FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => X-TYPE (2001-2010) => Wątek zaczęty przez: kborut w Luty 06, 2012, 14:44:10 pm
-
Witam wszystkich od niedawna jestem posiadaczem kociaka x-type 3.0 4x4 i mam następujący problem poranne odpalanie to normalnie masakra rzebiera nsam zaplon następuje odrazu ale po sekundzie zaraz zaczyna kochać prychac i strasznie przebiera i przedewszystkim nie trzyma obrotów trzeba mu gazowac żeby nie zgasl po około 5 min jak juz złapie jakaś teperature można powiedzieć ze problem znika co może być przyczyną z góry dzięki za pomoc
-
Sprawdź świece, cewki oraz silnik krokowy biegu jałowego
-
Auto jest zagazowane?
-
Tak w,ogole to witamy każdy posiadacz jaga prędzej czy później tu trafia ;D
-
Ja stawiam na silniczek krokowy
-
Tak autko jest zagazowane świece nowe bosch platinum
-
A dodam jeszcze ze problemy zaczęły Sie przy tych mrozach a co do silniczka krokowego to jak juz zacznie trochę rowniej chodzić to chyba go słychać a może Sie mylę ze to jest on . A kolejne pytanie jakiś sposób na sprawdzenie cewek zaplonowych jest ?
-
Najprościej to odpalić silnik i jak nierówno pracuje to po kolei odłączać cewki i kontrolować pracę silnika. Jak nie areaguje na odłączenie cewki to znaczy albo świeca padnięta albo cewka
-
Jutro będę testował i dam znać co i jak a jest możliwe ze cieplota świec nie taką czy coś w tym stylu
-
Więc tak świece i cewki ok silnik krokowy tez wydaje Sie być ok problemem mogła być nieszczelności przy przepustnicy bo zasysalo lewe powietrze i było to nawet widać w postaci czernego nalotu , przepustnica uszczelniona ale problem leży chyba w przeplywce bo po odlaczeniu na ciepłym silniku nie było żadnej różnicy tylko komunikat Sie zapalił "cruise not available" . Dzisiaj rano postanowiłem przetestować i najpierw odpalilem autko normalnie i bez zmian po wypieciu kostki z przeplywki problem znikną tzn zaczął silnik normalnie równo pracować tylko ze komunikat sie święcił czy dobrze myślę ze trzeba ją wymienić i będzie ok ?
-
Problem już opisywany na forum, myślę że wymiana przepływki nic nie da, masz problem z adaptacją pompy paliwa. Jest za mało paliwa na zimnym silniku a problem będzie się pogłębiał. Jeżeli chcesz się upewnić zrób z 500 km na samej benzynie i zobacz czy problem ustąpi. Po odłączeniu przepływki może na początku być lepiej bo komputer nie widzi jednego z podstawowych czujników i uśrednia wartość zasysanego powietrza i dostosowuje do tego paliwo - w tym przypadku podaje go więcej i silnik pracuje ok.
-
To jeśli nic Sie nie zmieni to czeka mnie wymiana pompy paliwa czy wystarczy adatacia jej a dodam jeszcze wskazania komputera jeśli chodzi o spalanie są wyjątkowo wysokie bo pokazują koło 18-20 w trybie miejskim i w trasie koło 12-15 litrów
-
Nie wymieniaj pompy paliwa bo jest OK. Zakładam, że masz LPG, ale nie masz zrobionego mechanicznego powrotu paliwa - i to jest przyczyna. Pewnie pojawia Ci się czasem błąd P0191 (ciśnienie na listwie). Żaden emulator ciśnienia paliwa nie zdaje egzaminu. Poczytaj moje posty o walce z gazem w Jaguarze, zarówno tutaj na forum jak i na forum LPG. Twój problem zniknie jeśli zrobisz ten powrót paliwa - to proste i tanie rozwiązanie.
Zakładam, że wtryski gazowe masz dobre i szczelne.
Na dzień dobry zrób 1-2 baki wyłącznie na benzynie, powinno się poprawić a wręcz być idealnie. Tylko, że jak znów przejdziesz na LPG to szybko się pogorszy o ile nie zrobisz powrotu paliwa.
-
Witam też zauważyłem że mam ten sam problem z Jagiem kiedy jest zimny, nierówna praca silnika a na dodatek jak czasami jadę to mam wrażenie że nie dochodzi paliwa i szarpie mi samochodem jak dodaję gazu . Byłem u mechanika i powiedział mi że mam iść do gazownika ,ale ja piszecie ja mam powrót paliwa i nie posiadam emulatora. Co może być powodem tej usterki proszę o radę .
-
Stary temat ale może komuś pomogę...
Jeśli samochodem szarpie, wpada w wibracje głównie na niskich obrotach, chodzi jak traktor, prawie gaśnie, lub po prostu gaśnie sprawdź w koło throttle body czy nie zasysa powietrza.
Początkowo w swoim kotku zauważyłem w.w. objawy (w niewielkim stopniu) tylko na zimnym silniku, od około tygodnia, ale dzisiaj to już była masakra. Szybka inspekcja rurek w koło przepustnicy i... zobacz zdjęcie. Po złączeniu jak ręką odjął :) Pozdrawiam
(http://imageshack.us/a/img819/4680/19052013319.jpg)