FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => S-TYPE (1999-2007) => Wątek zaczęty przez: Cruk w Luty 24, 2012, 22:57:39 pm
-
Witam
spory czas mnie tu nie było bo wszystko dzialało super
jakis czas temu z 6 miesiace zdarzyło sie że podczas jazdy zgasło mi auto, mega spanikowałem bo w automacie trzeba sie zatrzymać na srodku drogi wrzucić P odpalić wrzucić D i jazda.
Po tym jednym razie wiecej sie to nie wydarzyło
az do zeszłego tygodnia gdzie auto gasnie co drugą podróz, zauwarzyłem że najczesciej dzieje sie tak na niskich biegach 1-2-3 i przy ich zmianie tak jakby skrzynia nie dawala rady, albo nagle odcielo doplyw paliwa pojecia zielonego nie mam co moze byc tego przyczyna a po zgasnieciu pokazuje sie napis " MOT IN MODALIT DI EMERGENZA"
proszę o pomoc bo zatrzymywanie sie jaguarem na radzi i skrzyzowaniach przestało mnie bawic i zaczęło być niebezpieczne.
dodam że dzis jak go napadło podczas powrotu z pracy zgasł szesc razy:/
chodzi o jAGUARA S-Typa 3l automat 1999r.
:-kogutki :-kogutki
-
Regulator wolnych obrotów. Od tego bym zaczął. Wymontować go, przeczyścić i sprawdzić czy jest reakcja.
-
RedOctober, chodzi Ci o silnik krokowy? Pytam bo kiedyś chciałem to zrobić ale nie uzyskałem odpowiedzi czy się później sam zaadoptuje.
-
Tak chodzi o silnik krokowy. Po czyszczeniu wystarczy z kilka rzay włączyć tylko zapłon a ustawi się on w odpowiedzniej pozycji.
-
Właśnie tu nie jestem tego pewien, ponieważ jest połączony z przepustnicą i wszystko ma sterowanie na silnikach krokowych. Nie ma pewności co do autoadaptacji, bo nawet podczas czyszczenia przepustnicy nie powinno się mechanicznie przemieszczać jej listka. Cała obudowa jest skręcona na torx'er z bolcami a to nie bez powodu.
Piszę o tym bo miałem z podobną przepustnicą problem i po czyszczeniu były niezłe "klocki" dopiero adaptacja w serwisie pomogła, a też nie odbyło się bez problemów.
-
Dlatego pisałem że trzeba ją wytrzyścić. Nie wolno jej przestawiać ręcznie, ani tym bardziej rozkręcac. Tylko wyczyścić. Nalepiej pędzelkiem i benzynką ekstrakcyjną.
-
Sorry bo gubię wątek, piszesz o przepustnicy czy o silniku krokowym od wolnych obrotów?
-
cholerka a jakaś podpowiedź gdzie szukać silnika krokowego:(
wiem że może nie jest to zbyt `normalne` ale nie koniecznie wiem gdzie w całym gąszczy tych wszystkich kabli i urządzeń jest silniczek który mam wyczyścić...
bedę wdzięczny za mała pomoc nawigacyjną...
-
Tu masz go zaznaczonego
(http://img840.imageshack.us/img840/5722/2094244224.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/840/2094244224.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
wymieniłem cała przepustnicę zobaczę co się będzie działo i dam znać
wstępnie dziękuję za pomoc
-
Niestety nic to nie dało kot gaśnie jak gasl poziom oleju w normie bo wyczytalem że to teŻ może być powodem, czy macie jeszcze jakieś propoZycje? Kupiłem nowe świece będę wymieniał w przyszłym tygodniu. Ktoś próbował zwalić na akumulator czy to jest prawdopodobne?
-
Podpinałeś go pod kompa i sprawdzałeś błędy??
-
Identyczne objawy miałem w swoim kocie. Zdarzało mu się gasnąć na skrzyżowaniach, światłach, parkingach i Bóg wie gdzie jeszcze. Przełączałem na P, odpalałem i jeździł dalej. Aż pewnego dnia zatrzymał się na środku ronda i koniec kropka. Ani po dobroci ani pod groźbą nie chciał odpalić. Lawetka i warsztat. Sprawdzili wszystko o czym mówicie powyżej i nic. Znowu zapalał, potem gasł. Problem tkwił w elektronice. Powodem była uszkodzona szyna CAN. Po wymianie i wgraniu sterowników wszystko działa jak należy. Nie twierdzę, że to jest rozwiązanie w Twoim przypadku, ale w moim akurat się sprawdziło. Koszt 1400. Póki co działa bez zarzutu.
pozdro
Lojz
-
No to by był już kolejny przypadek z uszkodzonym sterownikiem w 3,0 V6.
Dlatego najlepiej spróbuj odczytać błedy w sterowniku. Niestety te sterowniki nie sa udane w tych silnikach
-
:-yipee wszystko działa idealnie
okazało się, że po zdjęciu kolektora i wymianie świec i cewek całkowicie przestał odpalać bo łapał lewe powietrze na kolektorze panowie wymienili uszczelkę i autko chodzi jak nigdy dotąd zbiera się idealnie kreci obrotami aż miło i nie gaśnie już od czwartku co jest 100% poprawą. Przejechał przez te parę dni około 500 kilo co znaczy, że już powinien zgasnąć z 20 razy uważam autko za wyleczone:)
DZIĘKUJE WSZYSTKIM ZA ZAANGAŻOWANIE :-yipee :-yipee Działa