FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => X-TYPE (2001-2010) => Wątek zaczęty przez: Choina w Grudzień 07, 2012, 22:25:49 pm
-
Zastanawiam się dlaczego Jaguar do iksa dał dojazdówkę. W razie przebicia opony gdzie ją założyć? Jak długo można na niej jechać? Czy trzeba wyłączyć układ trakcji?
Odpowiedzi na te pytania nie znajdziemy nawet w instrukcji obsługi, a uważam że powinno być podane.
O ile w przypadku aut przednionapędowych dojazdówkę zakłada się zawsze na tylną oś to jak jest u nas. Niby na przód nie można, a co z tyłem. Przyjmijmy że wysokość koła jest taka sama, ale jest duża różnica w szerokości 135, a 225 to spora różnica. Co na to napęd, mechanizm różnicowy itp.
Zastanawiam się czy jest sens w ogóle wozić zapas. Mam ubezpieczenie z full assistance i jak gumę złapię to telefon i niech się oni martwią.
Pytam się tak na przyszłość.
Co wy o tym sądzicie?
-
Allbo ja czegoś nie rozumiem z Twojego opisu albo masz IQ 20 albo nie przemyślałeś tego dobrze i napisałeś niewiadomo co albo ewentualnie dzisiaj jakimś cudem jest 1 kwietnia...
Sam nie wiem, która opcja jest prawidłwa.
Aż mi się wierzyc nie chce, że to napisałeś.. ale cóż, odpowiem.
Nie kombinuje się i nie mysli gdzie załozyc dojazd (zakładasz na miejsce koła, które uległo uszkodzeniu). Chyba raczej nie ma innej opcji.Zastanów się czy jest możliwe założenie dojazdu na tylny lewy, jeżeli przebiłes prawy przód????!!!!!!
Po drugie szerokść koła nie ma żadnego znaczenie=a dla napędu 4x4 tylko wysokość (średnica). A po trzecie dojazdówka służy tylko do dojechania do najblizszej wulkanizacji z predkością nie większą niż 80km/h (co jest wyraźnie zaznaczone na dojazdówce). Postępując zgodnie z zaleceniami producenta nie mozna raczej ani autu ani sobiie wyrządzić krzywdy.
Wyczerpałem temat?
-
Bodi jeśli maje IQ jest równe 20 to twoje jest równe 1.
Od kiedy na oś skrętną zakładasz dojazdówkę? Nie zaleca się zakładania dojazdówki na przednią oś. Gdy uszkodzona jest przednia opona to dojazdówkę zakładamy na tylne koło, a następnie koło z tylnej osi zakładamy w miejsce uszkodzonej.
Od kiedy szerokość opony nie ma znaczenia w aucie z napędem na 4 łapy? Kolega miał Audi quatro i wpadł na pomysł że założy na tył szersze o tej samej wysokości i zepsuł napęd. Co z tego że wysokość jest taka sama, jak jest inny opór.
Tematu nie wyczerpałeś, powypisywałeś bzdury jakieś. Taka jest wada internetu, że nie wiadomo kto siedzi po drugiej stronie.
-
Chłopie idź się przebadaj!!!!!!!!!!!!
wypisujesz bzdury i tyle w temacie
-
ee eee eeee spokojnie co to za brewerje?
to nie forum MENSA.
Ja tam w swoim X-type miałem pełnowymiarowe kółko nie dojazdówkę.
-
Dla napędu 4x4 ważna jest średnica , szerokość nie ma znaczenia. Jak trzeba to zakładam dojazdówkę na przednie koło ;D, .Na pewno bezpieczniej jest założyć na tył, ale przekładanie kół w nocy lub deszczu nie jest miłe. Jeżeli mam zapas założony z przodu jadę ostrożnie i najszybciej jak to jest możliwe naprawiam uszkodzone koło. Jak nazwa wskazuje to jest dojazdówka i ma tylko umożliwić dojazd do zakładu , który naprawi koło.
