FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => X-TYPE (2001-2010) => Wątek zaczęty przez: supreme33 w Lipiec 23, 2011, 07:55:45 am
-
Witam Wszystkich serdecznie,
Jestem od wczoraj nowym użytkownikiem forum oraz właścicielem wspaniałego jaguara x-type 2003r, 2.0 diesel.
Samochód kupiłem na początku miesiąca, ale jakoś nie mogę się nim nacieszyć. Ciągle coś wychodzi. Aktualnie mam problem z hamulcami.
Zaczęło się od zaciśniętych klocków hamulcowych oraz "twardego" pedału hamulca. Tzn. Klocki były ciągle zaciśnięte podczas jazdy i po paru kilometrach felgi były rozgrzane do czerwoności (czasami jedna, a czasami wszystkie cztery), do tego pedał hamulca mimo zaciśniętych klocków po zdecydowanym wciśnięciu cofał się i samochód przestawał hamować.
Mechanik po oględzinach stwierdził, że trzeba wymienić pompę hamulcową. Zdemontował starą pompę wstawił drugą (też używaną) i teraz nie może odpowietrzyć układu :???:
Żadne zabiegi nie przynoszą efektu.
Trochę długi ten post, ale chciałem szczegółowo opisać objawy i bardzo liczę na Waszą pomoc lub sugestie.
Pozdrawiam
supreme 33
-
Z pomocą kogoś, kto będzie naciskał na pedał hamulca odpowietrzaj w nast. kolejności:
- najpierw po kolei przewody przy samej pompie hamulcowej
- następnie te same przewody przy rozdzielaczu abs-u i to powinno wystarczyć do poprawnego działania hamulców
- jeśli będziesz odczuwał ze jednak pedał wpada i rośnie przy kilkakrotnym naciskaniu odpowietrzaj juz na kolach i będzie Ok
-
Ok, świetnie. Dzięki za pomoc. W poniedziałek ruszam do mechanika z tymi informacjami. Dam znać jak poszło.
-
Jeszcze sprawdź zaciski hamulcowe i sprawdz szczelność cylindrów.
-
Witam ponownie,
Dzięki Waszym podpowiedziom hamulce udało się odpowietrzyć :-clap jednak jest teraz problem innego typu. Hamulec "wpada" do samego dołu i nic nie hamuje. Mechanik zwala winę na pompę hamulcową, kupiłem już 2 pompy a mechanik nadal nie może uruchomić samochodu i twierdzi, że pompy są zepsute. Czy faktycznie jest to możliwe, że to sprawa pomp, czy może jest jakaś inna przyczyna.
Będę wdzięczny za pomoc.
-
No to ja nic nie kumam, skoro hamulce udalo sie odpowietrzyc to jak pedal moze wpadac do dolu? Jedno z drugim sie wyklucza. Bo jezeli za kazdym razem przy odpowietrzaniu hamulec wpadal do dolu to napewno hamulce nie sa dobrze odpowietrzone. Zeby dobrze odpowietrzyc hamulce, pedal musi byc napompowany i twardy jak kamien. Wiec jedno z drugim sie wyklucza. Chyba ze jakims systemem podcisnieniowym byl odpowietrzany? Pompa jak najbardziej moze uszkodzona, moze nie tyle uszkodzona co tloczek mogl sie zapiec, jezeli pompa dlugo lezala i dostalo sie do niej troche wody, to tloczek mogl skorodowac i nie odbija, ale wtedy nie dalo by sie odpowietrzyc.
-
jednak jest teraz problem innego typu. Hamulec "wpada" do samego dołu i nic nie hamuje. Mechanik zwala winę na pompę hamulcową,
Ja tez prawie sie wyszedłem z siebie jak mi mechanicy pompę zepsuli.
Po pierwsze jakim płynem zalewasz układ (dot4.1 rozpuszcza uszczelki w pompie jaguara).
Po drugie polecam odpowietrzanie ciśnieniowe bo możesz mieć przytkaną pompę ABS.
Ja swój układ naprawiłem poprzez założenie pompy "z odzysku" i ciśnieniowe odpowietrzenie.
Znajomy mechanik, szkolony w zachodniej europie polecił jeszcze odpowietrzanie grawitacyjne (zakładasz wężyki na odpowietrzniki i wyciągasz je na wysokość szyb po czym je do nich podklejasz popuszczasz zaworki i zalewasz układ do pełna z naddatkiem tak aby po wyrównaniu poziomu w wężykach i zbiorniczku wyrównawczym powolutku uciekały sobie pęcherzyki z instalacji, tak zostawiasz na noc po nocy zakręcasz i powinno być git.
jakby cos to służę pomocą prześlę numer na priva.
-
jednak jest teraz problem innego typu. Hamulec "wpada" do samego dołu i nic nie hamuje. Mechanik zwala winę na pompę hamulcową,
Ja tez prawie sie wyszedłem z siebie jak mi mechanicy pompę zepsuli.
