FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ X300, X305, X308 (1994-2003) => Wątek zaczęty przez: broda666 w Sierpień 27, 2012, 16:19:30 pm
-
Witam wszystkich. jestem szczesliwym posiadaczem kotka, ale mam wielki problem.
Smierdzi jak w starej piwnicy. Moze ktos wie jak usunac ten zapach? :-help
-
Przyczyną może być stary filtr kabinowy.
-
mam xj6 z 1994, podobno nie montowali filtra
-
No nie, a wiesz skąd pochodzi ten zapach? Po włączeniu klimy/nadmuchu dopiero czy cały czas?
-
Smierdzi caly czas. auto stalo w garazu nie ruszane ponad rok
-
Może by spróbować prania chemicznego tapicerki?
-
jestem umowiony na sobote.
ale moze jakies domowe sposoby?
-
powodem może być zatkany odwadniacz od klimy ,ale warto sprawdzić pod wykładziną w aucie
może coś przecieka i woda jest między karoserią a wykładziną,ja stawiam na odwadniacz :-V
-
a gdzie znajduje sie ten odwadniacz od klimy???
-
trzeba wleźc pod autko i mniej więcej na linii zawiasów przednich drzwi jest rurka od odwadniacza(gdzieś po srodku kota,)
bardzo często lubi się zatkać i nie odprowadza wody pod autko tylko wszystko kisi się w środku
-
Możesz wszystko spryskać usuwaczem smrodów np. Lenor i zostawić na noc.
-
pewnie Lenor da radę ,ale myślę że ważniejsze jest znaleźć przyczynę :-V
koty same z siebie nie śmierdzą ,trzeba je zmoczyć i nie dać wyschnąć :-hehe
-
Jutro sprawdze ten odwadniacz i dam znac. Dzieki
-
I po problemie. Znalazlem w sieci sposob. SWIEZO MIELONA KAWA :-clap
Naprawde pomogla.
-
Rozsypałeś ją po całej podłodze...? :-gwizd
-
Nieeeeeeeeee!!! on ją wypił ;D
-
Ale to trzeba by ją najpierw zaparzyć :-gwizd
-
Czołem,
Ostatnio mam jakoś szczęście do odgrzewania starych wątków ...
Wątek jest rzeczywiście stary ale problem jak najbardziej bieżący - po odpaleniu auta z kratek wali smród mokrej, zleżałej szmaty do podłogi.
Zakładam że to zagrzybiony i brudny parownik klimy lub jego komora. Czy ktoś z Was wie jak sobie z tym poradzić ? Ja zamierzam na początek zastosować preparat wstrzykiwany długą miękką rurką do kratek nawiewów, robiłem to kiedyś w Omedze i na sezon wystarczało. Po takim czyszczeniu chemicznym oddałbym auto do ozonowania ale nie mam z tym absolutnie żadnego doświadczenia i nie wiem czy warto. Jeśli nic nie pomoże to pozostaje chyba demontaż wszystkiego i gruntowne mycie ale to pewnie niezła trauma. Rok temu oddałem kota do serwisu gdzie przez godzinę był traktowany jakimś chemicznym środkiem, coś tam pomogło ale po miesiącu smród zaczął się stopniowo nasilać. Nie ma filtra kabinowego, zastanawiam się czy można to jakoś dołożyć. Może ktoś ma jakiś rysunek, zdjęcie bo nie wiem nawet w którym miejscu taki filtr może być zainstalowany.
Co o tym myślicie ?
Piotr
-
Warto zapytać kogoś kto serwuje klimę, ozonowanie kiedyś robiłem, ale profilaktycznie więc spektakularnego efektu nie było.
-
Filtr kabinowy byl w wersji bodajze dla Niemiec, z ciekawosci czy ktos kiedykolwiek sie z takim filtrem w ogole spotkal? Fajnie byloby taki zamontowac.