Miałem kiedyś założoną dojazdówkę na przodzie w samochodzie 4x4 , który miał dodatkowo automatyczne blokady w mostach i nie było problemu.
-
nie zamierzam nikogo obrażać ale kolega bodi musi się douczyć
co innego napęd 4x4 który da się rozłączyć a co innego stałe 4x4...
przy stałym napędzie 4x4 wszystkie opony powinny być takie same nie tylko w tym samym rozmiarze ale i tego samego producenta, w takim samym wzorze, nawet jeśli różne opony będą charakteryzować się identyczną średnicą, to mogą mieć różne parametry pracy (głębokość ugięcia pod tym samym obciążeniem, zwiększanie się średnicy w miarę wzrostu oddziaływania siły odśrodkowej, punkt zrywania przyczepności) może to źle wpływać na warunki pracy układu napędowego
W x-sie można uszkodzić szybko skrzynię rozdzielczą...
u siebie mam pełnowymiarówkę nie ryzykowałbym jazdy na "dojazdówcę" więcej niż kilka km... kontrolę trakcji należy wyłączyć
-
nie czytasz ze zrozumieniem benjamin
rozpatrujemy tu sytuację awaryjna aa nie normalne uzytkowanie i na tym sie skupiłem
przeczytaj uważnie co napisałem!!!
nie pisze tam, że nie powinno stać się nic złego przy dojexdzie do najblizszego wulkanizatora????
W normalnym użytkowaniu oczywistym jest, że wszystkie koła powinny być identyczne!!! wiem to doskonale
i dlatego musza byc opony w identycznym rozmiarze, tego samego producenta i tego samego typu
Letnie opony Pirelli w tym samym rozmiarze co Letnie Michelin nie gwarantują tej samej średnicy
Napisałem wyraźnie, że w sytuacji awaryjnej nie trzeba się zastanawiać na którą oś ałożyć, bo to max. kilka km z niewielką predkością (do tego służy dojazdówka). Jeżeli jeszcze ktoś ma zamiar się wypowiadać w tym temacie to niech zajrzy do instrukcji
-
Bodi dobrze gada. Dojazdówka jak sama nazwa wskazuje służy do dojechania do najbliższego serwisu i naprawy bądź wymiany uszkodzonego koła i do niczego więcej. A druga rzecz to celowe wsadzenie na oś nieskrętną (tył) różnych opon w tym cienką dojazdówkę, gdzie na tył zawsze lepsze opony się daje bo jak majtnie tyłkiem to już tylko liczyć że któreś drzewo będzie z papieru. Przykład jest na YT tylko z S-typem. Zapewne opony miał normalne ale już się nie wyciągnął na asfalt. Więc nie kłócić się tylko dojazdówką dojeżdżamy do serwisu a nie jeździmy na niej na co dzień jakby to była normalna opona.
-
Porównanie samochodu z napędem 4x4 do S-type z napędem na tył jest nieporozumieniem :) ,nie zawsze daje się lepsze opony na tył np. w twoim przypadku dajesz tam gdzie masz napęd czyli na przód bo to on ma cię wyciągnąć a nie odwrotnie ;)
-
Porównanie samochodu z napędem 4x4 do S-type z napędem na tył jest nieporozumieniem :) ,nie zawsze daje się lepsze opony na tył np. w twoim przypadku dajesz tam gdzie masz napęd czyli na przód bo to on ma cię wyciągnąć a nie odwrotnie ;)
Niestety Black nie jest to tak oczywiste z tymi lepszymi i gorszymi oponami jak napisałeś... i tym samym nie masz do końca racji...
