FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => X-TYPE (2001-2010) => Wątek zaczęty przez: gp-digital w Maj 22, 2012, 17:02:05 pm
-
witam
szukałem po forum ale nie znalazłem odpowiedzi, stąd moje pytanie o działanie sprzęgła w kocie. do tej pory miałem (i mam) samochody z grupy vw i sprzęgło działało na zasadzie cięgna/linki..
ostatnio wracając z pracy jaguar jakby przestał przenosić niestety z silnika na koła
w pierwszej chwili przyszło mi do głowy koło dwu-masowe, ale po najechaniu na kanał i zdjęciu plastikowej dolnej obudowy zauważyłem sporo oleju płynu na niej. po zajrzeniu pod maskę, z prawej strony nad skrzynią był olej, ale nie był to zużyty olej silnikowy ale czysty klarowny. z tego co wyszukałem na googlach hamulec i sprzęgło używają tego samego płynu. możliwe aby sprzęgło było zapowietrzone itd? czy jednak będzie to mechanika czyli sprzęgło algo dwumas
p.s.
wcześniej tj jakiś tydzień temu miałem jedno dosyć nietypowe zajście, że jakby bieg nie chciał wskoczyć, po czym znowu normalnie zaczęło wszystko pracować
trochę mały przebieg 98tys jak na dwumas :/ chyba że ten typ tak ma
pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelkie informacje/rady
-
X-Type ma wysprzęglik hydro, który działa w podobny sposób jak układ hamulcowy. Jest pompa (master) i wysprzęglik (slave). W skrócie: wysprzęglik, pompka przy pedale, przewody. Trzy elementy do sprawdzenia, gdzieś występuje nieszczelność.
-
Jeśli siłownik jest nieszczelny to płyn hydrauliczny leci na sprzęgło.
-
wczoraj miał być mechanik od fordów ale niestety nie miał czasu i czekam z niecierpliwością na jego wizytę. szukałem już po allegro i trafiłem na sprzęgło i dwumasa za 2200zł LUK'a albo używane, tylko że z używanymi może być to samo co z moim (jeśli to będzie sprzęgło/dwumas). a propos płynu hydraulicznego też mi to przyszło do głowy, że mogłoby to spowodować ślizganie się tarczy i praktycznie brak tarcia co objawiałoby się tak jak u mnie - biegi mogę wrzucać/wyrzucać bez problemu w zasadzie. ale samochód nawet dodając obrotów jakby nie może siebie uciągnąć. na chłopski rozum cierne sprzęgło to podobnie jak z hamulcami np tarczowymi, a jeśli byłby na nie wyciek to tak jak gdyby klocki (albo tarcza hamulcowa) były nasmarowane..
acha jeszcze jedno sobie przypomniałem a w pierwszym poście nie dopisałem, że jak tydzień temu pojawiły się niepokojące objawy, to raz po wciśnięciu sprzęgła jakby "zostało na dnie" i nogą pedał musiałem odciągnąć do normalnej pozycji
p.s.
bardzo dziękuję za zainteresowanie i szybką odpowiedz. oczywiście poinformuję (zrobię zdjęcia o ile to będzie możliwe)
pozdrawiam
-
był mechanik, powiedział, że sprzęgło jest suche i że jest do wymiany. co prawda zdjął tylko gumową zawleczkę i nie sprawdzał ani przewodów ani zbiorniczka pod pedałem ani wysprzęglika czy cos w tym typie. zastanawiam się czy kupić tylko sprzęgło? (a jeśli to luk czy sachs bo widziałem 2 i obie firmy chyba podobnej półki) czy od razu z dwumasem bo z tego co wiem to kuleją w tych autach. przyszło mi do głowy (wiem, że może to naiwne) a gdyby założyć sprzęgło i dwumase od 2.2 d? większa pojemność więcej koni/moment obrotowy tym samym sprzęgło zaprojektowane na większe przeciążenia.
