FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => Warsztaty i sklepy => Wątek zaczęty przez: e_gregor w Czerwiec 06, 2011, 11:10:34 am
-
Hej. Mój XJ40 miał słabe hamulce. Przy każdym hamowaniu zapalała się kontrolka niskiego ciśnienia + ABS. Zdiagnozowałem to jako sferę (akumulator ciśnienia). Nowa kosztuje około 950zł. Postanowiłem zregenerować, bo wiem, że w citroenach z powodzeniem dobija się azotem sfery od zawieszenia a w Jagu element ten jest podobny i ma taką samą zasadę działania. Długo szukałem kogoś komu by się chciało spróbować. Znalazłem, dogadałem się i wysłałem kulę. Jak się okazało moja sfera miała uszkodzoną membranę więc się już nie nadawała do niczego. Pan od sfer zaproponował dorobienie Citroenowskiej do gwintu od Jaga. Udało się i wszystko pięknie działa.
Pozdaje namiar:
http://tanienabijanie.w.interia.pl/ (http://tanienabijanie.w.interia.pl/)
stanislaw1123@interia.pl
Tel: 504065126
Częstochowa
-
Hejka, wielki szacunek wobec zdolnosci tego mechanika. Ale "dopasowania" czesci w ukladzie hamulcowym (tym
bardzie w ukladzie pod wielkim cisnieniem) moze byc nie tylko niebezpiecznie, ale takze jes to ewidentnie nielegalny.
domyslam sie, ze zaden spec na nastepnym przygladzie technicznym tego nawet nie zauwazy, jednak w przypadku
wypadek moze to byc nie tylko kosztowny, ale i takze bardzo niemily.
Jaka masz gwarancje, ze taka sfera sie nie rozpierdoli w sytuacji ekstremalnej? Do wszelkich napraw ukladu
hamulcowego nie wolno uzywac uzywanych albo dorobionych czesci, w zadnym przypadku. Pomysl ...
-
Po pierwsze - tą sferę, jeśli nie jest uszkodzona można zregenerować i ten facet to potrafi. Każda membrana ma mikropory (dobrym przykładem jest prezerwatywa) i z czasem ciśnienie spada. Dopompowanie przywraca właściwości sfery w pełni, jeśli membrana nie była uszkodzona. Wg serwisówki nowa powinna mieć 84bar. Ciśnienie 30 bar uznawane jest za dolne graniczne. Jak myślisz, po co Jaguar podaje takie dane w serwisówce?
Po drugie - jestem inżynierem i wiem jak działa taka sfera. Wiem jakie ciśnienia panują w układzie hamulcowym Jaga i jakie w zawieszeniu Citroenów. Nie widzę tutaj problemu.
Po trzecie - membrana może tak samo pęknąć w oryginalnym akumulatorze ciśnienia jak i w dorabianym
Po czwarte - uszkodzenie sfery nie pozbawia auta hamulców a jedynie wspomagania. Jak wielu kierowców jeździ na luzie? W przypadku zgaśnięcia silnika w typowym aucie z serwem podciśnieniowym uzyskuje się wtedy efekt uszkodzenia akumulatora ciśnienia Jagu
Po piąte - czy wymieniasz regularnie co 3 lata elastyczne przewody hamulcowe? Pęknięcie jednego z nich będzie o wiele groźniejsze niż uszkodzenie układu wspomagania hamulców...
Osobiście nie założyłbym używanych klocków, tarcz, przewodów hamulcowych oraz nieregenerowanych zacisków. Aczkolwiek uogólniając Twoją wypowiedź to masz rację.