Po pierwsze jakim płynem zalewasz układ (dot4.1 rozpuszcza uszczelki w pompie jaguara).
Po drugie polecam odpowietrzanie ciśnieniowe bo możesz mieć przytkaną pompę ABS.
Ja swój układ naprawiłem poprzez założenie pompy "z odzysku" i ciśnieniowe odpowietrzenie.
Znajomy mechanik, szkolony w zachodniej europie polecił jeszcze odpowietrzanie grawitacyjne (zakładasz wężyki na odpowietrzniki i wyciągasz je na wysokość szyb po czym je do nich podklejasz popuszczasz zaworki i zalewasz układ do pełna z naddatkiem tak aby po wyrównaniu poziomu w wężykach i zbiorniczku wyrównawczym powolutku uciekały sobie pęcherzyki z instalacji, tak zostawiasz na noc po nocy zakręcasz i powinno być git.
jakby cos to służę pomocą prześlę numer na priva.
Skorp już piszesz, że płyn DOT 4.1 jest niedobry mógłbyś napisać jaki jest prawidłowy.
-
A czy można wymienić tą uszczelkę w pompie czy jak już ją ten płyn rozpuści to trzeba nową pompę kupować ?
-
Zawsze lepiej zerknąć do instrukcji do auta.
płyn hamulcowy: Jaguar Super DOT 4 (ESA-M6C25-A), po prostu DOT 4
Znam przypadki kiedy "zły" płyn hamulcowy wyżarł uszczelki.
Co do uszczelki to warto poszukać, przecież ktoś kiedyś też ją tam wmontował.
-
Skorp już piszesz, że płyn DOT 4.1 jest niedobry mógłbyś napisać jaki jest prawidłowy.
Kolega Strawinski ma w pełni rację DOT4 jest zalecany przez producenta i taki należy lać, to ja się pomyliłem u mnie DOT 5.1 ( a nie jak napisałem DOT4.1) rozpuścił uszczelki. Co do wymiany uszczelek to właśnie przez wymianę uszczelek (jakiś zestaw naprawczy) mechanicy sprawili, że pompa pracowała dobbrze na jednej przekątnej a na drugiej nie odbijała. Wniosek, można zestaw naprawczy zamontować ale nie gwarantuje, że przy rozbieraniu mechanicy nie naruszą geometrii sprężynek co najprawdopodobniej u mnie zrobili. Ważne aby dokładnie pomierzyć elementy suwmiarką przy rozbiórce i delikatnie obchodzić się przy rozbieraniu i składaniu.
-
Witam ponownie,
Temat może już upierdliwy, ale niestety nadal aktualny.
Dzięki Waszej pomocy mechanik wymienił 2 pompy hamulcowe i ciśnieniowo odpowietrzył hamulce. Ale samochód nadal nie hamuje. W związku z tym postanowiłem odebrać od niego swój samochód i zająć się tą sprawą z pomocą mojego kolegi mechanika.
Problem polega na tym, że wymieniliśmy kolejne dwie pompy i efekt jest za każdym razem ten sam: brak oporu przy pompowaniu, pedał hamulca wpada do samego końca, a płyn hamulcowy z przewodów wypływa jak "krew z nosa". Jakby nie było w ogóle ciśnienia.
Wydaje mi się, że któraś z 4 pomp powinna być sprawna. Dzisiaj jeden z kolegów stwierdził, że to pompa abs. Czy jest to możliwe? Czy może to być serwo?
I jeszcze jedno pytanie, w środku serwo jest taki bolec, który wchodzi do tłoczka pompy. On jest luźny, tzn. można min poruszać we wszystkich kierunkach. Czy to prawidłowe działanie czy ten bolec powinien być sztywny?
Pozdrawiam
supreme33
-
Nareszcie po 6 tygodniach :) mój jaguar jest gotowy do jazdy! Co prawda jest jeszcze parę drobiazgów do zrobienia, ale...... najważniejsze, że jeździ :)
Dla tych, którzy będą mieli problemy ze swoimi kotami (oczywiście nikomu tego nie życzę) i jest z okolic trójmiasta gorąco polecam mechanika poniżej:
Pit Stop Serwis. Lewandowski M.
83-110 Tczew,
Przemysłowa 1
woj. Pomorskie, gm. Tczew
Kom.: 605 68 31 23
Gość w sprawie jaguarów naprawdę ogarnia temat!
Dziękuję Wszystkim za pomoc i podpowiedzi.
Pozdrawiam
supreme33
-
No i jaka przyczyna?
-
Pompa hamulcowa i wydaje mi się, że dodatkowo nieumiejętne odpowietrzanie układu hamulcowego.
