FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ Seria I do III (1968-92) => Wątek zaczęty przez: MrDaimler w Sierpień 12, 2017, 09:28:35 am
-
Witajcie szanowni jaguarologowie;) jak w temacie. Silnik 4.2 2x su hs8. Czy musze dolewac dodatek do benzyny czy jazda na 95 nic nie szkodzi?
-
"Teoretycznie nie", już w latach 60-tych była bezołowiówka w Kalifornii, ale ja dolewam. Nie zaszkodzi, choć
ostatnio zaczyna brakować na stacjach ..."Tych małych buteleczek"
-
Po za tym do tych silników producent zaleca benzynę o jak najwyższej liczbie oktanowej, czyli co najmniej 98 ponieważ te silniki mają dość wysoki dynamiczny stopień sprężania (zależny od kąta zamknięcia zawory ssącego)....Nie mylić z teoretycznym stopniem sprężania. I nie żałować paliwa przy regulacji gaźników. Te silniki najlepiej pracują przy temp. 85-90 stopni, a uboga mieszanka powoduje zwyżkę temp. spalania. Dobrze tez zainstalować chłodnicę oleju, niektóre wersje ją miały.
-
wszystko racja ale trzeba powiedzieć ze niektóre auta miały katalizatory . I jesli mając katalizator i dolewając mieszankę ołowiową zniszczymy go . W USA katalizatory były juz od 1976. Sprawa druga to mieszanka biedna jak Markus Gażnikus pisał powoduje przegrzanie silnika dlatego tez w krajach gdzie zależało na czystszym wydechu stosowano zawór EGR powodujący obniżenie temperatury głowicy i stosowano biedną mieszankę .
MrDaimler nie powinieneś tymi moimi uwagami sie przejmować bo twoje auto nie ma katalizatora.
-
dziękuje za wszystkie wskazówki. czyli smialo moge sobie jezdzic na zwyklej bezołowiówce:)
-
Teraz w dodatkach nie ma ołowiu tylko związki potasu.Stare silniki które nie miały naprawianych gniazd zaworowych wytrzymują bezołowiową,,przy regeneracji głowicy warto dać nowe gniazda i nie będzie problemu.Ja przy okazji zakupów kupiłem dość duży zapas dodatku,a można też tankować paliwo poza wschodnią granicą