FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => S-TYPE (1999-2007) => Wątek zaczęty przez: valth w Grudzień 18, 2018, 12:28:00 pm
-
Witam, mam prośbę o pomoc - może ktoś miał podobny problem. Kupiłem miesiąc temu S-Type 2.5 V6 automat 2002 rok (pół lift) z przebiegiem 111000 km (na oko realny). Samochód ostatnie 1,5 roku stał prawie nie używany, przez większość czasu w garażu. Poprzedni właściciel mówił, że auto najpierw trochę stało na zewnątrz i przy odpaleniu miał problem z cewkami ale po wymianie 2 było już ok (od tego czasu trzymał go w garażu). Problem z szarpaniem według niego wcześniej przed tym dłuższym postojem nie występował i samochód jeździł płynnie.
Auto na zimnym silniku odpala i jeździ idealnie płynnie bez problemów. W momencie gdy wskazówka temperatury silnika dojdzie do około połowy swojej standardowej wysokości samochód przy powolnym przyspieszaniu w zakresie ok 1500 - 2000 obrotów zaczyna delikatnie przyhamowywać a obroty spadają przy każdym takim szarpnięciu o ok 200 (w trakcie słychać "szurnięcie" podobne jak przy przejeżdżaniu przez np. łączniki na mostach). Dzieje się tak tylko w zakresie prędkości ok 50 - 90 km\h głównie na 4 biegu, chociaż omijałem problem ostatnio jeżdżąc w trybie skrzyni na max 3 biegu i przy niższych obrotach na 3 biegu też to wystąpiło. Dodając mocniej gazu silnik wkręca się płynnie na wyższe obroty, jadąc powyżej 90 km\h szarpanie nie występuje. Po ok 10 - 15 minutach jazdy problem znika całkiem i w pełnym zakresie biegów i obrotów wszystko działa płynnie. Komputer pokazywał od początku błąd katalizatora P0430, który po skasowaniu wraca po dłużej jeździe. Ostatnio doszły do niego P0328 i P0445.
Wymieniłem akumulator, olej i filtr w skrzyni (+ olej w silniku, filtry i płyny) oraz wszystkie świece ale bez żadnej poprawy.
Pierwsza diagnoza mechanika to konwerter skrzyni biegów albo sama skrzynia i do tego też się skłaniałem ale po przeczytaniu wszystkich wątków na forum z podobnymi problemami do skrzyni nie pasuje mi to, że na całkowicie zimnym silniku wszystko pracuje idealnie dopiero po kilku minutach zaczyna się poszarpywanie a później przy mocniejszym rozgrzaniu problem całkiem znika. Zanim wymienię skrzynię z konwerterem chciałem się upewnić czy przyczyna nie leży gdzieś indziej. Może ktoś miał podobny problem?
-
Ja bym zaczął od silnika i katów
-
Czujniki stukowe.. Przy głowicach oraz dolny nad rozrusznikiem. U mnie dolny się odkręcił i dawał zły sygnał do kompa. Praca była porównywalna do uszkodzonego rozrządu.
Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka