FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ X300, X305, X308 (1994-2003) => Wątek zaczęty przez: jaguarek w Kwiecień 01, 2012, 16:06:39 pm
-
Zatanawiam się nad LPG do SPORT-a.Jaką instalacje polecacie.
-
Ja mam x300 3.2 na instalacji OMVL i nie mogę narzekać. Spalanie średnie to 13- 15l więc jest ok. Wiem, że moi znajomi bardzo zachwalają instalację Stag, mają takie auta jak e39 2.8, omega B 3.0, audi a8 4.2, primera 2.0. Osobiście nie radzę zakładać jakieś niewiadomo jak drogiej instalacji, ponieważ liczy się umiejętność gazownika a nie firma, poza tym droższa instalka ma drogie podzespoły i jest droszża w ewentualnym serwisowaniu ( listwa, reduktor itp)
-
X308 4.0 sterownik Stag 300, wtryski Valteca( raczej wybierz coś bardziej precyzyjnego np. Hannah ) wszystko śmiga bardzo ładnie jak na razie nie miałem kłopotów. Wymieniam filtry co pół roku.
-
Ja mam x300 3.2 na instalacji OMVL
A jaki jest koszt zalozenia tej instalacji?
-
myślę, że na STAG'u 3000zł wystarczy.
-
To fajnie ,więc raczej założę.
-
Tak jak pisał pablo21
Marka instalacji nie ma tak dużego znaczenia i w x300 nie ma sensu zakładać za drogiej instalacji, jednak jedź do sprawdzonego gazownika, który ma doświadczenie i wie co robi.
Jeśli nie masz daleko do Szamotuł do zapraszam do mojego Ojca, montuje instalacje od '94 roku i ciężko było by policzyć, ile już zamontował instalacji do jaguarów.
pozdrawiam Karol
-
Stag stag i tylko stag 300-6 miałem duzo samochodow z sekwencja roznego typu i stag bije je na glowe. Jest bezawaryjny i na 50 warsztatow 49 go serwisuje. Nie chce widziec nigdy innej instalacji. Nie słyszalem nawet zeby ktos narzekal. Ale to moja opinia.
P.S. załóż staga :-V
-
Tak jak pisałem wcześniej, mam sterownik Stag, reszta podzespołów to KME, Valtec. Zainwestuj w zbiornik 90, zmieści się w koło zapasowe, a na trasie bardzo dużo daje, gdy spalanie masz w okolicy 12 litrów, możesz przejechać prawie 700 kilometrów :-A
-
Gaz? co za profanacja :-zly
-
Gaz? Jest super :-V :-A
-
Stag stag i tylko stag 300-6 miałem duzo samochodow z sekwencja roznego typu i stag bije je na glowe. Jest bezawaryjny i na 50 warsztatow 49 go serwisuje. Nie chce widziec nigdy innej instalacji. Nie słyszalem nawet zeby ktos narzekal. Ale to moja opinia.
P.S. załóż staga :-V
Stag to tylko sterownik, nie ma wpływu na bezawaryjność instalacji. Dużo ważniejsze od sterownika jest jakość komponentów czyli, reduktora, wtryskiwaczy, filtrów, a najważniejsze są umiejętnośći montażysty.
-
Gaz? co za profanacja :-zly
Profanacja (łac. profanatio = zbezczeszczenie, znieważenie) – pojęcie odnoszące się do naruszania sfery sacrum, powodujące pozbawienie poświęconych rzeczy lub konsekrowanych miejsc wartości kultowej oraz potraktowania bez należytego szacunku rzeczy, wartości otoczonych powszechnie czcią.
W szczególności może to być zbezczeszczenie przedmiotów i miejsc praktyk religijnych (łac. sacrilegium). W szerszym znaczeniu, profanacja to także znieważenie przedmiotów i wartości powszechnie szanowanych.
Chcesz powiedzieć, że Jaguar jest jak pojazd Papieża...? :-gwizd Każdy ma prawo robić ze swoim samochodem, co mu się podoba. A samo zasilanie innym paliwem? Bez przesady...
