FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => Technika ogólna, Literatura => Wątek zaczęty przez: rcala xj40 w Październik 26, 2008, 07:56:48 am
-
Czy Koledzy i Kolezanki moga sie w tym temacie wypowiedziec.... ?????? ?????? ?????? ?????? ??????
-
a co dokladnie ciebie interesuje, rcala ??
chcesz troche tuningowac swoj xj40 ?? no co ty ... :-V
-
A tak z ciekawosci i nudow pytam...moze ktos z kolegow ma chipa i pochwali sie wrazeniami...40-estki nie mam zamiaru tuningowac :-V
-
http://www.ziptuning.nl/pl/chiptuning/Chip-tuning-Jaguar-Informacje.htm (http://www.ziptuning.nl/pl/chiptuning/Chip-tuning-Jaguar-Informacje.htm)
-
Reklamowane jako tani sposób na zwiększenie mocy jednostki napędowej montowanie chipa lub układu typu (power)box jest bardziej ryzykowne niż to się wydaje. Grozi nie tylko utratą gwarancji na samochód, ale kosztownym w naprawie uszkodzeniem podstawowych elementów silnika.
Silniki współczesnych samochodów z wtryskiem paliwa sterowane są za pośrednictwem komputerów zwanych ECU (od angielskiego Engine Control Unit). Te wyspecjalizowane moduły elektroniczne cały czas decydują o osiągach samochodu poprzez parametry pracy motoru (sterowaniu zapłonem, zasilaniu paliwem itd.), przestrzegając zaprogramowanych wartości monitorowanych przez czujniki silnika (sposób spalania, czystość spalin, temperatura itd.). Zmianę fabrycznych ustawień producenta pojazdu oraz ingerencję w proces sterowania pracą silnika poprzez trwałą modyfikację elektroniki nazywa się potocznie montowaniem chipa.
Istnieje także możliwość modyfikacji parametrów ECU metodą „nieinwazyjną". Chodzi o tzw. (power)boksy, czyli moduły podłączane do elektroniki silnika bez jej trwałego modyfikowania. W ten sposób można zmienić jednak tylko część parametrów pracy silnika, często poprzez „fałszowanie" wartości dostarczanych przez czujniki silnika i przekazywaniu do ECU wielkości zaniżonych. Oferowane są one głównie posiadaczom aut na gwarancji, ponieważ po demontażu urządzenia teoretycznie nie ma śladów ingerencji w elektronikę silnika, co ma np. na celu utrudnienie późniejszego dowiedzenia przez producenta pojazdu lub dilera, że elektronika auta była modyfikowana.
W czasie testów przeprowadzonych w Dekra Technology Center (jednym z najnowocześniejszych ośrodków badawczych w Europie) eksperci poddali analizie sześć zestawów tuningowych do nowoczesnych silników wysokoprężnych z turbodoładowaniem do Golfa TDI. Trzy urządzenia z własnymi urządzeniami sterującymi i trzy typu box. Okazało się, że boksy prawie nie spowodowały odczuwalnego wzrostu mocy. Wynosił on od 5 do 7 procent. Lepiej wypadły chipy z własnymi sterownikami. Tu różnica była znaczna, a jedno z przetestowanych urządzeń podniosło wartość maksymalnego momentu obrotowego aż o 26 procent.
Taką poprawę osiągów uzyskuje się poprzez silną ingerencję w sterowanie silnikiem i znaczne zwiększenie ilości wtryskiwanego paliwa oraz ciśnienia sprężania w czasie pracy z pełnym obciążeniem. Jeśli turbina pracuje wówczas ze zwiększoną liczbą obrotów, to powstają zbyt wysokie „szczyty", czyli chwilowe wartości ciśnienia w cylindrach i wtryskiwaczach. Skutkiem tego mogą być przegrzania elementów motoru i uszkodzenia tłoków, łożysk czy uszczelek głowicy cylindrów. Poza tym może wystąpić zwiększone zużycie części silnika lub uszkodzenia skrzyni biegów, turbiny i wałka rozrządu – ostrzega ekspert firmy Dekra Steffen Schmidt. W przypadku nowych samochodów kolejną konsekwencją jest utrata gwarancji na układ napędowy.
Dlatego rzeczoznawcy firmy Dekra odradzają montowanie elektronicznych zestawów tuningowych, za pomocą których daje się tanio zwiększyć moc i moment obrotowy seryjnych samochodów. Testy 6 zestawów tuningowych wykazały, że takie ingerencje w elektronikę silnika mają wątpliwy sens. Chiptuning na ogół prowadzi do wzrostu zużycia paliwa i zwiększenia zanieczyszczeń w spalinach, z ewentualnymi problemami w czasie kontroli czystości spalin, ale przede wszystkim połączony jest z przeciążeniem silnika i niebezpieczeństwem jego poważnego uszkodzenia.
