FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => X-TYPE (2001-2010) => Wątek zaczęty przez: Marr w Marzec 27, 2012, 15:37:01 pm
-
Cześć,
posiadam Jaguara X-Type 2.0 V6 z 2002 roku. Przymierzam się właśnie do wymiany amortyzatorów tylnich, ale wszystkie oferty w internecie dotyczą tylko jednej firmy Bilstein. Nie ma żadnych innych? Czy ktoś mógłby mi podrzucić linka do odpowiedni?
A druga sprawa jest następująca. Tylne zawieszenie piszczy mi jak stara szafa. Mechanik po osłuchaniu uznał że to wymiany są tuleje tylnego wahacza. Z tego co zrozumiałem to wahacze z tyłu są dwa, chodzi o jakiś wygięty (przedni-tylni? ;)). Tuleje według mechanika to gumowo-stalowa - pływająca.
Nie potrafię znaleźć takich jak trzeba, nie mogę też znaleźć żadnych schematów zawieszenia, żeby sprawdzić ewentualnie kody tych części... czy ktoś mógłby mi pomóc?
-
witam na forum Jaguar :)
Większość z nas ma ten sam problem ,nawet nowe gumy skrzypią po 2 miesiącach od założenia , ja ma te zawieszenie z tyły zamontowane ( z reszta jak większość użytkowników iksa ) cisza cisza błoga cisz ;D
http://poliuretany.olkusz.pl/pl/jaguar_x-type-2001 (http://poliuretany.olkusz.pl/pl/jaguar_x-type-2001)
Proponuje używać szukaj :) nie będziesz musiał czekać na odpowiedz
http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/topic,12564.0.html (http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/topic,12564.0.html)
-
Mechanik ma racje, a tuleje znajdziesz tu : ( piszczą te większe ) http://allegro.pl/tuleja-wachacza-wachacz-jaguar-x-type-koncowka-i2197023579.html
-
najbardziej z tego wszystkiego bawi mnie ta cena hhahaha
-
jestem wlaśnie po wymianie amorków tylnich w dokładnie takim samym modelu 2.0 v6 2002. Założyłem Bildstein i póki co jestem zadowolony. Kupiłem po 300zł brutto za sztukę. Uważam, że cena jest przyzwoita.
-
Dzięki za błyskawiczne odpowiedzi, jeszcze dziś kupię tuleje poliuretanowe i pewnie amortyzatory :) :-thank
-
U mnie tez niestety zaczęło skrzypiec, wstyd jeździć bo się ludziska oglądają co to za frędzel jedzie i skrzypi (trochę przesadziłem ;) ale faktycznie skrzypi) ... czy da się na kilkanaście dni zlikwidować skrzypienie, chociaż w ciszy do kościoła w święta pojechać, jakieś doraźne WD40 itp.?
Kurcze kilka dni po świętach stawiam w pierwszej kolejności Alfę na generalkę zawieszenia ... po niej czas na kota ... pewnie za niemniej jak miesiąc. ... do tego czasu pasowałoby go uciszyć.
-
Ja użyłem smaru isoflex pomogło na miesiąc w sumie dopóki go nie wymyło :)