FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ-40, XJ-81 (1986-1994) => Wątek zaczęty przez: norbertp w Czerwiec 02, 2008, 19:40:44 pm
-
Zauważyłem, że tkanina na podsufitce zaczyna niebezpiecznie zbliżać się do mojej starej głowy i młodej głowy mojej pasażerki ;D. Czy są na tą przypadłość jakieś domowe (amatorskie) sposoby, czy trzeba odwiedzić czarodzieja ;)
-
w Twoim wieku zaraz zaczniesz sie kurczyć to moze uciekniesz przed podsufitką ;D
a na poważnie to niestety nie ma na to jakiejs domowej roboty, trzeba rozgrzebać :-thumpdown
-
A może by tak spróbować: klej + strzykawka + igła ;) ;) ;)
-
w Twoim wieku zaraz zaczniesz sie kurczyć to moze uciekniesz przed podsufitką ;D
a na poważnie to niestety nie ma na to jakiejs domowej roboty, trzeba rozgrzebać :-thumpdown
Walec ! Tylko z racji wspólnoty terytorialnej nie będę zwał Cię W....c - P......c czyli tak jak inni Koledzy ;D ;D
-
Fachowca znaczy tapicera?? krawca??
-
Jesli podsufitka odchodzi jedyna rada trzeba ja wymienić. xj40 dosc łatwo wyjąc kierowcy siedzenie i po rozmontowaniu wyjdźie tylnymi drzwiami
w x 300 krótkiej wersji jest trochę trudniej zobacz
http://www.wlsheadliners.com/tutorials/jaguar-headliner/#top
oni ja zginają ale mowia ze po naklejeniu nowej nic nie widać.
-
Ja z mojej x300 podsufitke wyjmowałem przez przednią szybe, którą i tak wyrzuciłem na śmietnik (szybe)
-
witam
prosze oto instrukcja wymontowania podsufitówki:
http://www.speedyshare.com/314209566.html
ja zawsze wyjmuje przez przednie drzwi pasarzera, po zdjeciu środkowego tunelu i obaleniu siedzeń
-
Witam miałem ten sam problem 88rok daimler. Oddałem do tapicera, pomagałem mu przy demontażu płyty z podsufitką. Faktycznie troszkę ciężko ją wyjąć my wyjmowaliśmy po położeniu siedzeń przez tylne drzwi. Dobrze że te płyty są naprawdę solidne i sie dają wyginać nie łmiąc się przy tym jednocześnie. Pózniej opuszczenie kasety z szyberdachem i zdjęcie ze spinek płyty na szyber. Ogólnie demontaż około 2 godzin. Przy zakładaniu niestety nie byłem co zaowocowało kilkoma przetarciami na nowej podsufitce:(. Koszt imprezy 250 zł z materiałem tapicera. Ceny wachaja sie 250 do 500 zł. Pozdrawiam
-
Też jestem na etapie reanimacji podsufitki. Najwięcej roboty i kombinowania miałem z wymianą tapicerki "szyberdachu". Za materiał (3 metry bieżące) dałem 90zł. Jest to materiał od razu z podklejoną gąbką koło 2-3mm. Wygląda identycznie jak seryjny materiał. Nawet odcień jest praktycznie taki sam (szary).
Koszta jak na razie:
90zł - tapicerka
50zł - klej do pistoletu pneumatycznego
Czeka mnie jeszcze zakup spinek mocujących, bo nie da się tego rozebrać bez pourywania ich.
Dla zainteresowanych w niedługim czasie mogę podesłać zdjęcia.
-
Wszystkim dziękuję za pomoc, ale ja nawet nie zacząłem naprawiać podsufitki :-[
Wasze rady napewno wykorzystam jak zacznę. Ciebie EssiRS proszę o info gdzie kupić taką tkaninę i nie zapomnij o dokumetacji zdjęciowej :-super
-
Tkaninę kupiłem w Warszawie na ulicy Parowcowej (kiedyś byli na ul.Noteckiej). Tam jest hurtownia tkanin samochodowych.
