FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION

Dział Techniczny => XJ X350, X358 (2003-2009) => Wątek zaczęty przez: andyzpl w Styczeń 09, 2011, 18:24:43 pm

Tytuł: Pytanie o X350 w wersji z klekotem ;-)
Wiadomość wysłana przez: andyzpl w Styczeń 09, 2011, 18:24:43 pm
Witam,

to mój pierwszy post na forum, mam nadzieję że wybrałem dobry dział aby go umieścić ;-)
Jestem od wielu lat miłośnikiem angielskiej motoryzacji - oczywiście jednym z jej filarów jest marka z kociakiem w logo.
Jako że nadchodzi u mnie powoli czas w którym zastanawiam się nad zakupem nowego samochodu, postanowiłem rozważyć właśnie tą markę.
Czego szukam ?
XJ w wersji z dieslem.
Wiem, że marka ta raczej jest kojarzona z silnikami benzynowymi i to najlepiej co najmniej V8 ;-) ale względy praktyczne też muszę brać pod uwagę.
Ma to być samochód do codziennej eksploatacji, czasami miasto, ale też długie trasy.  Najprawdopodobniej będzie miał już u mnie dożywocie.  Poszukam więc dobrze wyposażonej, bezwypadkowej wersji najpewniej na rynku niemieckim. 
Wybór padł na XJ bo nie szukam czegoś co musi pierwsze wyrywać spod świateł, nie ma być to też fun car (od tego mam innego brytyjczyka, a na jakieś wieksze coupe przyjdzie jeszcze czas ... ;-)   )
To co chcę kupić ma zapewniać komfort i przyjemność z jazdy oraz możliwość obcowania z pięknym klasycznym brytyjskim stylem, który bardzo lubię. Samochody zawsze kupuje nie do końca zgodnie ze zdrowym rozsądkiem ale staram się na ile to mozliwe kierować emocjami i sercem (wiem że tu trochę nie pasuje ten klekot - ale to taki mały kompromis)
Troche poprzeglądałem forum i nie znalazłem niczego o XJ w tej wersji. Zapewne nie jest to najpopularniejszy model ;-)
Może ktoś jednak ma jakieś doświadczenia i może się ze mną nimi podzielić ?
Jak z trwałością i awaryjnością tego silnika ? Myslę że z 200 000 co najmniej będzie musiał zrobić zanim zostanie odstawiony na emeryturę (chcę kupić coś z przebiegiem poniżej 100 000). Jak to współpracuje ze skrzynią biegów i czy tutaj nie ma jakichś problemów, bo jednak charakterystyka silników wysokopreżnych i to podwójnie doładowanych jednak jest inna niż benzynowców i jak sobie inżynierowie poradzili z tym wyzwaniem ?
Zapewne pozostała cześć elementów jest wspólna z pozostałymi wersjami - a tutaj już jakieś opinie się pojawiają.
Nie mam doświadczenia z jaguarem, więc nie wiem nawet o co pytać i na co zwracać uwagę,  więc jeśli ktoś może podzielić się jakimikolwiek sugestiami, będę bardzo wdzięczny ...

pozdrawiam

&y
Tytuł: Odp: Pytanie o X350 w wersji z klekotem ;-)
Wiadomość wysłana przez: Michal_C w Styczeń 09, 2011, 19:25:12 pm
Coz, na forum informacji za wiele nie znajdziesz odnosnie x350, bo to dosc nowy model (na forum przewazaja XJ-ty z lat 90).
Ten silnik bardzo dobra opinie ma, warto wspomniec, iz juz dwa razy byl omawiany w Top Gear (raz w stype na nurburgring) i dalej w XJ. Za kazdym razem bardzo dobrze sie o nim wypowiadali. Jesli na sportowej jezdzie Ci nie zalezy, to bym bral.
O zestrojenie ze skrzynia itp sie nie martw:  :-za

http://www.youtube.com/watch?v=qA6uEuh0ELY (http://www.youtube.com/watch?v=qA6uEuh0ELY)
http://www.youtube.com/watch?v=vr1DLLkzKL8&feature=related (http://www.youtube.com/watch?v=vr1DLLkzKL8&feature=related)
Tytuł: Odp: Pytanie o X350 w wersji z klekotem ;-)
Wiadomość wysłana przez: andyzpl w Styczeń 09, 2011, 19:56:14 pm
Dzięki za opinie.
Właśnie ten silnik znam głównie z Top Gear i dlatego zwróciłem na niego uwagę :-)
Tylko Top Gear mimo że bardzo lubię ten program i styl w jakim jest prowadzony to jednak nie jest dla mnie wykładnikiem opinii o samochodzie. Fakt chwalili go za osiągi i za oszczędność, ale jednak są dość specyficzni w swoich ocenach i nie biorę ich powaznie :)

