FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ X300, X305, X308 (1994-2003) => Wątek zaczęty przez: zachradek w Marzec 29, 2019, 07:18:58 am
-
Witam czy 4,0 jest głośniejszy od 3,2 ? Po wymianie silnika wydaje mi się ze u dołu silnika słychać lekki rzechot. Czyżby rozrząd. ? Choć może takie wrażenie bo w 3,2 szumiala mi pompa wody i zagluszala dźwięk silnika, no i moje 3,2 słyszałem poraz ostatni w październiku zeszłego roku :-bry
-
Nie powinien byc glosniejszy(mój jest ale z innych powodów) jakkolwiek przy przebiegach rzedu 200 tys km normalne, ze rozrzad moze pracowac glosniej w roznych silnikach. U mnie generalnie glosniej pracuje na zimnym silniku, jak sie rozgrzeje to nie ma roznicy miedzy 3.2 a 4.0.
-
Tylko że najlepsze jest w tym to.ze moje 3,2 miało nakulane 240 tyś a 4,0 które kupiłem rzekomo 180 tys .jak w prosty sposób zdiagnozować przebieg. ?
-
Nie da się zdiagnozować przebiegu.
Sprawny 3.2 i 4.0 pracują tak samo. Aksamitnie, cicho, równo 8) Przy wyższych obrotach rasowo ;)
Czy przy odpalaniu zdarza mu się zagrzechotać?
Do oceny rozrządu można zrzucić paski i odpalić silnik na chwilę.
-
Robi się mega nie ciekawie. Dziś sprawdziłem na bagnecie stan , silnik bierze olej .czyżby wyjechały silnik , czy nie odpowiedni olej. Wlałem valwoline synpower 5w 40, 3,2 zawsze jeździłem na polsyntetyku :-cry
-
Jaguar co to nie bierze oleju to nie Jaguar :-hehe
Zalezy ile ci brakuje, u mnie zawsze cos gdzies pocieknie, jak nie po ramie to z pokrywy, czesc pojdzie w dolot, w kazdym badz razie nie kopci wiec zaden problem, po prostu raz na jakis czas sprawdzam i doleje jak trzeba(nie zawsze).
-
Mój nie bierze, wcześniej na valvoline maxlive 10w40 od wymiany do wymiany, 15 tys. km. bez dolewek. Ostatnia wymiana na motul xcess 5w40, tyle, co na miarce, czyli koło litra ubywa na 15 tys. km. Jazda głównie miejska, więc zużycie większe. Mam delikatne pocenie przy deklu zaworów i wrócę chyba do 10w40 albo do 5w40, na pewno z valvoline max. Co do rzężenia napinaczy i łańcucha, w moim 4 litrowym słychać tak samo, jak 10 lat temu, czyli tyle, co nic. Mój ma około 240 tys. przebiegu.
Jeśli tak u ciebie jest, zarówno przy starcie, jak i w czasie jazdy to wyślizgane ślizgi łańcucha, może luźny łańcuch. Jeśli tylko przy starcie to być może tylko napinacze. Jednak wydaje mi się, że masz problem z silnikiem.
-
Tylko ze sprawdzam ciśnienie na cylindrach na wszystkich równo 14,9
-
Pisząc problem z silnikiem, miałem na myśli wyciągnięty łańcuch, lub wyślizgane ślizgi. Branie oleju, sprawdź kilka razy po nocy, może zły pomiar albo nierówne podłoże.
Przebieg, no cóż, tylko serwis może mają gdzieś daty z przeglądów. I szukanie w internecie po numerach vin, rejestracyjnych itp.
-
Taki dziwny rzechot ja miałem na swoim starym konwerterze. Po regeneracji tego nie ma. Było to zawsze słyszalne przy zimnym silniku przez chwilę i ustawało. Dźwięk tak się rozchodził że też mi się wydawało że to dół silnika rozrządu. Przebieg teraz 203tys. Zalany olej 5w10.
Też swego czasu sprawdzałem kompresję i cuda mi wyszły bo wynik był jakiś mocno nierówny. Ale pewnie źle zrobiłem. Bo jakoś szczególnie u mnie tego oleju nie bierze. Przy 10tys dolałem niecały litr z tymże kapnie mi czasem z pod pokryw już nie wspomnę że się leje z solenoidów VVT. Muszę to uszczelnić wkońcu i wtedy sprawdzić. A już czas bo ten olej ma 12tys a jak był świeży to tak nie ciekło. Albo zrobię znów test kompresji bo rozbudziliście moją ciekawość znów ;D