Zdjęcia już gotowej podsufitki mogę zamieścić, bo w trakcie nie miałem czasu robić zdjęć. Mogę Wam tylko powiedzieć, że nie trzeba żadnych foteli wyjmować by wyciągnąć podsufitkę. Ja wyciągnąłem przez przednie drzwi pasażera, przy maksymalnie rozłożonych fotelach.
Najwięcej roboty jest z wymianą tapicerki "szyberdachu". Ciężko jest przymocować ten element z powrotem.
-
Dzięki. Ja na szczęście ;D nie mam szyberdachu
-
Hi!
Dzieki za szczegolowe informacje!!!
Ja sie okazalo w calej wawie i okolicach nie ma podsufitki w koloze bezowym. Taki kolor jest niepopularny, ale moja tapcerka w koloze "magnolia" wymaga bezu. Znalazlem u goscia, ktory robi tapicerke piekny jasny bez. Nic mi nie pozostalo jak oddac do niego zdemontowana odsufitke. Licze ze zrobi to profesionalnie, to moj perwsze kroki w celu poprawy wygladu jaga, mam nadzieje ze bede zadowolony. Przy okazji wymieniam przednia szybe, ktora staralem sie wyjac bez uszkodzen ;D ;D ;D I tak bylaby do wymiany po tylu latach eksploatacji. Ciekawostka jest to ze nie wszyscy "montezy szyb" chcieli sie podjac montazu, na haslo Jag rezygnowali. Chodzilo o uszczelnienie i pewnie o niklowana ramke. Mam juz wykonawce i mam nadzieje ze sobie poradzi!
pozdrowienia adams
-
na haslo Jag rezygnowali.
Typowe ;)
Daj zdjęcia jak wyszło i jak drogo ta cała impreza wyszła :-super
-
Kolego jeśli możesz to opisz krok po kroku jak wymontowac podsufitke z szyberdachu i jesli masz jakiesmfoty to tez bym prosił. Powiedz jeszcze czy z samym szyberdachem ( podsufitką jest dużo zachodu) dodam iz całą podsufitke juz wyjąłem został tylko szyber. Z góry dzięki za pomoc. :-tylko
Pozdrawiam
-
WItam, a jak wyjąłeś podsufitkę ja nie mogę przez tylne drzwi po położeniu foteli na maksa.
-
Witam
Czy któryś z kolegów zna nazwę, kleju do przyklejena podsufitki?
-
Butapren. Ale nie spodziewaj się dobrych efektów.
-
Butapren to klej ogólno dostępny, jeśli chcesz coś typowo do podsufitki to podjedź do jakiegoś zakładu tapicerskiego oni mają specjalne kelej do podsufitek - może Ci odsprzeda tyle ile będziesz potrzebował.
-
Tapicerzy kleją podsufitkę niczym innym jak właśnie butaprenem.
Tylko co innego jest pokleić podsufitkę która odłazi ze starości bo rozsypała sie ta pianka wewnątrz, a co innego przykleić nową podsufitkę.
-
Tomek tu się z tobą nie zgodzę....
Jakieś 1,5-2 miesiące temu tapicer robił mi podsufitkę i na 100% nie używałem do tego butaprenu chodźmy nawet z tego powodu żeby klej był koloru niebieskiego. Może są to kleje na bazie butaprenu.
-
Witajcie, wiem, że stary wątek, ale on dotyczy podsufitki a ja nie chciałem zakładać nowego. W zeszłym roku moje dziecko znalazło zabawę polegającą na odciskaniu dłoni na podsufitce, i tak z idealnej podsufitki zrobiła się podsufitka ze śladami jak na Rudym z "czterech pancernych" ;D Na wiosnę patrzę a tu lekko opada, gąbka wgnieciona, cóż. Trzeba wymienić. I generalnie stanąłem na listwach bocznych pod sufitem. Kołków nie wyjmę (mimo, że mam narzędzia - pękają) a nie chcę paneli odkształcać. I tu moje pytanie jak zdjąć boczne i tylny panel? Wydaje mi się, że przednie części paneli należy odsuwać do przodu, żeby odhaczyć panele, ale nie mogę ich zdjąć z kołków. Nie znalazłem nigdzie szczegółowych opisów jak zdejmować panele, żeby nie narobić bałaganu.
