FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ-40, XJ-81 (1986-1994) => Wątek zaczęty przez: kuksaniec w Grudzień 28, 2010, 20:24:59 pm
-
Hej czy ktos sie orientuje jaka strukture ma lakier w xj40 stkach. Tzn efekt " skorki pomarancza " czy strukture lakieru gładka ( tzw. lustro ).
Mozna to zaobserwowac po umyciu ??
Potrzebuje to info poniewaz bede lakierował swoj samochodzik i chce byc blizej oryginału.
Pozdrawiam
-
z tego co zaobserwowałem w londynie (jagów sporo ) żaden nie miał "pomarańczowej skórki ,wszystkie były "lustro" :-W
-
Szybka odpowiedz - dziekuje zobaczymy co wlasciciele i inni obserwatorzy 40 -stek powiedza. :-thank
-
hej, "efekt pomoranczowej skore" jest przy normalnym lakierowniu zawsze efektem bledu lakiernika i wynika
z albo niewlasciwa lepkoskia lakieru, uzywaniem nieodpowiednim rozpuszalniakiem albo za wysokiej temperatura
w kabinie. lakier samochodowy - o ile nie na specjalnie zyczenie jako efekt specjalnie - powinno byc gladki. tym
mniej gladki jest lakier, tym mniej blysku.
-
Ale teraz mi dales zagadke. Mowie tak poniewaz widzialem nowe samochody w salonie z struktura lakieru ( skory pomarancza ) ??????
No ale juz wiem ,ze musi byc lustro. :-za :-thank
-
Jakiś czas temu weszła moda na lakierowanie skórka pomarańczy... Pamiętam jak parę lat temu zobaczyłem nowe BMW serii 7 pomalowane właśnie tak - byłem przekonany że auto byłe całe nieudolnie malowane! Potem dowiedziałem się od znajomego lakiernika, że taka moda nadeszła...
-
Widzę ,że kolega Lysyyy podziela moja uwage.
-
to prawda ... jednak nie wiem czy to moda czy to efekt kompletniej automatyzacji w fabrykach.
tak moze wygladac nowy BMW M3:
(http://i288.photobucket.com/albums/ll168/kdskeltec/BMW%20e93%20WET%20SAND/BEFORE8.jpg)
-
Ale brzydal ! Jak to wygląda normalnie beznadzieja .....
-
Wyraźny cellulitis ;D :-thumpdown
-
Dobre stwierdzenie :-V
-
Odeszły już chyba te czasy, jak auta malowano kilku- a nawet kilkunastokrotnie za każdym razem przecierając lakier... Chociaż może Rollsy jeszcze tak malują? Kto wie...
-
Czyli będzie malowany na lustro ! No i druga kwestia czy malowac calaka ( rozbierajac wszystkie chromy , klamki , boczki itp ) czy tylko dupcię po wymianie podłogi w bagażniku i pasa tylnego.
-
Wiesz, w jakim stopniu nowy lakier bedzie gladki raczej zalezy od umietnosci lakiernika niz od twoich zyczen ...
a czy bedziesz malowal tylko to co trzeba czy w calosci, to bym zdecydowal od potrzeb. jezeli lakier w calosci
jest wporzadku, to po co? o ile lakier jest zdrowy i nie ma rdza to polerka w calosci po lakierowaniu tylek i autko
wyglada jak nowy.
-
Mogę powiedziec z całą smiałoscia ,że jestem w stanie miec albo tak albo tak na życzenie :-W.
-
Nie za bardzo rozumiem o co chodzi z tą skórką pomarańczową. Wszystkie auta mają takie cuś, mniej lub więcej. Co do nowych aut to wynika to głównie z faktu, że teraz stosowane są lakiery wodne, które można zadrapać paznokciem i dlatego taka skórka wychodzi. Kiedyś jak stosowano lakiery akrylowe to można było auto w fabryce przeszczotkować i wypolerować żeby był równy lakier.
W życiu nie spotkałem lakiernika, który malując auto potrafiłby zrobić to bez skórki pomarańczowej. Po prostu się nie da. Wiosną malowałem jedno ze swoich aut w całości. Wybrałem lakier akrylowy. Lakiernik pomalował auto i całe było w skórce pomarańczowej. Dlatego wziął papier wodny i do roboty. Po szlifowaniu kilka tubek pasty, polerka automatyczna i dopiero wtedy lakier był na lustro. Nie słyszałem, żeby dało się inaczej, bez polerowania.
Też mi się wydawało, że nie ma sensu lakierować całego auta. Ale po rozebraniu do gołego uznałem, że trochę bez sensu odcinać lakier taśmą klejącą. Później byłyby duże różnice w odcieniu, no i ten ślad odcięcia. Jak sam rozbierzesz auto to różnica w kosztach nie będzie już duża. A jednak po pomalowaniu całości efekt jest piorunujący :)
-
No własnie ! widziałem samochody robione czesciowo. W miejscu oderwania tasmy niby nic sie nie dzialo lecz po 6 mc zaczał klar delikatnie odchodzic. Wiec decyzja jest taka ze bede mojego kota lakierowal w calosci. Oczywiscie wszystkie czesci demontujac takie jak chromy , listewki , grill ,lampy itp.