-
Gaz? co za profanacja :-zly
A co ten post wnosi do tematu?
-
Ja mam LPG i nie zaluje gdbyby bylo mozna wstawic to bym wstawil instalacje na sprezone powietrze.mam LPG i jezdze bez stresu i bez wiekszego wiru w kieszeni.Mam Saaba na etanol to co mam jezdzic na benzynie bo nie wypada.Takie czasy kazdy szuka aby taniej jezdzic nie widze nic w tym zlego w LPG.
A jestem ciekawy ile kolega robi miesiecznie na benzynie ? a ile koledzy na LPG.
nie wszyscy posiadacze Jaguarow to milionerzy a napewno nie ci co uzywaja auta na przejazd do slubu i moze ci najwiecej krzycza ze LPG jest beeee.jak sie robi 30 km miesiecznie ale mam Jaga i nie skazonego gazem. ;D
-
Jam też nie mam nic przeciwko lpg. mój jaguar ma ośmio letnią instalację i nadal jeżdzi, na przeglądzie spaliny w normie, katalizator zdrowy, ciśnienie w cylindrach prawidłowe, ciśnienie oleju w porządku, więc do dobrze założonego gazu poprostu nie można się przyczepić. mam x300 3.2 1995r.
-
Odpisuję trochę nie na czasie, ale może komuś to pomoże. Polecam lekturę i kontakt z ludźmi z następującego forum:
http://lpg-forum.pl/ (http://lpg-forum.pl/)
Nie tylko dobranie gratów się liczy, ale poprawność nawiertów, sposób montażu, jak i wystrojenie na afr podczas jazdy, czego 90% warsztatów nie robi.
-
Gazzz Bleeee Gazzzz Blleeeee!!!!!
Zastanawiam sie ile Ci wszyscy uzytkowni jezdza....
Mam Xjr X308.
Przez ostatnie 2 miesiace wydalem 8539zł na PB95!!!!!
Teraz szukam dobrego gazownika.... Porsche na gaz hammery na gaz i jakos ludzie zyja....
A jesli ktos uzywa swojego Jaga do jazdy w niedziele do Kosciola no to ok nie oplaca sie go Gazowac...
Ale ja swoim robie duze odleglosci i to codziennie... Z reszta samochod do tego sluzy a nie zeby stal w garazu.
Pozdrawiammm :D
-
Nie zamierzam nikogo przekonywac do gazu bo żadnego oportunisty nie da się przekonać ale:
wiadomo że jeśli ktoś jeżdzi dużo instalacja gazowa z ekonomicznego punktu widzenia jest zasadna,
90% sukcesu to dobra instalacja i DOBRY GAZOWNIK !!! jeśli ktoś montował gaz w stodole u pana Mariana (z całym szacunkiem dla Mariana) i non stop ma z nią problemy może się zrazić.
Faktem jest że silniki montowane w Jagach bardzo dobrze znoszą gazowanie, (silnik 2,5 x-type przejechane 460 tyś z czego 390 tyś na gazie, skonczył żywot po kraksie pewnie dalej bym jeździł (trasy po polsce)
Tak jak pisał mrciasteczko jeśli ktoś jeżdzi mało nie ma sensu gazować autka ale to już indywidualna sprawa.
Warto przed zakupem sobie odpowiedzieć czy wole wymieniać sprzęgło, dwumasę, wysprzęglik, wtryski w dieslu czy bawić się w instalację gazową gdzie eksploatacja i naprawa silnika benzynowego jest tańsza ale coś za coś.
A przeciwników LPG zapraszam przy okazji jakiegos spotkania na przejażdzkę na gazie.