Pomożecie?
-
Rwiesz kolki, kazdy peka i kupujesz nowe. Innej metody nie ma.
-
ok, dzięki, będę rwał...
-
Jeszcze jedno. Kolka po urwaniu lebka i tak nie wyciagniesz. Jedyne wyjscie to oblamac go do konca (tylko w okularach ochronnych bo te kolki sie strasznie rozpryskuja) i wepchnac w otwor, tak zeby spadly w slupek. Dzieki temu nie bedziesz musial kupowac tych przezroczystych wkladek umieszconych w slupkach, w ktore wchodza kolki. A jesli nie chcesz wepchnac ich w slupek to bedziesz je musial wyjac z tymi przezroczystymi gniazdami, niszczac je przy okazji. Tylne plastiki maja jakies inne kolki i daja sie wyjac i zalozyc bez zniszczen.
-
No to rwałem, sprzęt z tworzywa do wyciągania kołków nie zdał egzaminu. Metalowy duży śrubokręt i ostro rwać.
Swoją drogą kołki kupowaliście pod wymiar otworu czy jakieś bardziej fikuśne znaleźliście?
A jeszcze jedno, na rogach z przodu miałem podsufitkę podklejoną na taśmę dwustronną gąbkową. Też tak mieliście?
-
aby nie rwać łba z kołka używać trzeba odpowiednich narzędzi .
dla przykładu ten z czarnymi raczkami:
https://www.ebay.com/i/322212701285?chn=ps
łapie sie nóżkę a nie łeb.
Sporo podsufitek wymieniał mnie mój tapicer. zauważyłem ze on nie wyjmuje starej podsufitki zrywa starą ( rzredtem nakłada na siedzenia koc czy temu podobne aby łatwo oczyścić wnętrze z gąbki) . Potem miękką plastikową szczotką delikatnie ściera starą gąbkę nie niszcząc tektury. . Boczków nie ściąga . zakrywa je papierową taśma . Potem po wywaleniu koca kładzie nowa podsufitkę na siedzenia i pistoletem pryska na tekturę i na podsufitkę klej typu butapren .
Jak wszystko wyschnie to zaczyna naklejać od środka wklejając na boki.. . przy listwach odcina z lekkim zapasem i używając plastykowej szpachli wkłada za listwy . . Przeciętnie robi to około godziny . do tego jeszcze 1/2 godziny na szyberdach . Tutaj większość używa grubszej podsufitki 1/4 incha . Problem bo ta podsufitka jest za gruba na szyberdach. powinna być cieńsza 1/8.
apropos materiału na podsufitkę, czy jest ktoś zorientowany aby kopić podsufitkę ale bez gąbki tylko na cienkim materiale . Jaguar stosował taki materiał w bokach drzwi - kieszenie v8 jak i na przykrywach przeciwsłonecznych i w innych miejscach. Szukam tutaj i nikt o takim materiale nie słyszał.
-
dzięki Jerry, takiego sprzętu niestety nie mam. Fajny temat z tym podklejaniem bez zdejmowania. Pewnie zrobię jeszcze 3 podsufitki i też będę podklejał bez zdejmowania ;D ;D. Zaraz, zaraz... pewnie szybciej umrę niż podkleję jeszcze 3 podsufitki ;D.
czyli się nie zdążę nauczyć.. Trudno. A tak na poważnie, to masz rację, szybciej, taniej, bez problemów, tylko trzeba mieć doświadczenie.
-
Ja kupowalem oryginalne kolki.
-
Kołki ori dostępne w znanym nam sklepie ne literę z 2 cyframi, taniej niż w ASO. A teraz prośba, gdzie kupowaliście tapicerkę. ja mam szarą/popielatą i wszędzie albo za jasna albo za ciemna. No zły jestem, bo tematu nie mogę dokończyć.