Pozostaje mi chyba pogrzebać po niemieckich i brytyjskich forach w poszukiwaniu opinii, chociaż krajowe doświadczenie jest jednak nie do zastąpienia.
Nie ukrywam, że będzie to mój podstawowy samochód przez dobrych kilka lat więc najbardziej zależy mi na bezawaryjności. Niestety brytyjskie auta należą zazwyczaj do kapryśnych, na dodatek na których mało się kto zna w tym kraju, nawet w autoryzowanych serwisach, a nie będę miał czasu aby im zawsze patrzeć na ręce i grzebać w serwisówkach aby doradzić na co mają zwrócić uwagę :)
Tutaj muszę zaznaczyć, że to nie potoczne i zasłyszane opinie ale moje kilkuletnie doświadczenie z takimi samochodami. Co nie przeszkadza mi ich po prostu kochać i brać uwagę przy zakupie ;-)
A ponadczasowa sylwetka i styl w jakim jest zrobiona X350'ka po prostu mnie powala :)

Tytuł: Odp: Pytanie o X350 w wersji z klekotem ;-)
Wiadomość wysłana przez: Michal_C w Styczeń 09, 2011, 20:09:54 pm
http://www.timesonline.co.uk/tol/driving/new_car_reviews/article556940.ece (http://www.timesonline.co.uk/tol/driving/new_car_reviews/article556940.ece)
http://www.autoexpress.co.uk/carreviews/firstdrives/208552/jaguar_xj.html (http://www.autoexpress.co.uk/carreviews/firstdrives/208552/jaguar_xj.html)
http://www.autoinsider.co.uk/features/index.php?fid=49 (http://www.autoinsider.co.uk/features/index.php?fid=49)

Prawda jest taka, ze nawet jak jedna osoba Ci tu powie, ze jest albo super, albo nie, to i tak nie ma znaczenia. Bo to wciaz bedzie jedna osoba z kilkunastu tysiecy tych samochodow w Europie. Obecnie, jakiego samochodu bys nie kupil, to sie cos popsuje. Nowe Astony DB9 tez sie psuja. Ogolnie rzecz ujmujac, ten 2.7d jest bardzo dobry, i jest to jedyna alternatywa dla 4.2 V8. Nie ma sie nad czym zastanawiac wg mnie. Nie masz tez zbytnio wyboru szczerze mowiac, bo skoro chcesz uzywac samochod codziennie, to v8 lub v6 (ktore to ma bardzo podobne spalanie) to srednio 15l/100km.  Czyz nie?  :-tylko
Tytuł: Odp: Pytanie o X350 w wersji z klekotem ;-)
Wiadomość wysłana przez: andyzpl w Styczeń 09, 2011, 21:08:24 pm
Oczywiście, że masz racje :) Zgoda w 100%.
Firmy muszą na czymś zarabiać - a dzisiaj to jest właśnie serwis, wiec czasy bezawaryjnych samochodów po prostu minęły ;-) Kwestia tylko jak uciążliwe są te usterki dla użytkownika. Podobnie z opiniami - to zawsze subiektywna ocena i kwestia szczęścia (lub pecha) do konkretnego egzemplarza. Co nie znaczy, ze nie należy ich słuchać.
Kupowanie do codziennej eksploatacji czegoś co pali 20l/100km to też uważam że lekka przesada ;-) A pedał gazu jest od tego aby go czasami jednak wdusić trochę mocnej bez wielkich obaw o zbyt częste wizyty na stacji benzynowej :)
W zasadzie to jedyny rozsądny wybór do codziennej eksploatacji. Alternatywą jest coś z kraju za Odrą - jednak mimo że technicznie to bardziej  zaawansowane produkty, to jednak nie mają duszy - a ja zdecydowanie szukam czegoś z duszą :-) Stąd moja obecność na tym forum :)
Tytuł: Odp: Pytanie o X350 w wersji z klekotem ;-)
Wiadomość wysłana przez: Michal_C w Styczeń 09, 2011, 21:39:11 pm
Nie wiem, czy Audi lub BMW sa bardziej zaawansowane. Maja po prostu inna charakterystyke. Jaguar to komfort, BMW to frajda z agresywnej jazdy. Technologia bardzo podobna, zastosowanie inne;) Nie zrozum mnie zle, nie kloce sie z Toba. Ale moje podejscie jest takie: czujesz cos do tej marki, wyboru z silnikami nie masz zbytnio, model juz wybrales, nie potrzeba Ci kogos innego bys podjal decyzje. Ryzyko zawsze bedzie, kilka osob, ktore sie wypowiedza na roznych forach tez nie przedstawi realnych statystyk - psuje sie czy nie. Uwierz mi, przejedziesz sie raz, i do niczego innego nie wsiadziesz pozniej. A nawet jak cos trzeba bedzie naprawic, to i tak dzien pozniej banan na twarz wroci;)
Tytuł: Odp: Pytanie o X350 w wersji z klekotem ;-)
Wiadomość wysłana przez: Hekatonpsychos w Styczeń 10, 2011, 09:14:09 am
Cytuj
Nie wiem, czy Audi lub BMW sa bardziej zaawansowane