może to głupie rozumowanie ale jak miałem problem z hamulcami w golfie II jeszcze na studiach -nie było hamowania (po założeniu szerszej gumy jakoś trudno było o zahamowanie do pisku), więc wyjąłem fabryczne i założyłem serwo od passata tdi co prawda mocowanie było tak solidne jak do ruskiego czołgu ale od razu dzięki osadzeniu na gwintowanych trzpieniach mogłem regulować siłę nacisku, (bo przy dokręceniu na starych mocowaniach.. nawet lekkie naciśnięcie hamulca powodowało 2 a czasem więcej czarnych śladów w lusterku i co za tym idzie klockowanie opon (nie mówiąc że dotykanie hamulca na mokrej nawierzchni to jak deptanie po jajku-jak w zimie, albo jak w renault kangoo :) koniec dygresji
wracając do tematu, ktoś orientuje się czy jest możliwość założenia solidniejszego sprzęgła aby w przyszłości nie wymieniać ponownie?
słyszałem o spiekach, które stosuje się w tuningowanych autach.. ale nie wiem gdzie co i jak
pozdrawiam i przepraszam że od razu tak wparowałem z problemem zamiast sie przedstawić :)
ale zwykle jest tak że człek póki nie pali mu się grunt to nie trafi na takie ciekawe forum :P
-
hmm szukając nowych zestawów na allegro są gotowe komplety sprzęgło i dwumas lub całe sprzęgła, co może świadczyć o popularności usterki. z ciekawości szukałem zestawów do silnika 2.2d i.. nie trafiłem na sprzęgło czy dwumas do 2.2d jaguar ani ford. możliwe że zastosowane sprzęgła w silniku 2.2 już się nie psuje? a jeśli się nie psuje to czy jest możliwość założenia lub zaadoptowania tych części do 2.0? może sam dwumas przynajmniej? ktoś orientował się w tej sprawie?
-
Chyba 2,2 ma inną skrzynie. 2,0D JDE 4964 2,2D JDE 4275
-
rozmawiałem z facetem, który zajmuje się "ulepszaniem" sprzęgieł tzn przygotowuje samochody sportowe. robi spieki i organiczne sprzęgła ze wzmocnionym dociskiem. o ile spiek nie wchodzi w rachubę z racji że jest to praktycznie sprzęgło "zero -jedynkowe" tzn jest wysprzęglone bieg wrzucony, unoszę nogę i nie ma, nie ma, nie ma i "jeb" auto prawie piszczy. ułamek sekundy zasprzęglone, jedzie (tak było na sprzęgle z 3ma spiekami). podobno na spieku ośmioramiennym jest łagodniej ale żywotność -jeden sezon czyli ok 20-30tys km (pomyślałem, że te sprzęgła w jagu nie są takie złe), ale jest coś co mnie zainteresowało -sprzęgła organiczne ze wzmocnionym dociskiem. czyli lepsze okładziny i docisk wzmocniony ~20% (aby nie trzeba było wzmacniać wężyków od sprzęgła, oczywiście pedał sprzęgła będzie twardszy). jedyny minus to czas oczekiwania -3 tyg i nie ma gotowych zestawów, robi z wyjętych. jak wyjmę to włożę nowe, a to moje można przygotować na następną odpukać wymianę. biorąc pod uwagę że mam trochę podrasowany po chiptuningu na 153hp to pewno dlatego to sprzęgło tak szybciutko poleciało.
aa i jedna sprawa która mnie zaciekawiła a facet rzucił mimo chodem, że aby sprzęgło/dwumas w dieslu dłużej wytrzymywały to musi się jak najniżej zasprzęglać, w sensie na jak najwolnieszych obrotach (przyzwyczajenia z benzyniaków, żeby równocześnie dodawać gazu puszczając sprzęgło można sobie więc wsadzić w.. gdzieś tam)
-
Strasznie zagmatwane jak dla mnie.
