FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ X350, X358 (2003-2009) => Wątek zaczęty przez: Zioma54 w Październik 21, 2019, 21:05:10 pm
-
Witam.Jestem tu nowy i słaby w temacie mechaniki całe życie auto służbowe więc postanowiłem sobie kupić kota 2008 rok 4.2 ,ale moje pytanie jest następujące. Byłem na stacji diagnostycznej i wyszło mi że amorki prawy przód oraz prawy tył są padniete 20% z tym że kotek nie opada i pytanie brzmi czy trzeba wymieniać parami i czy aby konieczna jest wymiana. Dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam Konrad
-
Amorki zawsze wymienia się parami, tak samo hamulce, tulejki itp.
-
No i pakujesz nowego Kolegę na kosztowną minę, Szanowny Globalny Moderatorze. Te teorie wymian parami to wymysł producentów samochodów, firm handlujących częściami i warsztatów głoszony po to, żeby zarobić podwójnie na wymianie jednego uszkodzonego elementu.
Nie trzeba wymieniać parami Kolego Zioma54, nawet nie trzeba wymieniać tylko można naprawić te amorki np. w firmie Nagengast z Trójmiasta, albo w firmie Balux z Barczewa koło Olsztyna. Taka naprawa kosztuje tylko ułamek części nowego amortyzatora i jest skuteczna oraz trwała.
A koszt czterech nowych amorków/ bo masz słabsze jeden przedni i jeden tylny/ do Twojego 4,2 otarłby się pewnie o wielkość ceny zakupu, którą wydałeś na autko
Pozdrawiam :)
-
Dzięki za podpowiedź zadzwonię sobie do nich i dowiem się jak wygląda taką akcja regeneracji.
-
Nie wierze że regeneracja bedzoe kosztowac ok 400 pln.
-
I nie będzie kosztować 400zł/szt. Nagengast ceni sobie osobno regenerację części pneumatycznej i osobno hydraulicznej każda sekcja po 1300zł także za komplet 2600zł ( takie ceny podają na Allegro, chciałem wkleić link ale chwilowo brak aukcji).
Drugi wybór używka 700zł, kolejny nowy Arnott 3000 lub Chińczyk nówka na gwarancji 2 lata za 850zł.
Mój stoi właśnie we Wrocławiu na wymianie tyłu L + P na Chińczyki, wymiana plus adaptacja także nie można tego wymieniać samemu w garażu ( tzn można ale auto i tak musi trafić do serwisu na adaptację).
Amory mam już założone, adaptacja zrobiona, auto czeka do jutra w serwisie bo czekamy na efekt po nocy. Jak będzie ok, dam znać.
-
Sprawdź na innej stacji diagnostycznej najpierw. U mnie kiedyś wyszło że mam do wymiany - nie wymieniłem bo się nic nie działo i zgadnijcie. Następnym razem wyszło że są dobre.
Jak już będziesz musiał wymienić to nie wymieniaj parami, tylko wystarczy 1 szt. bo to pneumatyka.
Moim zdaniem jak wymieniać to na nowe i nie bawić się w regenerację i ryzykować że za chwilę znów padnie.. Ale to tylko moje prywatne zdanie.
-
Dokładnie , ja swojego sprawdzałem przed zakupem i miałem na prawym przednim 3 % ( też myślałem , ze do wymiany ) . A w następnym roku robiłem przegląd i wyszło , że ma 55 % ( czyli tak jak cała reszta mniej więcej ) . Z diagnostą sprawdzaliśmy różnice na odpalonym i zgaszonym silniku , i zawsze na odpalonym miał rozbieżność z 15 % na którymś kole względem reszty , na zgaszonym udało się uzyskać normalny wynik dla każdego koła . Tak jakby komputer po wyłapaniu ( dużego skoku koła ) korygował to zmniejszając ciśnienie w układzie dla zwiększenia komfortu ( co ciekawe na odpalonym podczas badania załączał się kompresor tak jakby do uzupełniania ciśnienia ) .
-
Stacje diagnostyczne powinny co roku kalibrować sprzęt a w rzeczywistości mało kto to robi bo "to kosztuje" więc takie później wychodzą wyniki że co stacja to inne wskazania.
-
Regenerowałem 2 lata temu w Nagengast i kosztowało to ok. 900 zł. Jestem zadowolony , amor do dzisiaj działa świetnie, wymieniałem sam i nie była potrzebna adaptacja. Jeśli faktycznie dzisiaj to kosztuje 2600 to raczej nieopłacalne ( nie bardzo chce mi się wierzyć w taki wzrost ceny ). Pneumatyki nie trzeba wymieniać parami. I sprawdzać amorki trzeba na wyłączonym bo faktycznie komp stara się reagować na drgania diagnostyczne i wyniki mogą być zafałszowane.