Zdecydowanie - wystarczy sprawdzić wyposażenie seryjne i dodatkowe. Pytanie, czy cała ta elektronika, wszystkie usprawniacze, bajery są niezbędne do jazdy. Owszem, człowiek przyzwyczaja się do gadżetów, ale z drugiej strony, im mniej takich zabawek, tym mniejsza szansa na wizytę z którąś w warsztacie.

Cytuj
Jaguar to komfort, BMW to frajda z agresywnej jazdy

Przy czym poprzedni model BMW 7 oferuje dużo więcej miejsca w kabinie niż Jaguar X350. Z wykorzystaniem przestrzeni panowie z Jaguara są na bakier z rzeczywistością ;)


Tytuł: Odp: Pytanie o X350 w wersji z klekotem ;-)
Wiadomość wysłana przez: andyzpl w Styczeń 10, 2011, 09:50:30 am
Z tą alternatywą w postaci pojazdów produkcji naszych zachodnich sasiadów chodziło mi o to że są to konstrukcje trochę bardziej przemyślane i dopracowane - a przez to chyba i trochę mniej awaryjne (chociaż kontrowersyjne BMW 7 było z tym mooooocno na bakier) ;-)
Wydaje mi się że Niemcy po prostu bardziej kierują się inżynierską dokładnościa, rzetelnością, a u Anglików trochę z tym na bakier (przykład - w moim obecnym angliku pompa ABSu jest tak umieszczona że zajmuje sporo miejsca w przednim bagazniku. Jakby ją umieścić gdziekolwiek indziej, weszłaby jeszcze jedna torba ;-), druga sprawa elementy klimatyzacji które trochę zabierają miejsca pasażerowi na nogi ;-) - ot trzeba było gdzieś wrzucić to wrzucili ale nikt się nie przejał tym, aby to miało coś wspólnego z ergonomią.
Ale to Panowie tematy poboczne, nie mające zwiazku z przedmiotem mojego maila.
Zastanawiam się m.in. nad XJ bo mi się po prostu podoba. Nie znam zbyt dobrze modelu, a przed wydaniem całkiem niezłej sumki jaką muszę przygotować na jego zakup i związaniu sie z autem na długie lata chce poznać wszystkie możliwe za i przeciw, aby jak najmniej być zaskoczonym ;-)
Do tej pory Jaguara znam głównie z obiegowych opinii i z widzenia - a to jak wiadomo dość skrzywiony obraz.
Trochę więc siętutaj porozglądam i pewnie nie  raz będę zadawał różne, może nawet głupie pytania - za co z góry przepraszam ;-)
Czy da się gdzieś dostać serwisówkę do tego tego modelu ? Musze też poszukać gdzieś w necie katalogów, wersji wyposażenia itd. Sprawdzić czy da się domowym sposobem przy użyciu OBDII zrobić podstawową diagnostykę (chociaż tutaj już znalazłem stosowny wątek na forum, pozostaje mi go zgłębić). Rozeznać ceny przeglądów i dowiedzieć się o tym co najczęściej pada i w jakich to jest cenach i czy da się to naprawić poza ASO.
No i wreszcie dorwać gdzieś XJ na test drive (najlepiej oczywiście w dieslu) - a jako że to model już tylko z drugiej reki, nie będzie to taki proste, więc największa szansa będzie pewnie za zachodnią granicą.
A przede wszystkim, zaznajomić się trochę z życiem klubu i podjechać na jakiś spot/zlot aby poczuć klimat i atmosferę :)
Tytuł: Odp: Pytanie o X350 w wersji z klekotem ;-)
Wiadomość wysłana przez: Michal_C w Styczeń 10, 2011, 10:00:48 am
Do czego zmierzasz Hekatonpsychos? Ze powinien sobie andy kupic BMW 7?  ;)
Nie przygladalem sie dokladnie roznicom w wyposazeniu BMW Audi i Jaguara, ale czy przecietny czlowiek bedzie w stanie to wszystko zauwazyc/wykorzystac?
Faktycznie, miejsce w srodku mogloby byc lepiej wykorzystane, ale u mnie jest go i tak bardzo duzo (przy wzroscie 194cm), a to stary model - o wiele mniejszy od x350.
Mi sie niemieckie limuzyny wydaja juz oklepane bardzo. Wygladaja tez jak pudla na buty. Jedyna alternatywa dla mego XJ to Merc CLS :-super