-
Przyczyna była dość prosta i banalna , nie wiadomo tylko z kąd się wzieła. Pręcik który siedzi w serwie i naciska pompe posiada regulacje długości. Ktoś wykręcił go maksymalnie i mimo puszczonego pedału hamulca , zamontowana na swoje miejsce pompa była w połowie wcisnieta i nie dawała się odpowietrzyc ani nie nabierała płynu ze zbiorniczka. Po skróceniu pręcika w serwie do odpowiedniej długości , układ dał się odpowietrzyć i zadziałał prawidłowo. Dodam tylko ze przez wcześniejsze próby odpowietrzania poprzednich mechaników , układ był tak zapowietrzony że potrzebowaliśmy ponad półtora litra płynu i kilka sprawdzonych metod na odpowietrzenie ukladu z pompa ABS włącznie.
Bardzo dziekuje za pozytywną opinię i ciesze się że miałem przyjemność rozwikłać tą zagadke.
Maciej Lewandowski
-
czy w każdym x-typie pedał wpada do podłogi??? :-off
-
W jakim sensie wpada do podłogi ?
Jeśli naciska się i pedał idzie głęboko w podłoge to coś jest nie tak i trzeba to naprawić.
Jeśli trzymasz pedał i przez kilkadziesiąte sekund wejdzie powoli w podłoge , świadczy to o średnim stanie pompy hamulcowej.
-
Jeśli trzymasz pedał i przez kilkadziesiąte sekund wejdzie powoli w podłoge , świadczy to o średnim stanie pompy hamulcowej.
To ja tak mam, czyli ze co ze uszczelki w pompie poprostu pewnie sa porowate i puszczaja plyn
-
sam nie wiem czy sie przejmować, powiedzmy ze auto jakoś tam hamuje ( biore pod uwage ze wszystkie iksy hamują słabo)... przy np ostrym pulsacyjnym hamowaniu najpierw jest twardy a pozniej wchodzi głębiej albo np gdy wsiadam do zgaszonego i pompuje nogą to jest twardy
-
Kratek to ja mam to samo
-
Wydaje mi się, że żaden samochód, jaguar, fiat czy mercedes nie powinien "jakoś tam hamować". Chyba macie faktycznie coś nie tak z tymi hamulcami. W razie pytań dotyczących pomp hamulcowych proszę śmiało pisać - przez ostatnie 6 tygodni stałem się fachowcem w tej kwestii ;D
-
Co prawda kota mam od miesiąca, ale na hamulce narzekać nie mogę, w porównaniu z moim Passatem 1,9 TDi (przejściówka) to hamulce są super skuteczne (w Passacie kiedyś też pedał trochę rósł po drugim wdepnięciu do puki nie wymieniłem tarcz i klocków teraz jest dobrze, ale i tak kocur ma o wiele skuteczniejsze heble). :-tylko
-
Nie pisze ze hamuje jak tako, bo hamuje dobrze. Tylko wlasnie dziwne jest to ze na postoju na zapalonym silniku jak sie wcisnie pedal do oporu to schodzi powoli w dol ale nie do samej ziemi. Jak zgasze silnik to nie ma takiego zjawiska. Plyn wymienilem , zadnych wyciekow nie ma, weze gumowe przy kolach tez sie nie pompuja. Nie wiem czy to wina pompy czy moze serva
-
"Jakoś tam hamuje" pisał KratekPL nie Ty. Jeżeli faktycznie jest coś nie tak to obstawiałbym raczej pompę a nie servo.
-
Nie pisze ze hamuje jak tako, bo hamuje dobrze. Tylko wlasnie dziwne jest to ze na postoju na zapalonym silniku jak sie wcisnie pedal do oporu to schodzi powoli w dol ale nie do samej ziemi. Jak zgasze silnik to nie ma takiego zjawiska. Plyn wymienilem , zadnych wyciekow nie ma, weze gumowe przy kolach tez sie nie pompuja. Nie wiem czy to wina pompy czy moze serva
To całkowicie normalny objaw . Oznacza to że pwoli zaczyna przepuszczać pompa hamulcowa. Na wyłączonym silniku pedał jest twardzszy i nie wpada ponieważ nie działa wspomaganie więc siła jaką działasz na pompe jest kilka raz mniejsza niż na uruchomionym silniku.
-
"jakoś tam" koledzy napisałem bo sam nie wiem czy powinien hamować lepiej czy nie. W passacie b6 taty delikatne nacisniecie hamulca powoduje odrazu wręcz szarpnięcie. Zadek no właśnie to samo mnie zastanawialo :)
-
Czesc!
Mam podobny problem z moim X-typem po wymianie przedniego zawieszenia kompletnie z sankami (uderzylem w kamien... niestety tak niefortunnie ze sanki dostaly i dla bezpieczenstwa zmienilem wszystko i to po dobrej cenie) Mimo 3 prób odpowietrzenia dalej pedal da sie docisnac do samej podlogi, hamulce dzialaja jakby z opoznieniem ale hamuja... ehh strach tak jezdzic, plyn zlany byl do 0. Ktos moze udzielic instrukcji jak to zrobic poprawnie krok po kroku , dzieki!
-
zalać płyn
odpowietrzyć tylne prawe koło
odpowietrzyć tylne lewe koło
i przód prawy i lewy