-
Delikatna roznica w kolorze podsufitki po jej zmianie nie jest absolutnie zadnym problemem. I tak bedzie swietnie wygladala i nawet nie zauwazysz roznicy w kolorze po jej wymianie. To jest tylko problem przed wymiana, gdzie wydaje sie ze nie ten kolor i nie bedzie pasowac. Dlugo mi zajelo ogarniecie podsufitki i wlasnie kolor tylko niepotrzebnie ta przeciagnal.
-
Moim zdaniem póki co to co widziałem nie ma nic wspólnego z delikatną zmianą koloru niestety.
-
Witam,
niestety mam problem z doborem koloru materiału na podsufitkę. W związku z tym należałoby wymienić materiał zarówno w osłonach słonecznych jak i w obudowie lamp. I tutaj pytanie - czy ktoś wie jak rozebrać te elementy? Zwłaszcza osłonę przeciwsłoneczną. No i jak potem słonecznik ubrać w nowe ubranko. Jest do tego jakaś serwisówka?
pozdrawiam
-
Witam ,ktoś podpowie gdzie w Małopolsce zrobią dobrze do xsa podsufitkę ??
-
Koledze xmoniax nie pomogę bo nie z tego regionu jestem.
Ale znalazłem link
https://www.jaguarforums.com/forum/xj-xj8-xjr-x308-27/replacing-sunvisors-liner-match-headliner-76103/
Jak ktoś coś ma ciekawego do dodania to z miłą chęcią poczytam.
-
Witam,
niestety mam problem z doborem koloru materiału na podsufitkę. W związku z tym należałoby wymienić materiał zarówno w osłonach słonecznych jak i w obudowie lamp. I tutaj pytanie - czy ktoś wie jak rozebrać te elementy? Zwłaszcza osłonę przeciwsłoneczną. No i jak potem słonecznik ubrać w nowe ubranko. Jest do tego jakaś serwisówka?
pozdrawiam
Sloneczniki sa klejone i na zatrzaskach, otwierasz silowo tak jak wpada do srodka material na kancie, jak juz rozbierzesz to calosc jest bardzo prosto pozniej zlozyc. Jest tez bodajze taka szpilka u góry przy tych plastikach co je trzyma, trzeba wyciagnac z boku, jakimis malymi kombinerkami. Generalnie jak sie z bliska przyjrzysz to powinno byc dosc oczywiste co i gdzie.
-
Witam,
Klej Bonaterm A plus BT. Normalnie jak pędzlem nakładałem w jedną stronę to strasznie gęsty, jak pędzlem wracałem to już grudki się robiły. Nie podkleiłem bo to jakaś lipa. Miał ktoś taki problem?
-
Klej Bonaterm A plus BT. Normalnie jak pędzlem nakładałem w jedną stronę to strasznie gęsty, jak pędzlem wracałem to już grudki się robiły. Nie podkleiłem bo to jakaś lipa. Miał ktoś taki problem?
Ja nigdy z klejem Bonaterm A plus (nie używałem nigdy wersji BT czyli beztoluenowej) nie miałem problemów, pod warunkiem że nie był przekroczony termin ważności (tylko 6 miesięcy od daty produkcji) i klej był przechowywany w odpowiednich warunkach.
Pytanie jak szybko "wracałeś pędzlem" - jeśli posmarujesz w jedną stronę i jest wysoka temperatura otoczenia to przy dużych elementach może być problem z posmarowaniem całości za jednym razem. Inna sprawa, że wówczas klej powinien być po prostu mocniej wyschnięty we wcześniej nałożonych miejscach.
Moim zdaniem grudki świadczą albo o przeterminowanym/nie nadającym się do użytku kleju albo o tym, że klej nie połączył się z klejonym elementem.
-
Klej świeży bo z 08.2018, temperatura 16 stopni, a wracałem od razy tak jak się np maluje.
-
Moze podłoże jakoś zareagowało...cieżko mi powiedzieć, naprawdę dziwne.
Odtłuszczałeś benzyna/rozpuszczalnikiem ekstrakcyjnym czy jakimś innym środkiem?