Andy, nic wiecej Ci nie powiem, sam musisz pozbierac potrzebne info. Ale trzymam kciuki, wpadaj na forum, i nie boj sie zadawac glupich pytan. Kazdy z nas przez to kiedys przechodzil:) :-tylko
Tytuł: Odp: Pytanie o X350 w wersji z klekotem ;-)
Wiadomość wysłana przez: magic w Styczeń 10, 2011, 10:27:14 am
Cytuj
Nie wiem, czy Audi lub BMW sa bardziej zaawansowane

Zdecydowanie
Ciekawe  :-chyt. Gdzie jescze Audi może jakoś dorównać Jaguarowi konstrukcją aluminiową (co nie zmienia faktu, że Jaguar wyprzedza Audi zawieszeniem) to BMW jest sporo w tyle. A wyposażenie? Nie wiem czym się różni wyposażenie BMW, Audi czy Jaguara, ale dla mnie nowoczesna konstrukcja ma być zbudowana w oparciu o nowoczesne technologie, a nie na jakimś dodatkowym bajerze w wyposażeniu dodatkowym czy standardowym.

P.S. A tak przy okazji motto przewodnie firmy Jaguar z tego co pamiętam było zawsze dawać więcej (wyposażenie) niż konkurencja za mniej. I coś w tym jednak jest popatrz sobie na stare XJ40 i poszukaj modeli bez skóry w manualu itp, itd. Nie będzie łatwo takie modele znaleźć, tak jak nie łatwo będzie znaleźć stare BMW 7 czy Mercedesy S wyposażone tak jak XJ40.
Tytuł: Odp: Pytanie o X350 w wersji z klekotem ;-)
Wiadomość wysłana przez: andyzpl w Styczeń 10, 2011, 11:29:44 am
No i niechcący udało mi się wywołać całkiem fajną i rzeczową dyskusję :)
Musze poczytać dokładniej o zawieszeniu tego XJ. Bo jak na razie to mam raczej pojecie dość ogólne. I powiem szczerze zawsze trochę przerażała mnie pneumatyka, a stawiałem na klasyczne rozwiązania, w obawie przed awaryjnością i kosztami naprawy. Ale może czas się jednak przekonać ?

@Michal_C
mam dobre doświadczenia z Mercem - mam takiego białego kruka w pod domem - W124 250D. Bezwypadkowy, 19 letni, bez jakiejkolwiek usterki ale też praktycznie bez wyposażenia - w zasadzie już klasyk. Ale właśnie tym modelem zawróciła mi trochę gwiazda w głowie, na tyle ze brałem też CLS pod uwagę przy zakupie.

Prawda jest też taka, że jak to słusznie zauważył kol. magic jednak Jag oferuje znacznie więcej za te same pieniądze - no i co ciągle bede podkreślał - ma po prostu dusze !
O to czy się zmieszczę to raczej się nie boję. Mam 190 cm i skoro udało mi się poskładać (a uwierzcie mi że bardzo mi na tym zależało a i tak nie było to łatwe) do małego roadstera, to myślę że w X350 powinienem mieć znacznie lepsze warunki podróżowania ;-)
Tytuł: Odp: Pytanie o X350 w wersji z klekotem ;-)
Wiadomość wysłana przez: szczypior w Styczeń 10, 2011, 12:49:14 pm
Witaj
Jakiś czas temu stojąc na światłach podjechał koło mnie taki xj 2,7 i sam zagadał facet do mnie .
Chwali sobie bardzo ten samochód jako użytkownik.
Tylko tyle mogę powiedzieć na ten temat bo światło się zmieniło i rozjechaliśmy się
Jak wnioskuję z nicka to jesteś z Polic?
Tytuł: Odp: Pytanie o X350 w wersji z klekotem ;-)
Wiadomość wysłana przez: andyzpl w Styczeń 10, 2011, 16:06:56 pm
@szczypior

