FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => S-TYPE (1999-2007) => Wątek zaczęty przez: dorian 85 w Styczeń 19, 2011, 19:41:37 pm
-
trafiło mi węża odpływowego wody ale wymieniłem. 0kazało się po wymianie ze trafiło gratis uszczelkę pod głowicą tą gdzie nie ma kolektora ssącego. wymieniłem dwie uszczelki przy okazji pompę wody termostat. pozostałe uszczelki kolektora itd. po złożeniu silnika super pali ale troszkę nie równo chodzi na wolnych obrotach i brak mocy. mam komplet nowych cewek a głowice obie przeszły test szczelności wiec są ok. zapala się czasami kontrolka elektroniki silnika ale komputer nic nie wykazał co może być przyczyną takiego zachowania serduszka mojego kotka? za dwa tygodnie mam trasę 1200km i chciałbym aby chodził.
-
dodam ze mam kotka 3,0 v6 2000 rok
-
hej, jezeli zapali sie "check engine" to odczyt bledy musi cos wykazac, niemozliwy ze potem pamiec komputera
jest pusty. czym odczytales? jak sie objawia brak mocy? wchodzi wogole na wyszych obrotach ?
-
Może pobierać gdzieś "lewe" powietrze w układzie dolotowym.
Sprawdź czy wszystkie przewody podciśnienia silnika są na swoim miejscu i czy są szczelne
Zmieniałeś uszczelki pod kolektor ssący?
-
tak kolektor ssący ma nowe uszczelki dolne i górne. a czym był sprawdzany to nie mam pojęcia wiem ze był u tzw czarodzieja zna się na rzeczy bo w Głogowie wszyscy uderzają do niego nie ważne czy to bmw czy kociak nie boi się żadnego benzyniaka ale rozłożył ręce. nie śmiejcie się proszę z nazwy ale nie jeden mechanik rozkładał ręce na niejednym silniku a on zawsze pomagał wiem bo wszyscy znajomi jeżdżą do niego i zawsze pomógł znalazł powód. moi znajomi którzy maja kociaki z okolicy 100 km olali ASO jeżdżą do niego. wiem ta kontrolka bardzo mnie dziwi i zastanawia bo powinna się zapalić i świecić . to prawie jak sprawa Fox-a z "The X Files"
-
czym się objawia brak mocy? już odpowiadam .
mianowicie miałem kiedyś tam bmw na rozsprzeglajacym automacie w pojemności 1,8. miało to 130 kilka koni masę raptem 60 kg mniejszą i zbierało się o niebo lepiej. mocy ma totalny brak. nie wiem czy na światłach polonez by mnie nie odstawił. je jak smok. a dochodzi do 5,5 tyś obrotów jako tako. powyżej zaczyna rzucać silnikiem i budą. a o w kręceniu auta powyżej 6,0 tyś obrotów to mogę zapomnieć. Załamałem się bo on tak zachowywał się przed walnięciem uszczelki czasami. myślałem że powodem jest uszczelka, jednakże jest już nowa i to samo.
-
Planowałeś głowice? Dałeś nowe śruby gdy zakładałeś głowice? Czy śruby były dokręcone odpowiednim momentem i w odpowiedniej kolejności? Czy jak wykręcałeś stare śruby głowic to olej nie wlał się do otworów śrubowych (gdy otwory śrubowe będą zalane olejem olej będzie się sprężać przez co śruby będą ciężej wchodzić, klucz dynamometryczny odczyta moment wcześniej niż powinien)?
-
nie ja to składałem tylko mechanik ale śruby były nowe nie wiem jak to będzie z olejem. pytanie tylko dla czego ta kontrolka pomruguje sobie????? czy może być powodem lewe powietrze
-
Tak przeczytałem jeszcze raz Twój post i w sumie nie widzę tu raczej związku z uszczelką. Jakie były objawy, że Twój mechanik stwierdził, że to uszczelka pod głowicą? Być może mechanik jak skręcał silnik "kopnął" się o jeden ząbek gdy zakładał łańcuch rozrządu w aucie by brakowało wtedy mocy.
-
Tak przeczytałem jeszcze raz Twój post i w sumie nie widzę tu raczej związku z uszczelką. Jakie były objawy, że Twój mechanik stwierdził, że to uszczelka pod głowicą? Być może mechanik jak skręcał silnik "kopnął" się o jeden ząbek gdy zakładał łańcuch rozrządu w aucie by brakowało wtedy mocy.
No niby by na to wskazywalo ze mogl sie pomylic o jeden albo dwa zabki bo objawy sa podobne, tez tu nie widze zwiazku z wymiana uszczelek. Z tego co tu piszesz moze byc jeszcze lewe powietrze mogl przycisnac jakis kabel przy skrecaniu kolektora. Moze ktorys z wtryskow siada. Jezeli check sie zapala to musisz cos zdiagnozowac bo bledy i tak sie zapisuja w pamieaci komputera. Ile twoj kot ma przebiegu?
-
131 tysięcy mało tak mi się wydaje i jest to rzeczywisty przebieg bo nawet skóra nie jest mocno powyginana na kanapach
-
jeżeli chodzi o tą uszczelkę pod głowicą to ja sam to stwierdziłem bo po wymianie węża który strzelił zalałem go płynem i odpaliłem na środkowej świecy tam gdzie nie ma kolektora jak się przyłożyło palec tryskała woda i było słychać jakieś dziwne syczenie.
-
A sprawdzałeś tuleje cylindrów, czy nie ma nigdzie pęknięć? Długo jechałeś bez płynu?
-
nie nie jechałem wcale zatrzymałem sie pod pracą i wypakowywałem bagażnik wtedy zobaczyłem parę z pod maski i dziwny dziwek silnika
-
To pytanie zasadnicze, czy ubywa Ci teraz płynu chłodniczego?
-
nie nie ubywa swoje zostało zalane odpowietrzone i stoi po ostygnięciu jest ciągle to samo.
a gdzie znajdę serwis jaga w okolicach głogowa zielonej góry Legnicy??????????
-
Czy samochod buduje cisnienie w ukladzie chlodzenia?
-
tzn?
-
tzn ,czy po nagrzaniu silnika ciśnienie jest w układzie chłodzenia ,
objawia się sporym "pssssss" gdy próbujesz odkręcić korek zbiorniczka wyrównawczego przy ciepłym silniku
-
Serwis ASO znajdziesz dopiero we Wrocławiu właściwie trochę poza Wrockiem, w Długołęce jest Team. drugi nieautoryzowany jest na chałupniczej 13.Obydwa mają kompy z prawdziwego zdarzenia do Jagów, z resztą usług wątpię żeby potrafili Ci pomóc, mam złe doświadczenia z obydwoma, ale może w Twoim przypadku będzie lepiej.
-
Dobra wróćmy do samego początku. Czy możesz opisać jak Ci ten wąż strzelił i czym było to spowodowane?
-
ok strzelił mi wąż który znajduje się tuż nad paskiem klinowym a pod kolektorem sssacym. wymieniłem go a po odpaleniu okazało się ze woda daje ze środkowego cylindra na zewnątrz ( od strony gdzie jest dojście do świec)
wymieniłem uszczelki przy okazji pompę wody i termostat. wszystkie uszczelki są nowe. auto zachowuje się jak przed walnięciem uszczelki brak mocy czasami zapala się kontrolka silnika miga i gaśnie nie wkręca się na obroty. na wolnych trzęsie go strasznie jakby nie palił na gar ale cewki są nowe.
dodzwoniłem się do innego właściciela jaga w Głogowie miał identyczny problem zaczął od cewek a potem szczeniła mu ta sama uszczelka w drodze do mechanika. po złożeniu okazało się ze jest to samo. 3 dni główkowali w salonie pod poznaniem i okazało się ze zaklejony był katalizator po jego zdjęciu wysypał się. dzisiaj mechanik zdejmuje katalizator i będzie sprawdzał jak chodzi. mam nadzieje ze to to a czy ktoś ma jeszcze jakąś teorie jestem otwarty na wszelkie propozycje.