Ja muszę przyznać, że nieraz używałem tego kleju nie tylko w autach, ale również do elementów wystawionych na działanie czynników zewnętrznych i trzyma od lat.
-
Nieodtłuszczałem, tylko szlifowałem. Ten klej wymaga odtłuszczania? Poza tym ten klej jest moim zdaniem za gęsty. Mieszając miałem wrażenie że wyjmę całą zawartość. Napisałem do producenta.
-
Jesli szlifowales bez odtluszczania to mogl pyl zareagowac z klejem ale raczej nie aż tak bardzo.
Natomiast fakt, iz klej byl bardzo gesty wskazuje na jakas wade konkretnego egzemplarza który kupiłeś - ja jak kupowałem dało się zawsze rozprowadzić, klej robił się dopiero gęsty (tak jak piszesz) gdy puszka była wczesniej otwierana i klej stał kilka tygodni
-
Producent zaproponował wysłanie nowej puszki kleju, więc chyba problem z jakością kleju.
-
patrząc co robicie w Polsce to 3 swiat. sorry ale klej do podsufitek każdy tapicer powinien używać pistoletu albo chociaż puszki w spreju . To co czytam to tak jakby ktoś chciał malować auto pędzlem!
Widziałem z na YouTube jak malują auta walkiem nawet z 2 metrów wygląda dobrze . Zresztą Ford na poczatku 20 wieku maloiwał auta pędzlem . do dlaczego nie kleic w 21 wieku podsufitki pędzlem AAA+++
-
Jarek-jerryjag - ja akurat nie robilem tym klejem podsufitki,ale inne, małe elementy, również nie do auta - przy małym elementach wygodniej jest moim zdaniem użyć pędzla.
Zgadzam się z Tobą - tapicer powinien używać pistoletu.
-
Od dawna używam tylko kleju w spreju. Równo się kładzie, bez "glutów" i szarpania się z pędzlem. Jest po prostu wygodniej.
Najstarsza podsufitka zrobiona tym klejem ma 15 lat, nic się nie odkleja.
-
Yoohas a co używasz?
Ja uzyłem tego bo wyczytałem że.lepszy od sprayu. A pistoletu nie mam i tyle. Dla mnie ważna jest trwałość, a jak czytałem to ludzie polecali ten.
-
Najczęściej UHU. A ostatnio wpadł mi w ręce Permatex i też się 1sprawdził.
-
W UK sporo sie uzywa kleju z puszki jak powyzej(w miejscach gdzie sie zmienia tapicerke/podsufitki), wystarczy poczytac fora, wiele z tych klejów specjalistycznych jest duzo lepszych niz te z puszki w sprayu. Sa zwyczajnie duzo bardziej trwalsze. Sam uzywalem puszki sprayu, zwyczajnie dla wygody, jakkolwiek jakbym to robil profesjonalnie to wygoda bylaby tu sprawa drugorzedna w porownaniu do trwalosci, takze to czy jest to klej z puszki i nakladany pedzlem jest tu naprawde najmniej wazna sprawa.
-
Dobra, podsufitka podklejona, w sumie nie było strasznie. Ale przyznaję, klejenie pędzlem klejem Bonaterm to łatwe nie jest. Klej szybko wysycha i wcale tak łatwo się nie rozprowadza, Ja zużyłem prawie 700ml kleju i jak widać po śladach idealnie nie udało mi się rozprowadzić. Bez sensu się męczyć pędzlem - teraz pójdę w spray.
Niestety nie jestem zadowolony z efektów z 2 powodów:
- po pierwsze musiałem przełamać podsufitkę przy wkładaniu (już przełamałem lekko przy wyjmowaniu - śladu na stelażu brak ale tendencja do przełamania w tym miejscu już jest stała) i materiał w tym miejscu się odkształcił i jest widoczna linia przełamania. Moim zdaniem chyba słaby materiał, ale nie znam się. Będę szukał takiego co nie jest tak podatny na odkształcenia i pewnie w miejscu zgięcia stelaża nie podkleję podsufitki (szer ok 1 cm) żeby materiał się fałdował podczas zginania a nie zagniatał. Nie mam pojęcia czy to dobry pomysł.