nie - nick jest trochę mylący ;-)
ja "grasuję" na codzień po katowickich okolicach - czyli upper silesia ;-)
Tytuł: Odp: Pytanie o X350 w wersji z klekotem ;-)
Wiadomość wysłana przez: Hekatonpsychos w Styczeń 10, 2011, 19:29:28 pm
Przede wszystkim pax, Panowie. Jestem posiadaczem Jaguara i trudno mi sobie wyobrazić przesiadkę na inną markę.

Magic:

Cytuj
gdzie jescze Audi może jakoś dorównać Jaguarowi konstrukcją aluminiową (co nie zmienia faktu, że Jaguar wyprzedza Audi zawieszeniem) to BMW jest sporo w tyle.

Stosowanie aluminiowych karoserii to staaaary wynalazek: http://en.wikipedia.org/wiki/Triumph_Renown
Z nowszych pojazdów był stosowany w Volkswagenie Lupo chociażby...
Natomiast wszystkie te hiperinteligentne, samozakręcające, samohamująca, samowymijające, samoparkujące, samomanewrujące i samojeżdżące niemalże systemy to już domena Japończyków i Niemców właśnie. I to miałem na myśli twierdząc, że technologicznie BMW 7 stoi "wyżej" od Jaguara X350. Oczywiście to broń obosieczna i niekoniecznie zaleta - o czym wspomniałem - ale warto było to uświadomić potencjalnemu kupcowi :)
Co się zaś tyczy zawieszenia, nie mam bladego pojęcia jak Jaguarowe multi-link suspension ma być bardziej zaawansowane niż adaptive (air) suspension od Audi. To są zupełnie inne konstrukcje - obie bardzo nowoczesne i tutaj nie dostrzegałbym przewagi po którejkolwiek ze stron.

Cytuj
A tak przy okazji motto przewodnie firmy Jaguar z tego co pamiętam było zawsze dawać więcej (wyposażenie) niż konkurencja za mniej. I coś w tym jednak jest popatrz sobie na stare XJ40 i poszukaj modeli bez skóry w manualu itp, itd. Nie będzie łatwo takie modele znaleźć, tak jak nie łatwo będzie znaleźć stare BMW 7 czy Mercedesy S wyposażone tak jak XJ40.

Niemal każdy Jaguar XJ jest robiony na indywidualne zamówienie, powodowało to, że wersja podstawowa była nadzwyczaj ubogo wyposażona. Skórzana tapicerka czy manualna skrzynia biegów (BMW ma aspiracje sportowe więc nie można tego poczytywać za wadę!) nie są w żadnym wypadku szczytem wyposażenia. BMW E32 (z tego samego okresu, co XJ140) mogło posiadać: parktronik, serwotronik, ogrzewanie postojowe, fotochromatyczne lusterka, podgrzewanie wszystkich foteli, elektryczną regulację tylnej kanapy, podgrzewane dysze spryskiwaczy czy dwustrefowa klimatyzacja. Posiadacze Jaguarów nie mieli nawet możliwości zamówienia takich elementów. O Mercedesach nie mówiąc.

Michal_C

Cytuj
Do czego zmierzasz Hekatonpsychos? Ze powinien sobie andy kupic BMW 7?

Bynajmniej - po prostu chciałem zwrócić uwagę, że trudno kochać Jaguary za wyposażenie dodatkowe, czy miejsce w środku, bo tam bida ;)

Cytuj
Faktycznie, miejsce w srodku mogloby byc lepiej wykorzystane, ale u mnie jest go i tak bardzo duzo (przy wzroscie 194cm), a to stary model - o wiele mniejszy od x350.

Ja mam 186 cm, jeżdżę X300 i uważam, że jest to rozsądne maksimum. Osoby mające powyżej 190 cm mogą się poczuć nieco... ściśnięte. Oczywiście jeśli nie prowadziły którejś z flagowych limuzyn niemieckich czy największego Lexusa, nie zauważą różnicy, no ale nie od dzisiaj wiadomo, że niewiedza jest błogosławieństwem ;)
Na szczęście w X350 bez marudzenia zmieści się nawet bardzo duży facet. Przynajmniej z przodu.
Tytuł: Odp: Pytanie o X350 w wersji z klekotem ;-)
Wiadomość wysłana przez: Michal_C w Styczeń 10, 2011, 20:23:53 pm
Wybacz Hekatonpsychos, troche mnie ponioslo:)
Nie mialem nigdy okazji przejechac sie niczym wiekszym od Skody Octavii (rzecz jasna, zanim kupilem XJ'a). Wczesniej przez lata jezdzilem roznymi wynalazkami typu Astra Classic (najlepiej wspominam), Polo classic, audi 80 lub wyzej wspomniana Octavia. Tak wiec moje pojecie o przestrzeni uzytkowej w samochodzie jest lekko spaczone. Faktycznie, ostatnio jechalem jako pasazer z tylu w malutkiej mogloby sie wydawac Toyocie Yaris, i ku memu zdziwieniu, miejsca bylo bardzo duzo. Wiecej, niz w Xtype (w ktorym siedzialem). W BMW 7 sobie nie wyobrazam ile jest miejsca. Opisalem to, by usprawiedliwic swe podejscie wczesniejsze.
Mi z moim wzrostem jest bardziej niz dobrze w XJ. Po bokach duzo miejsca, u gory tez, nogi sie mieszcza. Z tylu tez jechalem, nie bylo ciasno. Ale moj kot mi sie nie znudzil mimo swego wieku. I za to go uwielbiam. I za wiele innych rzeczy: ze promien skretu jest smieszny (ile razy musialem zakrety na parkingach w centrach handlowych brac na dwa razy, ku rozbawieniu przechodniow, i moim), ze na parkingach moj zawsze wystaje o pol metra, ze duzo pali, ze jest taki niski i sie smieje jak pasazerowie probuja wejsc za pierwszym razem, zwlaszcza z wysokiego chodnika. Ma ten samochod wady, Lexus lub inne to perfekcja. Ale mi sie nudza po kilku miesiacach od wypuszczenia nowego modelu. A na moj samochod sie gapie codziennie juz od pol roku, i wciaz do niego wzdycham. :-nuts
Tytuł: Odp: Pytanie o X350 w wersji z klekotem ;-)
Wiadomość wysłana przez: Hekatonpsychos w Styczeń 10, 2011, 20:42:52 pm
Patrząc na miejsce z przodu w X140 czy X300 miejsca jest tyle, co w aucie pomiędzy Audi A4 (B5) a A6 (C4) lub BMW 3 (E36) i BMW 5 (E39). Czyli, biorąc pod uwagę klasę auta, naprawdę wybitnie słabo. Z tyłu jest tyle miejsca, ile w mniejszych z wymienionych aut (z małym zastrzeżeniem na przestrzeń przed kolanami - tu jest lepiej). O niebo lepiej wygląda szerokość - tutaj wymiary są zbliżone do największych niemieckich modeli. Z drugiej strony - co można poczytywać za swoisty urok Jaguara - kabina otula kierowcę i pasażerów w pozytywnym tego słowa znaczeniu, nie przytłacza (dopóki nie jesteśmy naprawdę wysocy). Siedzi się nisko i naprawdę komfortowo. Największe BMW czy Audi przypominają pod tym względem leje po bombie. Wszędzie jest dużo miejsca. Dla niektórych aż za dużo. Jaguar skojarzenie z lejem wywołuje tylko przy wsiadaniu - tyłek osiada tuż nad ziemią.

Jeśli miałbym znaleźć niepodważalne zalety Jaguarów (skoro o wadach wspomniałem już tak dużo ;) ), to byłaby to niewątpliwie wyciszenie kabiny, naprawdę bardzo dobry system audio, świetne jakościowo materiały w kabinie i wzorowa wręcz trakcja jak na auto tej wielkości. A propos Twojej uwagi, Michale, promień skrętu powiedziałbym, że jest nadzwyczaj mały - relatywnie ma się rozumieć ;)



Tytuł: Odp: Pytanie o X350 w wersji z klekotem ;-)
Wiadomość wysłana przez: magic w Styczeń 10, 2011, 21:05:26 pm
Co do Audi A8 i jego adaptive susspension wydawało mi się, że w standardzie występuje tylko w wersji long. Dlatego widziałem tu wyższość Jaga nad Audi. Teraz już wiem, że to zawieszenie było w standardzie. Co do aluminium to mylisz się auto z Twojego linku miało tylko główne elementy nadwozia wykonane z aluminium natomiast cały samochód był wykonany z metalowych płatów wokół drewnianej ramy - jak pisze Wikipedia. Co do VW lupo też się mylisz owszem była wersja wykorzystująca aluminiowe elementy (drzwi, maska, tylna klapa). Była to wersja Lupo 3L. Chodziło tu wtedy o stworzenie auta spalającego około 3 litry paliwa na 100 km. (w tamtych latach inne marki też miały podobne auta, był to dość popularny zabieg marketingowy). Pierwszym autem całkowicie wykonanym z aluminium i produkowanym seryjnie było Audi A8. Drugim Jag XJ - co do tego pewien nie jestem. W każdym razie zanosi się, że Jag ma zamiar wprowadzać po kolei wraz z nowymi modelami wchodzącymi do produkcji aluminium co ma się stać wizytówką firmy. Co do systemu samohamującego to jest to świeży wynalazek i trudno oczekiwać czegoś takiego w X350, które premierę miało w 2003r. (przy okazji widziałem filmik jak na prezentacji tego systemu Volvo wjechało w przyczepę). System samoparkujący wydawało mi się, że ten występuje w VW i Toyota/Lexus. BMW chyba raczej nie? Też widziałem w Top Gear jak to kiedyś testowali w Lexusie czy Toyocie i auto wjechało w ścianę. Tak więc po co takie coś wprowadzać i się chwalić tymi "szczytami technologii" skoro to nie działa?
P.S Jeszcze o ubogo wyposażonych Jagach słówko ja w swoim życiu widziałem tylko dwie naprawdę ubogo wyposażone Jagi, ale coś tu masz racji bo rzeczywiście takie opcje jak elektryczna czy podgrzewana tylna kanapa, czy też webasto to czegoś takiego chyba tam nie było, chyba że może w wersji Majestic.
Tytuł: Odp: Pytanie o X350 w wersji z klekotem ;-)
Wiadomość wysłana przez: Hekatonpsychos w Styczeń 10, 2011, 21:57:39 pm
Co do aluminium - masz oczywiście rację, ale samo wykorzystanie tego materiału jako tworzywa karoserii ma długą tradycję i o to mi chodziło.

Wszystkie wymienione "samocośtamy" były pół-żartem, ilustracją, o ile więcej elektroniki, systemów siedzi w autach niemieckich niż w Jaguarach. Nic więcej. Po konkrety wystarczy wejść na stronę producentów i poczytać. Ja większości skrótów systemów nie umiałbym nawet w przybliżeniu rozszyfrować, a wiele z nich funkcjonuje od wielu lat. W przypadku Jaguara X350 też jest ich trochę - oczywiście - ale ich ilość jest porównywalna do aut konkurencji znajdujących się o segment niżej. Zresztą, czego się spodziewać po firmie, która przez wiele lat odnotowywała straty? Nie ma pieniędzy, nie ma technologii, nie ma konkurencji - dopiero w tej chwili ma szansę się to zmienić.

A wracając do tematu, Autorze, poszukaj sprawdź, przejedź się i poczuj to, co my czujemy - gwarantuję, że się nie zawiedziesz (a mając doświadczenie z właściwościami jezdnymi Mercedesów - myślę, że przesiadka Cię mile zaskoczy).