-
Gaz w Jagu profanacja co ??? haha
Patrzcie na to:
Ferrari http://lpg-forum.pl/post341462.html#p341462
Maserati: http://lpg-forum.pl/maserati-quattroporte-4-2-v8-by-amargaz-wroclaw-t25329.html
-
Witam Karol...Jestem zainteresowany u twojego OJCA zagazowac mojego KOTA to jest XJ8 rók 2000. prosze podaj mi tel i adres do Szamotul mam 80km ...A jakie koszty ..
bo co tak czytalem to od 2500-3000tys jak tak to jade ...POZDRAWIAM
-
Wystarczyło wpisać "Jaguar Szamotuły"
http://www.jaguargieremek.pl/ (http://www.jaguargieremek.pl/)
-
http://autokult.pl/2011/01/13/333-kmh-samochodem-na-lpg-–-g-power-m5-hurricane-gs-2010 (http://autokult.pl/2011/01/13/333-kmh-samochodem-na-lpg-–-g-power-m5-hurricane-gs-2010)
kopa pod pach tym komu gaz sie nie podoba...
Ja mam 3.2 V8 i jest super! Za instalke zaplacilem 5500 wtryski Hana, Sterownik LPG Tech , 2x Parowniki (Gold cos tam). Jezdi super. Pali od 12-16 w Trasie. Za 2 Mies. zrobilem ponad 14.000 i jest super.
-
Mi się gaz nie podoba, ale nie krytykuje takich osób jak Ty, które mają lpg zamontowane, więc daruj sobie niskiego polotu wypowiedzi kierujące do takich osób jak ja. Tak na przyszłość ;)
-
Mi się gaz nie podoba, ale nie krytykuje takich osób jak Ty, które mają lpg zamontowane, więc daruj sobie niskiego polotu wypowiedzi kierujące do takich osób jak ja. Tak na przyszłość ;)
Może w takim razie przejdziemy do konstruktywnego dialogu? Jakieś argumenty dla czego gaz się nie podoba? Ja może zacznę z tego dla czego mi się podoba :
1. Miedzy innymi jeżdżę autem ktore ma moc ponad 360 KM (Audi S8), trzyma prędkość ponad 200 km/h bez problemu i pali przy tym 16-18 litrow LPG , jak przeliczymy to na DIESEL = 7.14 L. Teraz pytanie : które auto w Ropie moze pochwalić sie takimi osiągami?
P.S. Jak jechac do 140 to spalanie wynosi 13 LPG / = 5.3 DIESEL Tyle chyba golf 4 przy 90 KM/H nie pali...
2. Silnik raczej nie czuje sie najgorzej z LPG, moze delikatnie większa temperatura spalania robi swoje i zamiast 500.000 przyjedzie 450.000 no i w D..e, ja raczej nie muszę tym sie martwic bo to 10 lat eksplotacji a tylko :-nuts jezdzi autem tak dlugo (Moje zdanie).
Myślę ze na poczatek to wystarczy. A jakie twoje orgumenty drogi kolego "CiGaR" :-off :- pojecia
-
Ja nie zamierzam z Tobą dyskutować na ten temat, widocznie nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi, a jesteś strasznie przewrażliwony na temat lpg, zwróciłem tylko uwagę na Twoją wypowiedź która obraża ludzi, którzy są przeciwni, jestem zwolennikiem benzyny, Ty preferujesz gaz ja benzyne proste i logiczne moim zdaniem, to co wiem na ten temat to tempteratura spalania gazu jest wyższa przez co "dostają" sondy i katalizatory, nie wgłębiam się w te szczegóły, a żeby się wgłębić nie mam czasu. Moja dziedzina jest całkiem inna, nie znam się aż tak bardzo na mechanice, a traktuje to jako hobby, poprostu jestem przeciwny, ale nie krytykuje osób, które mają lpg, bo zwyczajnie mnie to nie obchodzi, każdy z Was ma swoje auto i niech robi z nim co chce. Przez swoją wypowiedź, chciałem zwrócić uwagę na pewien mały szczegół, a jest nim kultura wobec innych forumowiczów i użytkowników aut. To tyle i nie zamierzam rozwijać wyższości benzyny nad gazem ;)
-
Do Witaut.
Czy gaz czy benzyna , wszystko jedno, mam auta takie i takie.
Natomiast twój język wypowiedzi jest jak najbardziej audi.
Absolutnie nie wpisuje się w ramy tego forum. Myślę że na forum audi w sam raz.
Język burakowy , dno.
Możesz dalej czerpać satysfakcję z obrażania ludzi ale to świadczy tylko o tobie witaut.