- po drugie od czasu zdjęcia starej podsufitki minęło prawie 5 miesięcy, nie zrobiłem zdjęć starej podsufitki po wyjęciu i zwyczajnie za dużo wyciąłem przy mocowaniu słoneczników
I tutaj mam do Was pytania:
- jak usunąć świeżo przyklejoną gąbkę? Zacząłem szczotką drucianą
- czy podklejaliście kiedyś podsufitkę w aucie? mam pomysł, żeby tylko podkleić słoneczniki na zewnątrz, wstępnie przyciąć, włożyć podsufitkę do auta i w aucie podkleić całą resztę - wówczas nie będzie problemu ze zgiętym materiałem
-
Witam,
jak to nieraz bywało sam pytam sam odpowiadam, może komuś się przyda. W końcu coś już wiem bo robiłem 2 razy :-hehe.
A na poważnie:
- usunięcie świeżego materiału z podsufitki u mnie odbyło się za pomocą szczotki metalowej - i to dość twardej
- w kwestii wyboru kleju wybierajcie klej w spreyu - nie jest droższy a sposób aplikacji w stosunku do pędzlowania to bajka. Klej na pędzel to w tym wypadku nieporozumienie lub dla tych co lubią. Nie wiem co będzie za kilka lat ale po kilkunastu dniach stwierdzam, że przyczepność podobna. Jest to odczucie subiektywne na postawie osrywania materiału przyklejonego
- jak możecie to wybierajcie materiał możliwie najlepszej jakości, ja miałem 6 typów do wyboru, niestety kolorystycznie tylko jeden w miarę pasował. Kawałki próbek zagiąłem wpół s piałem klamerką i zostawiłem na tydzień. Mój materiał był jednym z najsłabszych. Najlepsze próbki po tygodniu od zdjęcia klamerek nie posiadały zagięć, pozostałe były trwale uszkodzone (zagięte).
- w moim przypadku złamana podsufitka odgniotłaby kolejny raz gąbkę na materiale i wyglądałoby to źle w aucie. Na podklejanie podsufitki zamontowanej w aucie się nie odważyłem. W związku z tym zarówno podsufitkę jak i materiał na linii załamania podkleiłem taśmą (zwykłą szarą pakunkową), dzięki czemu podczas nakładania klejem w sprayu na zagięciu powstała strefa bez kleju. Umożliwiło mi to bezczelne zgięcie podsufitki w pół (i tak była złamana) i włożenie do auta bez jakichkolwiek problemów z demontażem czegokolwiek we wnętrzu. Efekt na zdjęciu, na żywo bardzo dobrze, przez to, że gąbka nie była podklejona na linii załamania nie ma żadnego śladu. Jest bardzo dobrze, polecam ten patent. Być może gdybym miał bardzo dobrej jakości podsufitkę, wówczas nie trzeba by było kombinować.
- jednymi elementami które trzeba rozrywać to osłony lusterek w słonecznikach. Niestety ciężko zrobić to delikatnie, bo może nie pójść. U mnie musiałem robić to dość brutalnie, żeby je rozłupać.
- słoneczników nie rozrywałem, wystarczy zerwać materiał - nie jest podklejony, potem nowy należy dopasować i powciskać. Nie widzę sensu żeby je rozrywać (chyba, że ktoś lubi sobie tworzywa sztuczne kleić)
i warto podsufitkę robić od razu, żeby pamiętać co i jak. Ja teraz szukam takiej podkładki/zaślepki/ramki pod mocowanie słonecznika. Kolor szary. Jakby ktoś coś to dajcie znać. I jakby jedna śruba do mocowania słonecznika była też chętnie. Może znajdę ale po tylu miesiącach nie wiem gdzie może być. Z X300 też pasuje bo mój model to 93. Dam info w dziale szukam części
pozdr4all
-
Słoneczniki są przede wszystkim na zatrzaskach i dopiero wtedy lekko klejone, moje po rozlupaniu kleju w jednym miejscu bez problemu się otworzyły i później złożyły.