Mam prostsze rozwiązanie :
http://allegro.pl/kolo-dwumasowe-sprzeglo-ford-mondeo-2-0-tdci-130-i2351802190.html (http://allegro.pl/kolo-dwumasowe-sprzeglo-ford-mondeo-2-0-tdci-130-i2351802190.html)
i obawiam się,że tańsze, niż wzmacniane sprzęgła i dociski.
X-type to nie auto sportowe, ale zawsze można popróbować, no ale na to trzeba trochę kasy. Jedź do firmy tuningowej to zrobią Ci i 180 kuców, ale zapłacisz z 9-10 tysi, bo wymienić będziesz musiał pół auta:D i pojeździsz przez miesiąc może bez naprawy.
Trza było kupić x-typa 3.0.
-
Ja kupiłem taki zestaw Luka i jeżdzę i jestem zadowolony. Robiłem jakiś czas temu i płaciłem cos koło 1500.
-
wlaśnie taki zestaw sprzęgła zawiozłem do mechanika: dwumasa, sprzęgło, docisk, wysprzęglik, śruby. przy okazji okazało się, że do wymiany koło pasowe wału korbowego napinacz z rolką paski i uszczelka wału korbowego.
znalazłem na alle to : http://allegro.pl/kolo-pasowe-jaguar-x-type-i2363540534.html ale nie widziałęm jeszcze swojej części (jestem jeszcze w pracy). jest ktoś obeznany czy to do 2.0d będzie ok czy raczej benzyna? a może mogę z mondeo mk3 szukać?
-
może z 2.0 TDCi będzie pasować? widziałem na allegro i w sklepach coś takiego np. - koło pasowe (http://www.iparts.pl/czesc/kolo-pasowe-walu-korbowego,ford,mondeo-iii-b5y-2000-11-2007-08,2-0-tdci-130km,36-4725-16452-101971-0-140-80001201.html), corteco to dobra marka pytanie czy będzie pasować......
-
tak kupiłem corteco drogie troche 6stówek w sumie dwumas + tarcza + docisk + łożysko oporowe (wszystko luk) + koło pasowe wału (corteco) + paski + napinacze (też stos drogie) wyniosło mnie 3720zł + 1100zł robocizna z uwzględnieniem wymiany uszczelniacza na wale i regeneracji pompki wspomagania daje 4820zł.
następne w kolejce są pewno wtryski
potem turbina
acha sprzęgło z jednej strony nie miało okładzin wcale! :) zdjęcia w końcu muszę jakieś zamieścić ale wiadomo .. czass czas
-
Witam,
trochę odgrzeję temat.
Szykuję się na wymianę kompletnego sprzęgła wraz z dwumasą
Dwumasę już kupiłem z firmy LUK.
Teraz do zakupu została mi tarcza z dociskiem i tu mam pytanie do WAS:
czy ktoś korzystał z części angielskiej firmy: Quinton Haezel?
Nie ukrywam, że czytając po internetach wyczytałem raczej same dobre opinie (niektóre elementy na pierwszy montaż) tylko ceny są bardzo niskie, podejrzanie niskie...
Co Wy na to?
-
Jeśli kupiłeś dwumasę przez allegro to sprawdź czy nie jest felerna. Ja kupiłem cały zestaw na allegro i dzień przed montażem okazało się, że dwumasa w jeną stronę sprężynowała dobrze a w drugą dochodziła do końca bez żadnego sprężynowania. Od razu pojechałem do hurtowni żeby porównać z inną, też luka i rzeczywiście ta z hurtowni ładnie sprężynowała w obie strony. Na szczęście sprzedawca mieszkał 100km ode mnie i zdążyłem ją wymienić na sprawną przed terminem wizyty w warsztacie :)
-
QH robiło sprzęgła na pierwszy montaż do niektórych Fordów z Dagenham, tarcze i sprzęgła jakości dostatecznie dobrej do zamontowania. Moim zdaniem półka ta sama co Valeo, ale do Sachsa i LuK brakuje troszkę. Ja ostatnimi czasy oddaję DKZ i zestawy sprzęgieł do Kożuchowa do regeneracji (dawna fabryka sprzęgieł POLMO), jakość porównywalna do oryginału i zrobią Ci jakie chcesz, twardsze, miększe, spiek...
