FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => S-TYPE (1999-2007) => Wątek zaczęty przez: Artek123 w Styczeń 29, 2012, 17:31:23 pm
-
Witam wszystkich miłośników kotów i proszę o pomoc :-kogutki
Jestem od niedawna właścicielem s-type i niestety występuje u nie chyba jakiś problem z zawieszeniem. A mianowicie, auto przy większych prędkościach (150, 160 km/h) na dość dobrej drodze zaczyna dziwnie, nieprzyjemnie ,,pływać" (wręcz niebezpiecznie) i nerwowo się prowadzić, żeby bliżej opisać to zjawisko porównam go do czegoś takiego jak by bagażnik wypełnić wodą i ona przy każdym ruchu kierownicą bezwładnie się tam poruszała (mam nadzieje że rozumiecie o co mi chodzi). Rozumiem że auto jest miękkie ale nie wydaje mi się żeby takie zachowani było normalne. Jakieś 3 tyg. temu jak kupowałem autko byłem na stacji diagnostycznej żeby sprawdzić zawieszenie i mech. nie stwierdził jakichś nieprawidłowości. Bardzo prosił bym o podpowiedź co może być przyczyną tego problemu???
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
-
proponuje pojechac na szarpaki ,samochod w gore i sprawdzic .Warto tez zaczac od sprawdzenia wywazenia opon .Co do miekiego zawieszenia ja swoim pomykam od czasu do czasu ponad 200 i nie ma zadnego bujania - mozna prowadzic 1 reka
-
Sprawdź geometrie całkowitą taki przypadek miałem w bmw w zeszłym tygodniu tył żył własnym życiem.
Luzów brak bo całe zawieszenie wymienione był 2 tyg. wcześniej.
-
Ja miałem problem tylko na nie równej drodze (koleiny, progi itp). Wszystko ustało po wymianie przednich amortyzatorów i sworzni dolnych wahaczy plus oczywiście geometria. Amorki bilstein sport.
-
Miałam kiedyś podobny problem choć jechałam wolno... Ja prosto a kot lekko na boki ..dojechałam na szarpaki i okazało sie ze musiałam wymieniać jeden sworzeń ... Wymieniłam dwa ... Żeby się numer nie powtórzył
-
Witam,
Podpinam się pod problem autora tego wątku.
"Pływanie" zaczyna się przy prędkościach powyżej 160 km/h. Faktycznie to niebezpieczne i nie można prowadzić jedną ręką (tak jak napisał kolega wyżej).
Mechanik nie stwierdził żadnych luzów w zawieszeniu.
Trzeba by się temu bliżej przyjrzeć. Zastosuję się do Waszych rad wymienionych powyżej.
Pozdrawiam,
Jakub.
-
Mam takie pytanie do drogich kolegów i koleżanek.
Potrzebuję drążek zbieżności tylnego zawieszenia, znalazłem wcześniej wspomniane drążki ale są dwa rodzaje różniące się na pierwszy rzut oka tylko ceną (jedne 320 zł drugie 510 zł) pan z sklepu odpisał mi że do mojego modelu są te za 510 zł (s-type 3.0 v6 manual 2001r.) i teraz pytanie do Was czy te drążki faktycznie różnią się konstrukcyjnie i te tańsze nie pasują do mojego modelu czy to tylko taki ,,chwyt marketingowy"???
Pozdrawiam
-
Drążek zbieżności (stabi link track rod) S-Type 1999-2002 (do nr VIN M45254) XR825750 48,27 funtów/280,00 zł:
http://www.britishparts.co.uk/.sc/ms/dd/Jaguar%20S%20Type--Steering-Suspension/2753/STABILISING%20LINK (http://www.britishparts.co.uk/.sc/ms/dd/Jaguar%20S%20Type--Steering-Suspension/2753/STABILISING%20LINK)
http://www.czesci.autotrader.pl/produkt/wahacz-zawieszenia-kola,jaguar,xj-od-2003-05,r-4-2-395km,56-4977-17228-100571-0-161-JTC1336.html (http://www.czesci.autotrader.pl/produkt/wahacz-zawieszenia-kola,jaguar,xj-od-2003-05,r-4-2-395km,56-4977-17228-100571-0-161-JTC1336.html)
Drążek zbieżności (stabi link track rod) S-Type 2002-2008 (od nr VIN M45255) C2C36985 57,82 funtów/480,00 zł:
http://www.britishparts.co.uk/.sc/ms/dd/Jaguar%20S%20Type--Steering-Suspension/4106/STABILISING%20LINK (http://www.britishparts.co.uk/.sc/ms/dd/Jaguar%20S%20Type--Steering-Suspension/4106/STABILISING%20LINK)
http://www.englishcars.pl/?categoryID=1553&offset=70 (http://www.englishcars.pl/?categoryID=1553&offset=70)
Wybrałeś jakiś kiepski sklep :-W
-
Witam,
Podpinam się pod problem autora tego wątku.