-
czytałem o tych serwisach i jakoś nic pozytywnego jeżeli chodzi o kociaczki
-
masz LPG w swoim kocie?
-
nie nie posiadam takowej instalacji.
a czy z powodu uszczelki jakimś cudem woda mogła się dostać do obydwu katalizatorów bo z tej strony gdzie była walnięta po rozłączeniu kolektora rzeczywiście wylała się woda z katalizatora wycinam wstawiam drugi tylko martwi mnie czy czasem dwa nie padły?
-
wycięcie kata pomogło uff ff ale to jeszcze nie to:(. ktoś ma propozycje?? :-tylko
-
co znaczy"wycięcie kata pomogło uff ff ale to jeszcze nie to"jakie objawy??Pytam bo mam chyba podobny problem:(
-
Ja miałem dziurę w tym kolanku, dostęp paskudny ale za to jaka radość z naprawy. Te 2 kolanka zrobili z gumy która się starzeje w połączeniu z temperaturą i olejem, a później pęka ;(
Posłuchaj czy nie masz "świstania" w tych okolicach.
-
NIE WIEM CZY WYŻEJ CZYTAŁEŚ CO SIĘ STAŁO PASKUDNA SPRAWA TERAZ AUTO SZYBCIEJ WCHODZI NA OBROTY I RZECZYWIŚCIE MA WIĘKSZĄ MOC ALE NIE WIEM CO DALEJ JEST TO JESZCZE NIE TO AUTO ZACHOWUJE SIĘ JAKBY MIAŁO MOŻE ZE 130 KONI. NA SZCZĘŚCIE POLONEZA JUŻ BYM ODSTAWIŁ ALE CO Z RESZTĄ?
-
DZIĘKUJE ZA FOCIE MOŻE TO BĘDZIE TO JURO SIĘ OKAŻE :-K
-
Jasne że czytałem, przykre to było ale już po operacji :). Wiem też z autopsji i z życie że silniki 3.0 mają problem z zapłonem i bardzo reagują na nierównowagę w dolocie powietrza, możesz też mieć przerwę w wiązce elektrycznej, bo takie historie też były. Skoro wydech masz drożny to już niedaleko do domu. A mechanicy są tacy jacy są :/
P.S.
Co do wymiany cewek, to chyba nie wymieniałeś na używki????
-
Ja miałem dziurę w tym kolanku, dostęp paskudny ale za to jaka radość z naprawy. Te 2 kolanka zrobili z gumy która się starzeje w połączeniu z temperaturą i olejem, a później pęka ;(
Posłuchaj czy nie masz "świstania" w tych okolicach.
Byłeś kiedyś w klubie "wieszjących się obrotów" ;D
Bosch pomógł? Za jakie pieniądze?
Bo ja dalej w "klubie" :-zly
-
jeżeli chodzi o cewki to oczywiście ze kupiłem nowe. wychodzę z założenia ze butów też się nie kupuje używanych. na szczęście zdiagnozowane naprawione a auto chodzi jak złoto:)
Przyczyną był uszkodzony kabel pod kolektorem ssącym od srodkowego wtrysku kabelek wymieniony i serduszko puka jak nowe.
:-thank wszystkim za pomoc.
-
jak zamknąć wątek?
-
No to gratulacje :-A
P.S.
Wojt, tak jak pisałem w tamtym wątku :) mruczy jak kotka.
-
wycięcie kata pomogło uff ff ale to jeszcze nie to:(. ktoś ma propozycje?? :-tylko
Po wyciecu kata jak oszulakes druga sonde ta za katem? Bo ja chce wyciac obydwa katy ale trzeba jakos oszukac sondy ze sie check nie swiecil.