Tytuł: Odp: Pytanie o X350 w wersji z klekotem ;-)
Wiadomość wysłana przez: magic w Styczeń 10, 2011, 22:38:29 pm
No właśnie bo zaczęliśmy tu rzeczywiście trochę pisać  :-off tak, że zapomniałem napisać coś o samym aucie. W X350 niestety też jest ciasno. Jest wprawdzie więcej miejsca nad głową niż w X300, ale z tyłu na nogi nic się nie zmieniło. Zawieszenie pneumatyczne jest dużo trwalsze niż tradycyjny Mcperson (co nie znaczy, że niezniszczalne, a wtedy bardzo kosztowne w naprawie). Wnętrze jest wykonane z wzorowych materiałów i wzorowo spasowane (jak w sumie każdym aucie w tej klasie). Zawieszenie dostosowuje się do stylu Twojej jazdy automatycznie, automatycznie się obniża po przekroczeniu 100 km/h (o ile dobrze pamiętam) by zmniejszyć opory powietrza. Nadwozie się samo poziomuje w przypadku nierównego podłoża (gdy auto stoi). Skrzynia biegów - mi osobiście nie odpowiada mimo plusów (VI biegów, płynna i nieodczuwalna zmiana biegów). W sytuacji gdy mocniej wciśnie się gaz i zredukuje bieg działa to według mnie zbyt wolno (w X300 dużo lepiej to chodziło). Co do silnika się nie wypowiem bo mam benzynę.
Tytuł: Odp: Pytanie o X350 w wersji z klekotem ;-)
Wiadomość wysłana przez: magic w Styczeń 12, 2011, 10:06:10 am
Hej Hekatonpsychos a widziałeś to:
http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/topic,12799.0.html (http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/topic,12799.0.html)   ;)
Tytuł: Odp: Pytanie o X350 w wersji z klekotem ;-)
Wiadomość wysłana przez: Hekatonpsychos w Styczeń 12, 2011, 11:45:25 am
Widziałem, widziałem - bardzo fajna rzecz - wielka szkoda, że jej nie wprowadzono do seryjnej produkcji...
Tytuł: Odp: Pytanie o X350 w wersji z klekotem ;-)
Wiadomość wysłana przez: andyzpl w Styczeń 12, 2011, 13:50:21 pm
Wiekszość tych wszystkich wynalazków jest tak na prawdę zbedna, ale czasami cieszą jak są pod ręką. Dzisiaj nikt sobie nie wyobraża krecenia korbkami do otwierania szyb, czy samochodu bez ABSu. Można się bez tego obyć ale po co ? Takie ESP - szczególnie w mocnych tylnonapedówkach niejednemu, nawet dobremu kierowcy pewnie życie uratowało. Tak samo pewnie będzie z lane assist, wykrywaczami auta w martwym polu itd. Fajne gadżety i dobrze jak są coraz popularniejsze. Zreszta niebawem przepisy wymuszą ich stosowanie.
Ale im wiecej gadżetów tym większa szansa że coś sie popsuje.
Jak dla mnie to w samochodzie wystarczy klima ( i to wcale nie musi byc automatyczna), pełna elektryka (szyby, c. zamki, lusterka), ESP, xenony i skórzana tapicerka.
A te kryteria kociak spełnia prawie w każdej wersji. Inne gadżety fajnie jak są- ale nie są mi niezbedne do życia i nie bedą kryterium przy wyborze samochodu.
Tytuł: Odp: Pytanie o X350 w wersji z klekotem ;-)
Wiadomość wysłana przez: andyw w Styczeń 22, 2012, 11:43:12 am
Witaj Andy,
Mieszkam w Szwajcarii i posiadam wersje x358 z takim wlasnie silnikiem. Rok produkcji 2009, przebieg okolo 65000km wersja Sovereign. Przed tym modelem posiadalem dluga wersje x350 z silnikiem V8 supercharged. Jezeli chodzi o komfort jazdy to w dlugiej wersji bylo troszke lepiej mimo tego, ze zawieszenie bylo bardziej sport. Ale na tym zalety poprzedniej wersji sie konczyly. Zuzycie paliwa w miescie bylo zawsze lekko powyzej 18 litrow i to przy spokojnej jezdzie. Na autostradzie bylo znacznie mniejsze ale nie ma co absolutnie porownywac z obecnym modelem. Kilka miesiecy temu na autostradzie w podrozy o dlugosci 1058km utrzymujac prawie caly czas predkosc 150-180km/h spalanie wyszlo dokladnie 7.0l/100km. W miescie jest okolo 9.5-10.5l/100km. Moim zdaniem jest to wynik naprawde super biorac pod uwage wielkosc auta. Cisza we wnetrzu na postoju nie jest az tak wielka jak w benzynie ale co nie znaczy, ze jest glosno. Tylko bardzo sprawne ucho uslyszy, ze to diesel. Natomiast na autostradzie to juz nie ma zadnej roznicy i tylko przy maksymalnym dodaniu gazu lekko slychac male klekotanie. Reszta dzwiekow to piekne 6 cylindrow. To tyle jezeli chodzi o spalanie tego auta. Jezeli masz jakiekolwiek pytania wal smialo, odpowiem w miare mozliwosci.
Pzdr.