-
Niestety sprzedawca pomylił się i źle dobrał dwumasę...
Wracając do tematu, czy ktoś z Was ma zamontowane sztywne koło zamachowe?
-
Ja się zastanawiałem nad sztywnym kołem ale nie licząc jakiś no name'ów znalazłem tylko z valeo praktycznie w takiej samej cenie co zestaw luka z dwumasem. Mój jogi miał na liczniku prawie 220k km przy wymianie więc wątpię żebym musiał jeszcze kiedyś wymieniać dwumasę dlatego nie bawiłem się w kombinowanie ze sztywnym kołem.
-
Nie zmieniaj na sztywne.
Przerabiałem temat montażu sztywnego koła zamachowego w Mondeo MKIII (siada koło zamachowe z Transita 2.0 TDDi 90PS P'n'P), po 10000km skrzynia nie wytrzymała i wymiana, po wymianie skrzyni po ok 15000km druga. wychodzi na to, iż te skrzynie nie są przystosowane do momentu >300Nm na wejsciu.
W 2.0TDDi nie ma problemu, bo nie masz aż tak wielkiego strzału momentu, ale w TDCi jednak fizyka robi swoje, dwumasa pochłania drgania i chronni skrzynię.
Żeby było śmieszniej, w Transitach 2.4TDCi nie szkodzi im zmiana na sztywne koło, ale tam jest skrzynia MT82 (6 biegów RWD).
-
Już za późno, zapłaciłem za komplet z VALEO. Też miałeś komplet z VALEO?
Szukałem informacji, ale nikt nie narzekał na sztywne koła i dałem się skusić, zobaczymy. Czy poza awariami skrzyni są jeszcze jakieś inne wady tego rozwiązania? Z ztego co wiem na sztywnym szkole też są jakieś elementy tłumiące...
Zobaczymy, najbardziej mnie boli to, że po wymianie sprzęgła auto jedzie na zrobienie programu i liczę na jakieś +30KM i +60Nm
-
Już za późno, zapłaciłem za komplet z VALEO. Też miałeś komplet z VALEO?
Szukałem informacji, ale nikt nie narzekał na sztywne koła i dałem się skusić, zobaczymy. Czy poza awariami skrzyni są jeszcze jakieś inne wady tego rozwiązania? Z ztego co wiem na sztywnym szkole też są jakieś elementy tłumiące...
Zobaczymy, najbardziej mnie boli to, że po wymianie sprzęgła auto jedzie na zrobienie programu i liczę na jakieś +30KM i +60Nm
Mogę Cię pocieszyć, że skrzynie są zazwyczaj niechodliwe i za 100zł znajdziesz w razie czego, więcej kosztuje wymiana jej ;) Ja miałem koło zamachowe z Transita, oryginalne, fabryczne. A na sztywnym kole nie widziałem jeszcze nigdy sprężynek ;)
-
Jeszcze jedno pytanie :
czy sprzęgło z dociskiem z tego zestawu z sztywnym kołem można zamontować z normalną dwumasą? (podobno w sprzęgle są elementy tłumiące)?
-
Macie jakieś dodatkowe doświadczenia związane ze sztywnym sprzęgłem? Da się założyć je do skrzyni 5-biegowej? Jest jakis rekomendowany zestaw albo coś na co trzeba zwrócić dodatkowo uwagę?
-
Ja wymienialem u siebie jakies 2 lata temu sprzeglo kompletne firmy LUK i jestem zadowolony z tej firmy. A z tego co pamietam to kupilem je na allegro za 1560zl z Piły