-
Nie rozumiem ludzi czepiających sie do gazu. Oczywiście jezli kupiłbym kota który 90% czasu stałby pod domem i kłuł w oczy sąsiadów to ok po co mi gaz?
W ostatnim roku wyliczyłem że zrobiłem autem 65 tyś km !!!!!!!
A aut mam dwa. Co daje razem 130 tyś km ::)
Niech teraz ktos poliyczy ile wyniesie koszt pb a ile koszt na lpg.
Ja komus w portwel nie zaglądam więc dlaczego ma mi ktos zaglądac.
Szczerze? Dlamnie auto moze jezdzic nawet na wode od ogórków :) wazne żeby sie dobrze sprawował.
Pozdrawiam wszystkich trzymających auta dla szpanu i robiących 3 tys rocznie. :-yipee (nie licząc klasyków).
-
to może ja zamknę temat moją ulubioną frazą:
na gazie sie gotuje, na rope jeżdżą traktory a prawdziwe samochody są na benzynę ;D
-
TOM nie wiem co Twoja wypowiedź kończy, a co zaczyna.. Czytając ostatnich parę postów to tutaj jak w sejmie.. można by przytoczyć cytat barda Kaczmarskiego czym jest polityka według Witkacego.. ale po co zaczynać :-off
Proponuję podać jakieś konkrety. Za i przeciw, ale tak konstruktywnie. Ludzi którzy mają styczność z LPG w Jaguarach, tych którym LPG zniszczyło silnik, uchroniło(NIKASIL), niezależnie czy jeżdżą 3 czy 30 tys. km rocznie. Tak, żeby coś wniosło do dyskusji. Ja już się wypowiedziałem. Ostatnio zmieniłem wtryski i jest lepiej niż było. Mechanik, który mi to zakładał zwrócił uwagę, że czas wtrysku na LPG jest szybszy niż wtrysku benzynowego! :-V
-
Ja jeżdżę x300 3.2
Auto posiadam trzy lata, instalacja gazowa w aucie ma 9lat. Zrobiłem osobiście około 90000km i nie odczuwam jakiegoś negatywnego działania gazu na silnik. tłumiki i katy są oryginalne z 1995r. i działają, nie są skorodowane, mimo krążącej plotki, że jak jest gaz to tłumiki gniją. Ciśnienia w cylindrach jednakowe. Spalanie - nie zwracam jakoś super uwagi na spalanie ale w cyklu mieszanym w 15l gazu się mieszczę. Jeżdżę normalnie ale nie jak dziadek, 120 - 130 trasa, w mieście ze świateł nigdy nie zostaje z tyłu, wyprzedzam praktycznie zawsze z kick down. czy to dużo czy mało? nie wiem ale mi to pasuje i powiem jedno:
Po co wydać przy tankowaniu 300zł jak można 135zł?
a co do awarii silnika jak to niektórzy mówią, że silnik się skończy od gazu? Jak już wspomniałem instalacja w moim aucie ma 9 lat wiec nawet jakby padł mi silnik to i tak mi się opłaca bo silnik do x300 kosztuję 900zł a oszczędności przez te 9lat są ogromne.
-
Ja jeżdżę x300 3.2
Auto posiadam trzy lata, instalacja gazowa w aucie ma 9lat. Zrobiłem osobiście około 90000km i nie odczuwam jakiegoś negatywnego działania gazu na silnik. tłumiki i katy są oryginalne z 1995r. i działają, nie są skorodowane, mimo krążącej plotki, że jak jest gaz to tłumiki gniją. Ciśnienia w cylindrach jednakowe. Spalanie - nie zwracam jakoś super uwagi na spalanie ale w cyklu mieszanym w 15l gazu się mieszczę. Jeżdżę normalnie ale nie jak dziadek, 120 - 130 trasa, w mieście ze świateł nigdy nie zostaje z tyłu, wyprzedzam praktycznie zawsze z kick down. czy to dużo czy mało? nie wiem ale mi to pasuje i powiem jedno:
Po co wydać przy tankowaniu 300zł jak można 135zł?
a co do awarii silnika jak to niektórzy mówią, że silnik się skończy od gazu? Jak już wspomniałem instalacja w moim aucie ma 9 lat wiec nawet jakby padł mi silnik to i tak mi się opłaca bo silnik do x300 kosztuję 900zł a oszczędności przez te 9lat są ogromne.