-
strumiennice założyć i po zawodach. znajomy pi proponował założyć w obwód dwu watowy rezystor 2 ohm tez podobno wystarcza dla kompa ale na samej strumienicy jest ok. kontrolka chwile po rozruchu świeci ale jak się nagrzeje wydech gaśnie
-
A bardzo głośno się zrobiło po wspawaniu strumienicy???
-
Czyli co po prostu druga sonda jest wkrecona w strumienice jak rozumiem? Ile dales za strumienice i gdzie kupiles czy po prostu wstawiles po kawalku rury?
-
a wiec tak struminnica to zwykły kawalek rury wstawiony we wnetrze kata zeby sie nie dowalili na przegladzie w tym tygodniu tne drugiego kata
-
zapomniałem dodać najważniejszej rzeczy po wycięciu kata robi się głośniej w aucie. ;D
-
Ja miałem dziurę w tym kolanku, dostęp paskudny ale za to jaka radość z naprawy. Te 2 kolanka zrobili z gumy która się starzeje w połączeniu z temperaturą i olejem, a później pęka ;(
Posłuchaj czy nie masz "świstania" w tych okolicach.
Byłeś kiedyś w klubie "wieszjących się obrotów" ;D
Bosch pomógł? Za jakie pieniądze?
Bo ja dalej w "klubie" :-zly
Właśnie dołaczyłem do klubu. :( Słyszę, że cos mi świszczy pod maską i wieszaja sie obroty do momentu aż nie stanę na światłach...- macie jakis sposób jak zdiagnozować, który przewód puszcza? Czy od razu nastawic się, że to ten zaraz przy odmie? W ASO zaśpiewali za niego 90 zł...drogo jak za kilka cm gumowej rury...Da się to czymś tańszym zastąpić? Wiecie ile taka wymiana może kosztować w serwisie?
Poza tym chyba cewka jakas padła bo auto ma czkawke przy przyśpieszaniu... Czy da się jakimś skanerem sprawdzić, która cewka jest wadliwa? Gdzie najtaniej dostane nową cewkę?
-
Stronę wcześniej masz dwie foty z książki Boscha gdzie są te gumy. Ja wstawiłem od Fiata Tempry z układu wspomagania, bo taki miałem pod ręką, bo jest olejo-odporny, bo nie musiałem czekać, bo za dużo by było później rozkręcania. Jak chcesz oryginały to masz poniżej.
http://www.britishparts.co.uk/.sc/ms/cat/Jaguar%20S%20Type--Engine/1 (http://www.britishparts.co.uk/.sc/ms/cat/Jaguar%20S%20Type--Engine/1)
Potrzebujesz 3 pierwsze gumy.
Co do cewki to ciężka sprawa bo nie jest to system 0-1, (działa czy nie). Tylko masz przebicie i sporadycznie przerywa. Jak Ci zdiagnozuje to wymień na NOWĄ. Można dostać szybko Jan-Mor za około 200PLN albo poczekać na tańsze, a może po uszczelnieniu dolotu się unormuje :) :
http://www.britishparts.co.uk/.sc/ms/dd/Jaguar%20S%20Type--Electrical/1501/IGNITION%20COIL%20(%20XR842741%20 (http://www.britishparts.co.uk/.sc/ms/dd/Jaguar%20S%20Type--Electrical/1501/IGNITION%20COIL%20(%20XR842741%20))
P.S.
Mam nadzieje, że mówimy o 3.0 :) bo w pozostałych nie wiem jak jest :)
-
dzięki Rodger, chodzi o silnik V6 3.0 l. Wydaje mi sie, że nałożyły sie dwie dolegliwości- kilka miesięcy temu tez przerywało przy przyśpieszaniu- zamówiłem dwie nowe cewki i sie poprawiło. Teraz zaczęly sie wieszać obroty i znów przerywa, wiec doszedłem do wnosku,,że przewód odmy puszcza i znów cewka padła. Zaczne od wymiany przewodu- może przerywanie też ustanie... Czy do wymiany przewodu odmy muszę zrzucać kolektor?