Jak zakoncze robote napisze pare słow i wkleje fotki.
-
No i pisze pare słów samochód polakierowałem cały. Lakier dobierałem a klar poszedł na kota firmy standox.
Oczywiście auto kompletnie rozebrane drzwi, klamki, boczki, listwy chromowe, zderzaki, lampy, wszystkie pierdoły.
Nawet wyciąłem tylnia szybę oraz uszczelkę zeby było dobrze ;] powiem na koniec tak roboty w kij !!!
Ale się opłacało auto robiłem 4 mc po godzinach. Jako ciekawostkę dałem 7 warstw klaru aby uzyskac głębie kolorów.
no i na koncu poszła polerka i konserwacja podwozia .
pozdrawiam
-
sam lakierowales? 7 warstw bezbarwnego to ... no ale efekt sie liczy :)
-
Robiłem razem z kolegą po godzinach wcześniej lakierowałem tylko zabytkowe motocykle ( małe powierzchnie ) jutro wstawię zdjecia. Myslę ,ze wyszło bardzo dobrze :-kogutki
Jeszcze zostały paski do naklejenia ( bo nie bedziemy malowac - zbyt łatwo spierdzielic )
tak na marginesie wymieniłem jeszcze pas tylni oraz podłogę tylną ponieważ była skorodowana. A do tego podłoga miała wgniot tzn zagięcie co swiadczyło o wcześniejszej kolizji. Czesci zostały sprowadzone oryginalne ( żadnych używek )
-
eeee do malowania paskow jest szablona. jest watek na ten temat na forum!
no to .... czekamy na fotorelacje :-za
-
Szkoda ,że wczeniej nie wiedziałem można by było polakierowac baza pozniej ze 4 warstwy klaru nastepnie paseczki i znowu klar ze 3 razy ;]
-
Witam chciałbym zaprezetowac mojego kota
Xj40 1992 rok 198 tys przebiegu silnik 4.0S
dodatkowe wyp : webasto
relacja z odbudowy
A wiec tak , na poczatku był chaos z racji ,że bawiłem się w odrestaurowywanie starych motocykli zapragnąłem pewnego dnia
mieć starszy samochód - padło na jaguara !
Jako ,że sie napaliłem kupiłem takiego który mi przypadł do gustu ze zdjecia był to xj40!!! ;d
długo go nie oglądając kupiłem to cacko. Po kilku tygodniach "mania" super auta czar prysł !!!! Z racji ,że jestem osobą co lubi mieć wszystko dopieszczone zacząłem penetrować wszystkie zakamarki i łączenia w poszukiwaniu "RUDEGO" - bez urazy dla osób o tym kolorze włosów ;]
jak się szybko okazało rudy zachwycił mnie swoją obecnoscia na progach ( delikatny nalot ) , na podłodze od strony kierowcy delikatny nalot. Poszedłem penetrowac bagaznik i ku mojemu zdziwieniu po zdjeciu tych dywaników boczków w bagazniku przeżyłem mała konsternację. Zauważyłem wgniecioną lekko podłogę bagażnika co swiadczyło o kolizji tego auta oraz duze ogniska korozji na podłodze. Myślałem sobie eee... lekko się podszlifuje podkładzik epoksydowy jakaś "szmato plastyka " i bedzie gitara.
- Ręce mi opadły jak palcem nacisnąłem łączenie pasa tylniego i podłogi bagażnika ( palec a raczej ręka przeszła przez blachę a raczej to co zostało z tego ..... załamka pomyslałem jestem stary a głupi jak but :( tak sie w****ć na własne życzenie. Miedzy czasie jeszcze znalazłem rdzę przy tylnej szybie zeby było smiesznie :(
Zamówiłem pas tylni oraz podłogę bagażnika - nowiuśką oryginalną - oczywiscie ukrywając to przed swoją kobietą. Problem pojawił się wtedy kiedy Ona zobaczyła te czesci ;d ale szybko wmówiłem jej ,że sa to elementy przychodzące do pieca w kotłowni huehuehue ( maskownica pieca i popielnik )i po kłopocie ;p.
Do rzeczy wymontowałem z Kota wszystko tzn. drzwi chromy, tylna szybę , klamki, maskę tylna klapę, zamek, czesciowo podsufitówkę, i wszystkie elementy które były niezbedne do wymiontowania.