-
Taką cenę podają na Allegro, każda sekcja po 1300zł. Tutaj ogłoszenie innej firmy ale cena ta sama 1299zł tylko za część hydrauliczną.
https://allegro.pl/oferta/amortyzator-jaguar-xj-x350-x358-xj6-xj8-7438349805
Generalnie ja jest po wymianie na zamienniki po 850zł sztuka NOWE także regeneracja albo zakup używanych wg mnie nie opłacalny. Firma z Niemiec 30 dni na zwrot i 2 lata gwarancji. Wymiana i adaptacja wykonana we Wrocławiu w ECS myślę że znany serwis w grupie i to nie tylko użytkownikom w Wrocławia i okolic.
Testowaliśmy u nich go 2 dni, ja zrobiłem ok100km i zachowują się poprawnie. Przodu na przeglądzie w kwietniu miałem 68% lub 72% nie pamiętam już w tej chwili ale wg mojego odczucia nowe tyły zachowują się lepiej. Na pewno przyjemniej przejeżdżają przez progi zwalniające. Testowałem też wjazd przodem i tyłem na krawężnik i tył mniej się buja ale może też bo jest lżejszy. Narazie mogę tyle powiedzieć.
(https://live.staticflickr.com/65535/48952962917_0b9f8f8bfd_b.jpg)
-
Znalazłem ogłoszenie Nagengast: 1320zł jedna sekcja!
https://allegro.pl/oferta/amortyzator-jaguar-xj-xj6-xj8-po-2003-regenerowany-7116488057
Oferta dotyczy naprawy części hydraulicznej lub części pneumatycznej. W przypadku tego modelu, prosimy o przesłanie Państwa amortyzatora wraz ze zleceniem naprawy, z dokładnym opisem usterki. Na tej podstawie i po badaniu wstępnym, telefonicznie potwierdzimy konieczne naprawy oraz związane z tym koszty.
-
Po przejechaniu ok1000km mogę powiedzieć że amortyzatory zachowują się co najmniej prawidłowo. Przejechały już ponad 1000km z czego ponad 500km z pełnym obciążeniem (4 osoby + bagaż), testowałem je na kostce brukowej, autostrada prędkość do 180km/h (auto wiadomo że pojedzie szybciej ale nie czuje takiej potrzeby).
Nie czuję niczego nie pozytywnego, same plusy auto prowadzi się pewnie przy niskich jak i wysokich prędkościach. Tył zrobił się w moim odczuciu pewniejszy jakby sztywniejszy w porównaniu z przodem (przód oryginał 180000km na stacji diagnostycznej 68%).
Auto od wymiany najdłużej stało nie używane narazie ok2dni nie widać po tym czasie było żadnej zmiany w wysokości.
Podczas testowania go w ECS wyszło że prawy przód też prawdopodobnie lekko upuszcza powietrze (należy odłączyć akumulator, wtedy auto samo się nie poziomuje cały czas i wizualnie można ocenić gdzie opada). Zamówiłem też nowe tej samej firmy na przód, także za tydzień będę miał nowy komplet na całym aucie. Będę zdawał relację na bieżąco.
-
Ktoś może przerabiał zawieszenie na gwint bądź zwykłe zawieszenie ? Są jakieś konwersje czy coś , jak tak to jakie koszta ?
-
Do zestawy na sprężynach dedykowane ok 8000 za kpl. Jeśli mowa o air to już temat dla firmy zajmującej się na codzien. Jeśli do eski wkładają miechy to tu tym bardziej będzie szło. Kwestia zgrania elektroniki.
Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka
-
Można tylko po co, tutaj masz konwersję firmy Arnott łącznie z modułem do oszukania kompa, koszt mniej więcej taki jak podał kolega wcześniej:
https://www.arnotteurope.com/electronic-bypass-modules/c-2745-arnott-coil-spring-conversion-kit-03-10-jaguar-xj-series-x350-x358-webm.html
-
Nie po to kupujemy auto z zawieszeniem pneumatycznym aby potem za grubą kasę zmieniać na zwykłe.
Co do twojego problemu to podjechać do aso i niech zrobią kalibrację.
U mnie po wymianie wielu rzeczy w zawieszeniu też dziwnie się zachowywało. W Rzeszowie nikt tego nie ogarnia a przynajmniej nic o tym nie wiem. Podjechałem do Krakowa. Zrobili kalibrację i ustawili geometrię jak trzeba i jedzie jak trzeba. Skasowali 600zł, ale przynajmniej wszystko działa jak należy a jako bonus posiedziałem sobie w F-Typie ;)
-
Wysłany przez: pirullo
« dnia: Październik 22, 2019, 21:30:55 pm »Umieść cytat
I nie będzie kosztować 400zł/szt. Nagengast ceni sobie osobno regenerację części pneumatycznej i osobno hydraulicznej każda sekcja po 1300zł także za komplet 2600zł ( takie ceny podają na Allegro, chciałem wkleić link ale chwilowo brak aukcji).