Sam to robiłeś , czy dałes mechanikowi? Dużo z tym roboty?
-
Jeśli jesteś ginekologiem to może dasz radę bez ściągania kolektora :) Ja ściągałem kolektor, bo szukałem lewego powietrza i wymieniałem uszczelki pod listwą wtryskową i kolektorem, a pęknięte kolanko znalazłem przy okazji. Dlatego transplantacja była od Fiata :) zaskoczyło mnie to najzwyczajniej. Z bloku silnika wychodzi gumowe kolanko i idzie do metalowej rurki, ciężko to odseparować ja odkręcałem metalową rurkę, następnie od góry jest gumowy łącznik (kawałek węża) i kolejne kolanko i rurka plastikowa.
Co do cewek to też sukcesywnie wymieniałem po dwie :) podejrzewam, że po wstawieniu nowych cewek, stare popadają w agonię.
-
Rodger, a czy nie jestes z okolic Krakowa? Masz doświadczenie w temacie - może osłuchałbyś kota?
-
Jestem, odsłuchać mogę, nie ma problemu. Nawet pod koniec tego tygodnia będę w Krakowie, możemy się umówić.
-
czesc jeżeli chodzi chłopaki o wymianę cewek i agonie pozostałych to nie powinno robić różnicy pozostałym cewka przynajmniej tak wynika z praw elektroniki a tu trochę mam doświadczenia bo sam jestem elektronikiem. kolega tam zadał pytanie odnośnie aso i 90 zł ja np pojechałem do sklepu z wężem i poprosiłem o wąż takiej samej średnicy i załamaniem kopiłem dłuższy od forda mondeo ale przyciąć nożem tez nie problem zapłaciłem za niego 23zł. jeżeli chodzi o wymianę cewek można podnieść kolektor nie trzeba całkiem go zdejmować przetestowlem to i udało się. przed wymiana cewek sprawdź kable omohmierzem ja miałem ten problem ze swoim wszystko ok ale jakoś skacze brakuje mu mocy potem ma kabel się złamał. (jak bedziecie sprawdzać kable to solidnie nimi ruszajcie)zastąpiłem go zwykłym kablem tej samej grubości i wcisnąłem go w plastik po starym chodzi jak złoto zrobiłem już ponad 3 tys kilometrów i żadnych problemów. z Tym glosniej to jest to odczuwalne już przy 100 w szczególności gdy nie ma dwóch katów. ale za to szybciej gazy uchodzą i ma lepszego kopniaka :).
-
Jestem, odsłuchać mogę, nie ma problemu. Nawet pod koniec tego tygodnia będę w Krakowie, możemy się umówić.
Niestety z powodu nawału obowiązków nie miałem czasu sie do ciebie wybrac, ale wziąłem się za kota w ciemno i warto było. Po zdemontowaniu kolektora i listwy wtryskowej znalazłem przyczynę wieszających się obrotów- dolne, dziurawe kolanko odmy, które wyglądało jakby było ulepione z plasteliny...rozeszło się w palcach...Najwiecej czasu zabrało mi odkręcenie śrubki od sztywnego przewodu odmy...było skręcowne razem z przewodem masowym i za diabła nie chciało sie odkręcic...W koncu sie udało. Obroty plynnie spadają, niestety dalej mam problem z czkawka podczas przyśpieszania- pewnie cewka, ale jak wyżej kolega sugerował- najpierw sprawdzę kabelki...
-
Jeżeli pojawia się problem z moca auta, może to być spowodowane tzw czujnikami stukowymi które błędnie odczytują prędkość obrotową wału a tym samym podają błędy do komputera który nie wie jaka mieszankę podać. Miałem podobny problem. Koszt czujników stukowych w serwisie to około 150 zł brutto. Przy wymianie górnego czujnika nieststety trzeba zdjąć przepustnicę i kolektor.
Pozdrawiam,