FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => X-TYPE (2001-2010) => Wątek zaczęty przez: LordBaltimore w Listopad 05, 2017, 14:41:58 pm
-
Witam,
przeglądnąłem kilka postów odnośnie oleju silnikowego do Jaguara x-type 2.5 benzyna/lpg automat, ale nie do końca znalazłem odpowiedź.
W moim Jagu aktualnie jest SHELL HELIX ULTRA 5W40 (tak wynika z plakiety na silniku). Przebieg: 228 000 km.
Jak myślicie, kontynuować używanie tego oleju? :)
-
Temat rzeka. Zalecany przez Jaguara jest 5W30 i ja np. takiego leję. Dobre firmy to np: Motul 8100 X-Clean, Millers EE Longlife, Valvoline Synpower - wszystkie mają normy Jaguarowskie i są bardzo dobrymi olejami. Tak czy siak sporo osób leje 5w40, gdyż trochę lepiej zachowuje się wysokich temperaturach i jest bardziej lepki. Jak dla mnie oba oleje są ok. A jak z konsumpcją oleju w Twoim aucie ? Bo jeżeli takowa występuje to przejście na 5W30 teoretycznie może ją zwiększyć, choć nie zawsze.
-
ubywa bardzo mało ;) dzięki za rady :-thank
-
Ja do swojego przy 220 tys. km leję Valvoline Max Life 5w40. Polecił mi go mechanik z uwagi na wysoką temperaturę pracy silnika.
Poprzedni właściciel kota też lał ten olej . U mnie od ostatniej wymiany w lutym bagnet pokazuje stan na delikatnie nad minimum więc silnik coś bierze, ale nie martwi mnie to specjalnie ;) Za dwa tygodnie kolejna wymiana.
-
Ja do swojego przy 220 tys. km leję Valvoline Max Life 5w40. Polecił mi go mechanik z uwagi na wysoką temperaturę pracy silnika (...)
To bardzo ciekawy komentarz, bo u mnie prawdziwy.
Nie miałem jeszcze samochodu z silnikiem, który subiektywnie rzecz ujmując, grzałby się tak podczas jazdy.
Mam teraz 5W30 i się zastanawiam, czy zalać 5W40 czy 5W50... i jakiś sportowy płyn chłodniczy.
Nie wiem czego to wina, ale po chwili agresywnego przyspieszania, śmierdzi mi coś jakby gumą we wnętrzu ::)
-
Nie wiem czego to wina, ale po chwili agresywnego przyspieszania, śmierdzi mi coś jakby gumą we wnętrzu ::)
A na masce od silnika nie masz takiej maty wygluszajacej ktora troche odstaje? Bo ja mam cos takiego i dotyka to silnika, czasem tez czuje taki zapach i wydaje mi sie ze to przez to.
-
Po takim gwałtownym przyspieszaniu i otwarciu maski, widać było dymek lub czuć ten smród spalenizny.
To był parujący/spalający się olej silnikowy, który wyciekał z uszkodzonej pokrywy zaworów.
Pokrywa jest aluminiowa i po ok. 200kkm w wielu miejscach była uszkodzona, aluminium pokruszone, jakby termicznie nie dała rady.
Co ciekawe, kiedy oglądałem używki, wyglądają podobnie. Może to być więc typowe po pewnym przebiegu.
Olej widocznie zbierał się w zagłębieniu pokrywy, koło korka wlewu oleju.
Myślę, że użytkownicy benzyniaków powinni to profilaktycznie sprawdzić u siebie.
Nowa pokrywa zamówiona.
-
Ja Ci polecę standardowy przewidziany wedle katalogu oraz zgodny z normami silnika forda 2.5 FORD FORMUŁA F 5W30 5L, nie ma sensu cudować z lepszymi olejami, przed wszystkim chodzi o normę SAE, a ten olej ją posiada. Będę go wkrótce wymieniał już po raz 3, na każdym przejeżdżam, ale to z racji fetyszu 15 tyś ;) i zmieniam.