- zakupiłem lakier i klar standox, papiery scierne troszke szpachelki z masą kałczukowa, paste wygłuszającą na łączenia i zaczelismy wyrabiać dzieło ;]
- Stare elementy blacharskie zostały odwiercone w oryginalnych zgrzewach, nowe zostały wstawione na miejsce starych ( mała uwaga do producenta elementów - blacha z której zostały wykonane nie była już taka gruba - widoczne to było gołym okiem . Dalismy sobie czasu żeby dokładnie to spasować oraz przygotowac obramowanie tylnej szyby do nowej uszczelki wywalając rudego !!. Drugi etap to naprawa centralnego zamka wymiana siłowników, czyszczenie silnika krokowego, zmiana filtrów , płynów , oleju, opon na nowe.
No i poszło matowanie całego pojazdu - dokładne oklejanie srodka przy mocowaniach tylnej szyby.
Srodek auta tzn. podłoga bagaznika i pas tylni pomalowany został w macie jak w oryginale na łączenia przyszła pasta na pędzelek.
Progi zostały dokładnie wyczyszczone z rudego ( dobrze ,ze nie było dziur ) no i jazda.
Malując mojego kota zrobiłem dwa baty ( na masce jeden oraz na rancie tylnich drzwi u dołu ) Małą ciekawostką było danie 7 ! warstw klaru taki mały eksperyment, ale warto było na koniec mleczko i polereczka.
Po około 2 tygoniach od malowania zaczeliśmy skrecac całe autko ( boczki, klamki, lampy, plastiki, została wklejona szyba - która przeszła test szczelnosci ;]
Wszystko trwało koło 4 miesiecy Do ukończenia wszytskiego pozostało podłączenie bocznych kierunków, kupno nowych dywaników, oraz zregenerowanie skóry na podłokietniku.
oto cała przygoda mojego JAGA !
Pozdrawiam Andrzej.
Ps. jeżeli ktoś bedzie potrzebował chromowania elementów piszcie ( zrobie w gratisie dla forumowiczów - wymiary odgrywaja duża rolę )
pozdrawiam Andrzej
(http://img823.imageshack.us/img823/4900/20111009480.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/823/20111009480.jpg/)
(http://img576.imageshack.us/img576/3238/szybaty.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/576/szybaty.jpg/)
(http://img853.imageshack.us/img853/8965/podogabagaznika.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/853/podogabagaznika.jpg/)
(http://img713.imageshack.us/img713/6324/dupagx.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/713/dupagx.jpg/)
(http://img577.imageshack.us/img577/5906/maskas.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/577/maskas.jpg/)
(http://img33.imageshack.us/img33/2994/klapatyl.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/33/klapatyl.jpg/)
(http://img857.imageshack.us/img857/9393/20111009477.jpg)
-
:-10points :-10points :-10points
-
:-10points :-10points :-10points,brawo ,brawo,brawo.az milo sie czytalo ale pracy troche bylo ale za to efekt jaki.malowalem kiedys x300 w sumie nie ja ale lakiernik ale efekt byl chociaz nie do konca.ale jestem za takimi zabiegami.swego Daimlera xj40 tez bede sie staral odnowic delikatnie jak bedzie juz cieplej. :-za :-tylko
-
:-10points
-
:-10points :-10points :-10points,brawo ,brawo,brawo.az milo sie czytalo ale pracy troche bylo ale za to efekt jaki.malowalem kiedys x300 w sumie nie ja ale lakiernik ale efekt byl chociaz nie do konca.ale jestem za takimi zabiegami.swego Daimlera xj40 tez bede sie staral odnowic delikatnie jak bedzie juz cieplej. :-za :-tylko
temperatura otoczenia musi byc najlepiej kolo 20 stopni. Lepiej schnie lakier, kolega lakierując bmw e39 zimą dorobił się wykwitów na lakierze takich jakby dwie bazy się pomieszały i zważyły :- pojecia ogólnie nie polecam lakierowania calaka zimą jak nie masz komory.
-
:-10points ładnie się prezentuje...
-
:-super szacuneczek
-
Dzieki ;] :-kogutki
-
Koledzy pracuję przy odbudowie starych aut i sprawa wygląda tak-w szybkim skrócie :P ;efekt tzw, skórki nie zależy od błędu lakiernika tylko tego co jest pod spodem, jeśli auto jest malowane podkładem mokre w mokre(podkład nie szlifowany potem lakier, mamy efekt "skórki") natomiast jeśli chcecie lustro to pryskamy autko podkładem , potem papierek i matujemy do uzyskania gładkiej powierzchni , potem lakierek i mamy lustro,
Auta są obecnie malowane mokre w mokre ponieważ znacznie to skraca czas lakierowania a w rezultacie obniża koszty, więc to nie jest moda tylko czysta kalkulacja
Pozdrawiam
-
A no tak jest ;] słuszna uwaga
-
Ja lakierowałem całego demontaż chromów to bardzo prosta sprawa ogólnie to XJ40 jest bardzo prosty w rozbiórce i ponownym złożeniu. Pracuje się przy nim bardzo przyjemnie i niema najmniejszych problemów z demontażem któregokolwiek z elementów.
-
Ja się napracowałem przy szybie ,żeby tego chroma nie uszkodzić łączącego listwę. Ale sie udało ale było ciężko