Generalnie specjaliści (ADAC, OAMTC, firma Michelin, Auto Świat) zalecają zakładanie lepszych opon na tył nie zależnie od napędu. Artykuły do poczytania w linkach poniżej:
http://www.opony.com.pl/artykul/testy-michelin-adac-i-oamtc-lepsze-opony-na-tyl-czy-na-przod/?id=1069 (http://www.opony.com.pl/artykul/testy-michelin-adac-i-oamtc-lepsze-opony-na-tyl-czy-na-przod/?id=1069)
http://www.auto-swiat.pl/1-lepsze-opony-zaloz-na-tyl (http://www.auto-swiat.pl/1-lepsze-opony-zaloz-na-tyl)
Kolego bodi pytanie Choiny wcale nie jest bezsensu, bo jak byś poszperał trochę w necie na ten temat to byś zauważył że po innych forach i nie tylko również trwają rozmowy na temat koła dojazdowego zakładanego do napędu 4x4. Generalnie można wyciągnąć wniosek że najważniejsza w tym przypadku jest taka sama średnica koła (felga + opona) w porównaniu do wielkości kół jakie mamy na aucie, szerokość ma drugorzędne znaczenie. I do spokojnego przejechania kilkunastu czy kilkudziesięciu km do jakiegoś warsztatu czy domu nie powinno się nic stać (oczywiście z odpowiednio niską prędkością), ale nikt w 100% pewien nie jest i głowy za to nie odda.
Rozmawiałem dzisiaj na ten temat z kolegą który posiada Subaru Imprezę , a tam jest stały napęd 4x4 i on ma fabrycznie dojazd na zapasie (średnica całego koła taka sama jak kół na samochodzie, szerokość oczywiście inna). Jedyne uwagi jakie ma w instrukcji to żeby bardzo delikatnie operować gazem, gdyż opona dojazdowa (dużo węższa będzie miała mniejszą przyczepność) może tracić przyczepność z podłożem (co z kolei może doprowadzić do poślizgu lub w skrajnych przypadkach mieć negatywny wpływ na układ napędowy), oraz oczywiście aby nie przekraczać prędkości 70 km/h... Na temat na którą oś zakładać koło dojazdowe itp. nic nie pisze, więc chyba nie ma to znaczenia.
P.S.
Kolego bodi forum nie jest do wyładowywania swoich frustracji, a tym bardziej do obrażania ludzi... więc radzę przemyśleć swój sposób wypowiedzi...
-
Pierwszy link zawiera więcej informacji , i jak zawsze każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy najlepiej w tym wypadku po-prostu odpuścić nogę z gazu aby takich sytuacji uniknąć i bez znaczenia na której osi będą lepsze opony .
-
' Dopuszcza się w celu krótkotrwałego użycia wyposażenie pojazdu w koło zapasowe, o parametrach
odmiennych niż parametry stosowanego normalnie koła jezdnego, o ile koło takie wchodzi w skład
fabrycznego wyposażenia pojazdu - na warunkach określonych przez wytwórnię pojazdu."
Cytat stąd :
http://www.krbrd.gov.pl/prawo/prawo_krajowe_r_war_techn_poj.htm (http://www.krbrd.gov.pl/prawo/prawo_krajowe_r_war_techn_poj.htm)
Więc jeśli fabryka dała zastrzeżenie w Jagu Max 80km/h to znaczy że tylko tego trzeba przestrzegać.
Więc raczej bodi ma rację ale jak znam styl kolegi Choiny to będzie bronił swej teorii do upadłego ;)
-
Kolego lexxus ale link który podałeś to są ogólne warunki prawa, mówiące o tym że dopuszcza się według prawa używanie koła dojazdowego... i tu nikt odnośnie tego wątpliwości nie ma...
A dyskusja toczy się odnośnie używania koła dojazdowego w autach z napędem 4x4 czy może to mieć jakiś negatywny wpływ na podzespoły tego napędu, a jeżeli tak to w jakich przypadkach... czyli ustawy prawne nic do tego nie mają... :-W
-
Skoro prawo tego nie zabrania , a producent wręcz wyposaża samochód w takie własnie koło , to o czym ta rozmowa?
Mamy tu kółko inżynierów samouków szukających dziury w całym?
