FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => X-TYPE (2001-2010) => Wątek zaczęty przez: ktr w Listopad 27, 2011, 15:07:32 pm
-
Witajcie,
Zauważyłem już jakiś czas temu (teraz chcę się za to zabrać), że z mojego Kota leci. Widać to na załączonych fotkach. Czy to miejsce coś Wam mówi? Kolor plamy jest czarny, wziąłem to na palce i wtedy dobrze widać kolor. Ta plama ze zdjęc powstała w sytuacji, gdy od 2 dni nie używałem klimatyzacji - więc to nie jest wyciek z klimy.
Jeden warsztat (nie ufam im) stwierdził, że to chłodnica, która jest przegnita i z niej cieknie.
Drugi warsztat stwierdził, że chłodnica jest ładna i to nie z niej bo nie widać osadów. Stwierdzili, że wężyk od płynu wspomagania poci się i może być tam jakiś drobny wyciek - sugerowali, że mogą dać wężyk do naprawy do firmy jakiejś za 250 zł. Sprawdzili stan płynów, w tym płynu od wspomagania i było OK. Nic nie dolali. Powiedzieli, że nawet mały wyciek płynu od wspomagania może dać całkiem sporą plamę. Nic innego nie zauważyli.
Co to może być?
-
Dodatkowe 2 zdjęcia.
-
W moim Jagu miałem wyciek - plama w identycznym miejscu, puszczała pompa wspomagania, została wstawiona nowa i jest OK.
-
jest duża różnica pomiędzy olejem wspomagania a płynem chłodniczym- zwłaszcza jak można dotknąć tą plamę
Dla mnie masz wyciek oleju z wspomagania
bez podnośnika nie zobaczysz tego dokładnie
umyć silnik-dokładnie
dwa dni jazdy
i na podnośnik
jak będzie to przewód-w każdej firmie co dorabia przewody ciśnieniowe dorobisz to
koszt jakieś 150zł netto
-
Ja dorabiałem przewód ciśnieniowy co prawda w innym aucie,ale przewód to przewód i płaciłem 40pln ;D
-
podłóż białą kartkę pod auto niech nakapie i zobacz jaki to ma dokładnie kolor.
sprawdź czy to jakiś olej czy coś wodnistego.
-
To olej od wspomagania. Tak jak pisałem w pierwszym poście, warsztat zidentyfikował pocący się wężyk. Może on się jednak nie poci tylko cieknie:) Wygląda na to, że muszę u nich naprawić ten wężyk.
-
Wężyk juz naprawiony - zobaczymy, czy już nic nie będzie ciekło. Powinno być sucho.
Wymienili też płyn/olej wspomagania. Niestety pompa jest coraz głośniejsza. Pompa nie cieknie, ale pewnie jest już mocno zmęczona, być może łożyska w niej są w słabej kondycji?
Nie wiem co tu zrobić, aby jakoś poprawić ten stan rzeczy, ale żeby też nie ponieść dużych kosztów (nowa pompa to właśnie duży koszt).
-
Ciekawostka: dziś rano na kartonach, które położyłem pod autem było sucho. Akurat teraz nic nie kapało, jak na złość:)
Odbieram auto z warsztatu koło 18:00, prosiłem ich by zobaczyli czy nie ma wycieków (przy okazji regeneracji pompy) - zobaczymy co powiedzą.
-
Z doświadczenia wspomagania, że miałem prawie identyczny problem - zaczęło się od wycieku. Potem hałasowała pompa no i w końcu szlag ją trafił - wylał się cały płyn od wspomagania, właśnie z pompy. Co zrobić, żeby uniknąć zbędnych kosztów - kupić używaną pompę ;) Kosztowała mnie 200 zł, czyli tyle co od Ciebie ktr chcieli za uszczelnienie przewodu no i problem ustał - wszystko chodzi super. Jak chcesz to na privie mogę dać Ci namiary do człowieka, który sprowadza x-y na częsci z Anglii, i jak narazie wszystkie używane graty, które mi sprzedał działają bez zarzutu, a było ich sporo ;)
pzdr, igus
-
Jeśli chodzi o graty - to przydałaby mi się taśma (wiązka bezstykowa), która siedzi w kierownicy bo moja podpiskuje:)
Jeśli chodzi o wycieki, to dziś odebrałem auto z warsztatu, gdzie zregenerowali mi pompę. Teraz kierownica chodzi lżej i pompa już nie wyje. Wycieków nie znaleźli, a to co coś tam wyciekało to wg nich pozostałości jeszcze po poprzednim warsztacie, który naprawiał i wymieniał wężyk - wszystko zachlapali i nic nie pomyli. Zobaczymy więc czy już nic nie będzie ciekło i czy pompa będzie dobrze działała. Na razie jest OK.