"Pływanie" zaczyna się przy prędkościach powyżej 160 km/h. Faktycznie to niebezpieczne i nie można prowadzić jedną ręką (tak jak napisał kolega wyżej).
Mechanik nie stwierdził żadnych luzów w zawieszeniu.
Trzeba by się temu bliżej przyjrzeć. Zastosuję się do Waszych rad wymienionych powyżej.
Pozdrawiam,
Jakub.
ciśnienie w oponach sprawdziłeś?
-
Witam ponownie
Walka z moim zawieszeniem nadal trwa.
Po wymianie obu drążków zbieżności tylnego zawieszenia (prawa, lewa strona), wymianie obu tulei dolnych amortyzatora tylnego (prawa lewa strona), ustawieniu zbieżności zawieszenia sytuacja znacznie się poprawiła. Niemniej jednak nadal tak jak pisałem kot na równej drodze przy prędkościach 140 km/h i powyżej zaczyna ,,myszkować" (,,pływać") po drodze i nerwowo się prowadzić (nie jest to na pewno normalne zachowanie).
Czy macie może jakieś pomysły gdzie jeszcze szukać problemu???
Na trzepakach wyszło jeszcze że jest jakiś niewielki luz na jednym sworzniu wahacza przedniego, czy to może być jeszcze przyczyną???
-
Sam sobie odpowiedziałeś.
Sworznie to podstawa a jeśli maja "lekki" luz na szpakach to jak je odciążysz to dopiero zobaczysz co to luz na przegubie kulowym.
-
takie zachowanie może być spowodowane przez opony zimowe guma jest bardziej miękka i przy prędkościach większych może się tak dziać zależy jakie masz opony jeśli nalewki to na 100%, jak masz letnie opony to zamień i zobacz czy nie jest to samo
-
coś w tym może być .... ja mam wszystko wymienione o czym tu piszemy , a ostatnio na mokrej drodze mnie zafalowało , ciśnienie mam dobre , ale jeżdżę na zimówkach .... może czas rozejrzeć się za oponkami letnimi :-super
-
Jeśli zimówki są dobre to nic nie szkodzi bajki że są za miękkie i od tego auto pływa to bzdura.
Widziałeś kiedyś oponę do wyścigów te to są nieraz super miękkie i to latem wiec im tez auta pływają??
-
zgadam się z przedmówcą. Mój wózek (naturalnie to jest moje subiektywne odczucie) chodzi lepiej i pewniej na zimówkach, niż na letnich. Może te moje letnie nie są pierwszej nowości, ale "pływanie" auta nie ma nic wspólnego z zimowymi oponami, oczywiście zakładając, że są dobre.
-
Jeśli zimówki są dobre to nic nie szkodzi bajki że są za miękkie i od tego auto pływa to bzdura.
Widziałeś kiedyś oponę do wyścigów te to są nieraz super miękkie i to latem wiec im tez auta pływają??
było deszczowo a właściwie odwilż po śniegu ....jechałam 120-130 i nie zarzuciło ... :-cry
może to koleiny ?????? cały rok jeżdżę na zimówkach :-cry a taki przypadek miałam pierwszy raz ... teraz lekko boje się wyprzedzać .. :- pojecia
-
Bać to się można jak jedziesz mustangiem na 5 biegu i kierowca debil redukuje na 3 bieg i strzela ze sprzęgła przód letnie opony tył zima auto bez abs o dsc nie ma co marzyć a było to w te pierwsze mrozy przy szybkiej jeździe.
-
No to powiem Ci w czy jest problem. Miałem tak samo, wymienione calutkie zawieszenie łącznie z amortyzatorami, nawet opony nowe. Winne okazały się tuleje mocujące maglownicę, sztuk trzy, jedna górna i dwie dolne.