FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => X-TYPE (2001-2010) => Wątek zaczęty przez: natas1 w Styczeń 10, 2011, 20:31:16 pm
-
Jadąc wczoraj trasą, po mocniejszym naciśnięciu pedału gazu(pod górę), po jakimś czasie turbo tak jak by przestało działać. Jadąc dalej zmieniając bieg na 3 samochód przyśpiesza normalnie natomiast zmieniając na 4 nagle słabnie. Nie można go rozpędzić, po zatrzymaniu się i wyłączeniu silnika problem znikł i się nie powtórzył. Dzisiaj podłączyłem go pod komputer i nie było żadnych błędów, rury doprowadzające powietrze do turbo nie są sprawne, dokładnie sprawdzone, zawór ERG czyszczony był jakieś 2 miesiące temu. Czy miał ktoś podobną przypadłość?? Pozdrawiam
-
a przypadkiem to możne się sprzęgło śliska
-
A moze przeplywomierz? Ojciec ma podobna sytuacje w VW Borze. Jak spokojnie jedzie to sie jedzie ale jak sie podepta troche (1.9tdi, 130ps, automat) to zaraz sie turbo wylacza i gorzej jak maluch. Trzeba go wylaczyc i wlaczyc i znow ok. Tylko jemu pokazuje blad przeplywomierza, a jak Ty mowisz ze zadnych bledow.. A przy sprzegle to chyba by obroty rosly ale by nie jechal.
-
Raczej to nie sprzęgło, bo to stało się jak już jechałem pod górę i nagle stracił moc (nie zmieniałem wtedy biegu), a później już było dobrze. Pojeżdżę jeszcze i zobaczę czy problem się powtórzy
-
To moze zacznij tak. Niech ktos wsiadze do samochodu i wcisnie gaz do dechy, ty musisz odszukac ten gurny gumowy waz, ktory wychodzi z turbo. Po wcisnieciu gazu na maxa powinien on napeczniec i stac sie twardy jak skala, nie powinien dac sie scisniac reka. Gdyby byla uszkodozna turbina to auto na 90% kopcilo by jak parowoz na czarno. A nie ubywa ci oleju silnikowego? Jezeli to co napisalem wyzej jest ok to stawiam na przeplywomierz, egr, lub jakis problem z podcisnieniem (moze jakis wezyk spadl)
-
Właśnie takie testy przeprowadzaliśmy wczoraj z mechanikiem, wąż pęczniał i był twardy. Samochód bardzo lekko kopci(po mocniejszym wciśnięciu gazu, co raczej jest normalne). A oleju jeszcze nie sprawdzałem, ale zrobię to w najbliższym możliwym czasie, ostatnio go wymieniłem. Sprawdzę jeszcze przepływomierz, rurki są wszystkie założone bo były dokładnie sprawdzone, po podłączeniu komputera turbina podaje poprawne ciśnienie nie za duże i nie za małe. Mam tylko nadzieje że to nie pierwsze objawy psującego się turbo. Pozdrawiam.
-
A moze zacznijmy od d..py strony. Syfiaste paliwo, powietrze w paliwie, wtryski siadaja. Nic raczejz tego co piszesz nie wskazuje na to zeby to bylo turbo. Wiec bedzie to problem z paliwem.
-
A właśnie dobrą myśl mi podsunąłeś, może to być i paliwo, niestety tankuje na orlenie (najbliższa stacja innej sieci jest 20 km), wymienię filtr paliwa i zobaczę czy znowu się ta przyczyna pojawi. Pozdrawiam.
-
No zacznij od filtra grosze kosztuje, powinno sie wymieniac filtr paliwa co jakies 50 tys ale w polsce roznie to bywa.
-
U mnie z powodu brudnego filtra paliwa (mimo Vervy z Orlenu) auto jeździło normalnie do 150km/h. Przy 155 zaczynała migać sprężynka od świec i auto przechodziło w tryb awaryjny. Po ponownym odpaleniu wszystko wracało do normy o ile nie przekraczałem 150km/h. Wymiana filtra pomogła i do dziś (3 miesiące temu był wymieniany) wszystko jest OK. Tylko kup porządny filtr, podobno w tym silniku wszystko ma znaczenie:)
-
Wszystko inne moze byc byle nie Filtron
-
Właśnie wymieniłem filtr paliwa, i prawdopodobnie on był przyczyną tej małej niedogodności. Zrobiłem nim małą trasę (ok. 160km) i mimo bardzo mocnego oraz częstego wciskania gazu nic się nie działo żadnego spadku mocy, a na dodatek samochód lepiej odpala. A co do paliwa to nie tankuję Vervy ponieważ, ma w sobie jakieś dodatki które powodują uszkodzenie pompy paliwa (silnik common rail, pompę regenerowałem ostatnio w innym samochodzie i w gwarancji zaznaczyli żeby nie tankować takich paliw) Pozdrawiam i dziękuję za sugestię co do wymiany filtra.
-
U mnie z powodu brudnego filtra paliwa (mimo Vervy z Orlenu) auto jeździło normalnie do 150km/h. Przy 155 zaczynała migać sprężynka od świec i auto przechodziło w tryb awaryjny. Po ponownym odpaleniu wszystko wracało do normy o ile nie przekraczałem 150km/h. Wymiana filtra pomogła i do dziś (3 miesiące temu był wymieniany) wszystko jest OK. Tylko kup porządny filtr, podobno w tym silniku wszystko ma znaczenie:)
o właśnie miałem to samo kiedyś przyciskając właśnie ok 150km/h jakby spadła moc auta i zaczęła migać kontrolka swiecy żarowej. pierwszy raz coś zaczęło migać więc odruchowo luz (manualna) i zgasiłem na przystanku autobusowym. odpaliłem i wszystko wróciło do normy. co prawda już drugi raz nie kręciłem do 150 ale właśnie gdzies w takim pułapie miałem to samo co piszesz. w takim razie wymienię filtr paliwa (2.0diesel)
pozdrawiam
p.s.
zapomniałem od razu zapytać.. jaki filtr kupiłeś?, że odpala lepiej chcę to samo. podaj producenta i model wygoogluje coś może
-
Nie pamiętam :'( Ale na długo to nie pomogło. Niedawno robiłem wtryski. 1 był dobry, reszta do regeneracji... Po wymianie wtrysków wszystko wróciło do normy.
-
hmm właśnie mam padło sprzęgło albo dwumas, a już na horyzoncie wtryski. z tego co czytałem to pierwsze delphi były wadliwe i po 2003 roku wtryski miały być ok. możesz powiedzieć ile wyniosła Cie ta "przyjemność" i gdzie ew szukać przeszczepów? a może założyłeś nowe
-
Kupiłem w Nadarzynie albo po 650 albo 750/szt regenerowane. Gostek nazywa się Podkowiński Bogdan. Znajdziesz w necie. A 20 min temu mój Tata śmignął Kotem na zakupy. Dzwoni kilka minut temu że auto na postoju nabrało obrotów i poszedł z tyłu czarny dym. Po wyjęciu kluczyka nadal hulał ( samozapłon). A jechałem nim 2h temu i jakoś tak dziwnie turbina świszczała i myślałem że znowu przewód od intercoolera pękł. Ciekawe ile znowu trzeba wydać :-cry