FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => S-TYPE (1999-2007) => Wątek zaczęty przez: wajcha202 w Lipiec 27, 2012, 13:18:07 pm
-
Witam
Jakiś czas temu pisałem iż stuka mi panewka( tak się wydawało dwóm mechanikom i mi) najprawdopodobniej czeka mnie remont silnika http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/topic,17690.15.html. Odstawiłem autko na 3 miesiące, we wtorek zapakowałem na lawetę i zawiozłem do mechanika. I tu zaczyna się problem po rozgrzaniu silnika nic nie stuka, mechanik zrobił nim 220 km i nic. Może macie jakieś sugestie...
-
tak posprawdzaj rolki i napinacze bo one lubią ładnie klekotać :)
-
rolki wymieniałem i łożysko rolki napinacza oraz pasek.a stukot tak jak wcześniej pisałem na początku było słychać z prawej strony od dołu silnika potem głośniej a teraz jak ręką odjął.... niby powinienem się cieszyć ale z doświadczenia wiem że nic samo się nie naprawia...
-
jakieś propozycje drodzy forumowicze??
-
mechanik zrobił już 702 km i nic nie stuka, podejrzewa iż mógł to być przycięty hydropopychacz. jak myślicie??
-
702km, żeby sprawdzić czy coś stuka???
Mechanior chyba bardzo polubił twojego Jaguara ;D
Może laski na niego rwie :-gwizd
-
kto wie może i coś tam wyrwał :) co nie zmienia faktu iż zacząłem wątpić w diagnozę stukającej panewki bo jeszcze nikt się nie spotkał z tym żeby sama się naprawiła. chyba będę musiał kotka przeprosić...