Maras sto procent racji, napisałeś to co ja bym napisał :-super
-
Ja nie zamierzam z Tobą dyskutować na ten temat, widocznie nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi, a jesteś strasznie przewrażliwony na temat lpg, zwróciłem tylko uwagę na Twoją wypowiedź która obraża ludzi, którzy są przeciwni, jestem zwolennikiem benzyny, Ty preferujesz gaz ja benzyne proste i logiczne moim zdaniem, to co wiem na ten temat to tempteratura spalania gazu jest wyższa przez co "dostają" sondy i katalizatory, nie wgłębiam się w te szczegóły, a żeby się wgłębić nie mam czasu. Moja dziedzina jest całkiem inna, nie znam się aż tak bardzo na mechanice, a traktuje to jako hobby, poprostu jestem przeciwny, ale nie krytykuje osób, które mają lpg, bo zwyczajnie mnie to nie obchodzi, każdy z Was ma swoje auto i niech robi z nim co chce. Przez swoją wypowiedź, chciałem zwrócić uwagę na pewien mały szczegół, a jest nim kultura wobec innych forumowiczów i użytkowników aut. To tyle i nie zamierzam rozwijać wyższości benzyny nad gazem ;)
Hmmm ::) Ciekawe... Nie chcialem tu nikogo obrazic i ranic swoim : "kopa pod pach tym komu gaz sie nie podoba... " , ale jednak tak stalo sie. Sorry!
Chcialem tylko pokazac ze nawet firmy tuningowe (Bardzo powaznE) tez mysla o LPG jak o paliwe jak najbardzej do jazdy i to oszczednej. Jak oszczednej to madrej. A modre nie jest glupie i to jest wazne.
Czytalem artykul nie dawno o rosnacej popularnosci LPG w Niemczech, mowa byla tam o tym ze coraz czescej Niemcy zamawiaja nowe auta z LPG. Ostatni rok jest rekordowy po ilosci takich zamowien + 20%.
Podsumowanie : Jak stac cie na to zeby jezdic swoim autem bez LPG , kupowac czesci zamienne renomowanych firm i wlewac do zbiornika okolo 50.000 zl. = 60.000 km. ROCZNIE to jestes z tych nie licznych szczensciarzy ktore moga wydawac na 15 letniego Jaguara 1.5 roczny zarobek sredniego Polaka. :-off :-thank :-nie
Ja jak narazie jestem tylko studentem ktory dba o swoje groszy. Lepej pojade w weekend na narty z LPG, niz z PB.95 w zbiorniku pojade w Rynek na wypicowanym jagu i po przejazdce wstawie go szczesliwy do garazu , jedynym jednak + jest to ze jest szansa ze wroce do garazu z nowymi kolezankami, ktore leca na odpicowanego JAGA i nawet nie domyslaja sie ze on jest przerobiony na LPG :-off :-gwizd :-A
-
Tu jeszcze znalazlem filmik z Drift Team-u ktory smiga na gazie :-za
http://www.youtube.com/watch?v=X-ENMHr8o8U (http://www.youtube.com/watch?v=X-ENMHr8o8U)
-
Witam, jeżdżę x300 na stag 4ce wtryski Hana. Spalanie 12 - 16. Przy mocnym deptaniu pobiera Pb 95 żeby wstydu nie było. Wszystko automatycznie. Miesięcznie wykręcam ok 1500km. Raz w miesiącu dolewam Pb za 100zl. To cenowo wychodzi podobnie jak jak 2,5l. diesel wiec... wynik ok.
-
.... Przy mocnym deptaniu pobiera Pb 95 żeby wstydu nie było. .....
wstydem jest pobieranie 95 , zadzwoń do Zbroslawic do Sebastiana poprawi ci instalacje.
jak cos to priv