-
Moim zdaniem zapas nie szkodzi niczemu jeśli jest ta sama wysokość. Wiadomo przy delikatnej i spokojnej jeździe ale przecież do czego jest zapas aby spokojnie i wolno dojechać do najbliższego warsztatu itp. nikt na zapasie nie ciśnie do końca przecież (wtedy by szkodziło bo zapas traciłby szybciej przyczepność i mechanizm zawsze coś by tam odczuwał przy gwałtownym ruszaniu itp.) ;)
-
Nikt nie jest wszech wiedzący i kolega Choina miał pewne wątpliwości co do tego tematu, więc zapytał co inni na ten temat sądzą... w końcu po to jest to forum...
To o czym pisze kolega miki zostało już wcześniej napisane (stwierdzone), więc wydaje mi się że temat jest wyczerpany i nie ma go sensu dalej roztrząsać...
-
Temat wszedł już na drugą stronę, o odpowiedzi na zadane pytanie można policzyć na palcach jednej ręki. Czytajcie proszę i interpretujcie! Tematem nie jest prędkość czy odległość.
W poprzednim aucie też miałem dojazdówkę i w instrukcji obsługi było napisane, że nie wolno stosować dojazdówek na osi przedniej. Widać większość osób tego nie wie. Co z tego, że dojazdówka ma tą samą wysokość koła jak ma inną szerokość. O ile przy jeździe na wprost nie będzie to miało wielkiego znaczenia, to przy skręcaniu już będzie odczuwalne. Im szersza opona tym promień skrętu się zwiększa. I jak się zachowa samochód gdzie jedno koło zawraca na 8m, a drugie na 11? Oczywiście jest mechanizm różnicowy, ale działa w jakiś tam tolerancjach. Normalnie auto zawraca na 11m po zewnętrznej. Zewnętrzne koło zatoczy koło 11m, a wewnętrzne przykładowo 9,5m. A tu nagle zatoczy nam 8. Czy to jest bezpieczne? Pytanie retoryczne. Niektórzy mają to w dupie, a ja jestem taką osobą, że jak mam wątpliwość to będę drążył temat, aż znajdę odpowiedź. Na studiach otrzymałem tytuł magister inżynier, a jak wiadomo większość inżynierów nie patrzy na daną rzecz jako ogół lecz od dupy strony. Czyli jak to działa, a dlaczego tak, a nie inaczej. Dlatego chciałem poznać opinie innych. Według mnie powinna być na zapasie opona pełno wymiarowa i Jaguar dał dupy. W instrukcji również nie ma wzmianki o umieszczeniu dojazdówki na przedniej osi, a dla bezpieczeństwa powinna być.
Niektórzy piszą, że dojazdówka służy do dojechania do najbliższej wulkanizacji. Ok wiadome to jest. Jedziemy 5-10km i nic się nie stało. A co będzie jak uszkodzimy oponę w wigilię, a do miejsca docelowego jeszcze 200-300km. Wszystkie wulkanizacje zamknięte. I co wtedy mądrusie? Większość ma, miała problemy z napędem przy normalnym użytkowaniu X-Type'a, bo jak wiemy są z tym problemy. A pokonując taki odcinek uważam, że możemy skrócić jego żywot. Według mnie DSC również powinien być wyłączony.
Tyle ode mnie.
-
tak sie składa, że też mam mgr inż.
ale nie próbuję szukać problemów na siłę
jak masz przeczucie, że Ci koło w wigilię nawali to se zakup na allegro pełnowymiarowe koło
W życiu gorsze rzeczy sie mogą przytrafić...
np. jeleń Ci wyskoczy przed maskę i tez koniecznie chcesz być gotowy na takie zdarzenie???
Ja bym nie rozkminiał tego w nieskończoność, bo zycie Ci pomiędzy palcami ucieka, a Ty sie skupiasz na takim "gównie"
Sorry max, ale chyba przesadzasz