spełniła swą funkcję, odciąga, szczelnie zamykając przepustnicę. Obroty czy na zimnym czy na ciepłym są ok. 800rpm.
Zrobiłem kilkaset km i komputer pokazuje średnie spalanie 10,1-10,3 litra na 100km/jazda poza miastem, prędkości 90-100 km na godz,starałem się jechać na 4-ce/, więc jestem zadowolony.
Za jednym zamachem rozwiązały się dwa problemy/ a co za tym idzie koszty :-super/, adaptację przepustnicy nie muszę robić/ stabilne obroty i spalanie na idealnym poziomie/ i instalacji gazowej także nie będę zakładał.Lekko licząc oszczędność 4000 PLN-ów w kieszeni. :-V