Decydując się na chiptuning warto zastanowić się czy rzeczywiście go potrzebujemy. Nierzadko przyrost mocy i momentu obrotowego uzyskiwany przy wysokich obrotach okupowany jest bowiem gorszymi właściwościami przy niskich prędkościach obrotowych silnika. Osoby nie wyciskające z jednostki napędowej pełnego potencjału możliwości, tzn. nie „wkręcające" motoru niemal do czerwonego zakresu obrotów, zanim zaczną montować chipy lub boksy powinny najpierw wypróbować mocniejsze wciskanie pedału przyspieszenia lub jazdę na niższym biegu. Jeśli natomiast ktoś decyduje się na tuning, to powinien zastanowić się nad kompleksową modyfikacją całego układu spalania w wyspecjalizowanej w tym kierunku firmie, oferującej na swoje usługi gwarancję.
-
Amen
-
Amen
:-hehe :-hehe :-hehe :-hehe :-hehe
a tak naprawde to chiptuning chyba raczej sie stosuje w nowszych dieslach, nie zauwazyłem jeszcze
oferty na chiptuning dla benzyny. ale tak naprawde to sie pytam: czy ktoś z was nie jest zadowolony
z silnikia jaguara? ja sobie tego nie wyobrazam. mozna robic wszystko. zamontować spoilera.
zamontować oswietlenie pod samochodem. ale ... ŁAJ ???
-
"Podkrecanie" diesla może skończyć się nieciekawie w przypadku gdy mamy DPF (filtr cząsteczek stałych, znany takze jako FAP). Grozi to jego zatkaniem (nie nadąża się "samooczyścić") i mamy piękny komunikat - Check engine
-
a jak sie zachowa xj40 po włożenia kompa od wersji xjr sport ?? pytam bo nie pamiętam czy jakieś odczuwalne różnice są a zawartość epromu od sporta posiadam
-
a czy jest jakaś możliwość chiptuningu w x300 3.2 ? kiedyś trafiłem na stronę firmy z USA która przeprogramowywała ECU w x300 ale nie pamietam co to za firma i nie mogę jej odszukać w necie :'(
-
10% czy 12% to jest odpowiednio 22 lub 26KM więcej, to już da się odczuć, a tym bardziej zmierzyć, a gdyby do tego pokusić się o zwiększenie sprężania, to myślę, że bez większych problemów można by było uzyskać ponad 40 kucyków więcej, dlatego pytam :)
-
Czy ja wiem, czy aż tyle kucy dało nogę ;) nie sądzę, by przy przebiegu 140tysięcy tak się stało, zwłaszcza iż w zeszłym tygodniu na laboratoriach z silników spalinowych (mam taki przedmiot w tym semestrze) miałem okazję zbadać dokładnie skład spalin, a jak wiadomo, ze składu spalin można wiele dowiedzieć się o kondycji jednostki napędowej. Nawet sam prowadzący zajęcia był lekko zdziwiony, nie tylko tym iż student jeździ na uczelnię Jaguarem, a on sam Astrą jedynką 1.4 ;D Co się okazało? Cyferki mówią same za siebie: 0,09% CO w spalinach (EU norma dla aut 1995-1999 to max 0,5% CO) oraz 23ppm HC (norma 100ppm) a więc katalizator dalej pracuje! a silnik wydaje się być w dobrym stanie. Możliwe iż poprzedni właściciel w Luxemburgu wymieniał katalizatory i w ogóle układ wydechowy, bo zbyt ładnie wygląda.
-
Co sie stanie jak wyciagne katalizatory ????
Jakie plusy i minusy ???
-
Z tego też powodu pomiarów tych dokonuje się przy obrotach trochę ponad 2 tysiące (norma mówi 2000 +-100). Jeżeli pierścienie nie będą już tak sprężyste to silnik będzie spalał olej, a co za tym idzie, od razu będzie wysoka zawartość HC, to samo dotyczy zaworów:)
-
Co daje wycinamie katalizatorow
-
a jakie katalizatory sa w 40, i ile waza?
-
a i jaki jest koszt ich wymontowania ??????
-
A powinienem dawac strumienice imitujace ?????? A przy silniku sa tej samej wielkosci ??????
-
W Xj40 często pojawia się konieczność wymiany uszczelki pod głowicą.
Ponieważ dużo przejeździłem XJ40 około 1 mln km( dwa egzemplarze), przy wymianie uszczelki i przy okazji obróbki głowicy, zmieniłem zawory.
Zawory mają większą średnicę i zmodyfikowany kształt grzybka i przylgnii.
Za pierwszym razem zrobiłem u znanego tunigowca Grzegorza G., ale nie polecam tego Pana.
Za drugim razem skorzystałem z jego podwykonawców i zrobiłem to znaczenie taniej i lepiej.
Wzrost mocy był na poziomie 20% ( znana firma tuningowa zapewniała o 25 % wzrostu).
Jeżeli znajdą się chętni to przekażę całą procedurę, ba mam nawet w garażu taką jedną głowicę.