Drugi wybór używka 700zł, kolejny nowy Arnott 3000 lub Chińczyk nówka na gwarancji 2 lata za 850zł.
Mój stoi właśnie we Wrocławiu na wymianie tyłu L + P na Chińczyki, wymiana plus adaptacja także nie można tego wymieniać samemu w garażu ( tzn można ale auto i tak musi trafić do serwisu na adaptację).
Amory mam już założone, adaptacja zrobiona, auto czeka do jutra w serwisie bo czekamy na efekt po nocy. Jak będzie ok, dam znać.
Także właśnie można to wymienić samemu, w sobotę wymieniłem przód, efekt po dwóch nocach positiv. Adaptację trzeba wykonać przed zbieżnością, ale przecież demontaż amora nie wiąże się z jakąkolwiek zmianą nastawień: końcówki drążka, wahacza poprzecznego, banana - to po co ta adaptacja?
Apropos cen: w tym roku kolo na Alle rozprzedawał ok. 30 szt. nówek Bilsteinów, generalnie ceny były 2.900 zeta "kup teraz", ale od czasu do czasu puszczał sztukę "kto da więcej". Upolowałem dwie takie aukcje /jedna jakoś w marcu, druga w sierpniu, trochę poleżały z braku czasu/ no i mam, słowo harcerza za śmieszne pieniądze. Trzeba obserwować neta.
https://floomby.io/s/091219/yE7HSX0c?a
https://floomby.io/s/091219/EDEfZP1U?a
https://floomby.io/s/091219/JFSHlPiS?a
https://floomby.io/s/091219/YOpa92TT?a
-
a czy ktos testowal te amorki ?
https://aerosus.pl/jaguar/x358/amortyzator-pneumatyczny-jaguar-xj-x358-comfort-sport-tyl.html?ceautocoupon=aero2019&gclid=CjwKCAiAjMHwBRAVEiwAzdLWGGzeotJiHY69M6IawBtIh1kRoTHy4n6Hys48N9J3UpyuPv0zLbRHhxoCR1QQAvD_BwE
-
Podobno to chińczyk i nie grzeszy jakością.
Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka
-
Ja zakupiłem na eBay tańsze i też chińskie. Cena coś ok 800zł/szt. i używam od września i bardzo sobie chwalę.
Wg mnie na 99% te moje to te same amory które sprzedaje aerosus.
-
Kupiłem 3 szt areosus tył oraz jeden przód we wtorek wymieniam jak wszystko będzie ok to napiszę czy warto.
Pozdrawiam
-
Dzień Dobry
tak tylko wrzucę 3 grosze .
Cwiczyliśmy w ECS-ie Chińczyki lat temu będzie ze 4. Wyszło tak sobie, to znaczy miech dawał radę ale w środku sam amortyzator się rozpadł po pół roku - lewy przód. Czas płynie i sporo się zmienia zobaczymy.
Co do wymiany amora i kalibracji
Mamy dwie szkoły - szkołę Jaguara która mówi - wymieniasz amortyzator - robisz kalibrację. Ustawiasz geometrię - wrzucasz w tryb ustawiania geometrii a potem robisz kalibrację.
Druga szkoła - zwana szkoła życia i chłopskiego rozumu mówi - nie trzeba, bo (tak teoretycznie jest) nie zmienia się geometria. Z tym, że jak pójdziemy dalej to mamy nowe miechy, nowe amortyzatory i on ( w sensie ten nasz Jaguar) musi sobie wszystko pomierzyć z jakim czasem się to napełnia i jak wysoko stoi. No i ok, przecież wiadomo, że mniej więcej będzie stać równo, albo nie. Na 3 czujnikach to nawet wypadałoby na chłopski rozum go wykalibrować na nowo :)
Generalnie lepiej w Jaguarach trzymać się procedur, bo wtedy działa :)
-
Of kors... poza tym zwracam honor, tj. po wymianie amorów trzeba robić adaptację, ale nie z powodu wymiany amora (!), ale koniecznego rozpięcia czujnika. Załączam poniżej link do przydatnej literatury.... nie przypuszczałbym, że zawieszenie ma tyle trybów pracy, się człowiek uczy całe życie.
https://rapidu.net/1951219505/X350-Air-Suspension-Training.pdf