Podsufitka wyszła ci bardzo dobrze :)
-
sam wymieniałem podsufitkę z szybrem jak i bez materiał można kupić bez problemu .Bez szybra wyjęcie jest trudniejsze wymontowanie tylnego siedzenia całkowite położenie przedniego wykręcenie gałki biegów przednimi drzwiami od pasażera .Lecz z szybrem wyjęcie łatwiejsze lecz problem z szybrem trzeba cierpliwości i dokładności lecz amator sam może zrobić 2 m materiału+klej do pianki łącznie koszt ok.100 zł.
-
XJ40 93r bez szyber dachu - wystarczy położyć siedzenia, nie ma potrzeby wykręcania gałki.
-
U siebie jak wymieniałem podsufitkę z szybrem, to , aby nie powstały zagięcia przy wkładaniu podsufitki odczekałem tydzień po klejeniu, aż porządnie klej w sprayu/ permatex 2 puszki/ wysechł i dopiero montaż.Takie proste i skuteczne, be zachodzenia w pałę.
Tam gdzie nie dałeś kleju prawdopodobnie po czasie będziesz miał wybrzuszenie, chyba, że w tym miejscu bardziej naciągnięte, ale to mało prawdopodobne, po dłuższym czasie/ mcy, lat/ to wyjdzie.Temperatury i czas i wilgoć swoje zrobią, chociaż mimo wszystko życzę długiego dobrego efektu :-V
-
A ja się zdecydowałem na nietypowy materiał 😁😁 Kolega stwierdził, że wygląda jak w Maybachu 😂
-
Kolego Gonzalles, pewnie masz rację. Aczkolwiek duże znaczenie ma jakość materiału. Do dziś po tej operacji mam próbki po procesie zaginania i najsłabsze mają ślady. A kleju do prób zaginania nie używałem, więc siłą rzeczy nie ma u mnie znaczenia. Mój materiał był słaby, ale miałem do wyboru słaby lub nie pasujące. Dla mnie wybór był jeden. Po procesie montażu w miejscach gdzie nie było podklejone po jakimś czasie wstrzyknąłem strzykawką klej. Więc zakładam, że nic się nie stanie.
I tak przy okazji chyba żaden z klei podsufitkowych nie ma technicznych warunków powyżej 48h, wie c to że Ty tyle się wstrzymałeś to tylko oznacza, że Ty się tyle wstrzymałeś. A chyba żaden, nawet najdroższy tapicer nie wkłada tapicerki tydzień po podklejeniu. Bo chemicznie jest to nieuzasadnione, te kleje mają dużo krótszy czas wiązania
-
Permatex mimo, że pewnie to nie jest opisane na opakowaniu, ma tą magiczną zaletę i wadę, że jak długo postoi na słońcu i się mocno rozgrzeje to materiał przy wnęce za szybrem/ tylna część/ delikatnie na niewielkim miejscu odchodzi od podłoża/widocznie mocno napięty/, ale jest na tyle nadal aktywny/ 1,5 roku po klejeniu/, że przy lekkim dociśnięciu dolega/ pryskałem dość szczodrze kleju dla pewności/. Klej po podklejeniu przez dłuższy okres jest w środku jeszcze "wilgotny", to moje spostrzeżenie, skoro przy składaniu po np.1 dniu powstają zagięcia, gdzie podsufitka, a co za tym idzie materiał z gąbką jest ściśnięty i nawet po dłuższym czasie nie wraca do pierwotnej grubości.U mnie po krótkim czasie wróciło i nie widać wgięcia w tych miejscach i wygląda świetnie.Tapicerzy stosują środki, które powinny szybko działać i być skuteczne, lecz czasem warto samemu zrobić, bo mam ten komfort, że na czasie mi nie zależy i mogę odczekać.
Musiałby w tej kwestii wypowiedzieć się praktyk, pracujący na co dzień w tej branży i potwierdzić, czy tak jest, choć wątpię, czy działają na drogim usa produkcie, raczej używają rodzimych, niekoniecznie gorszych produktach, na sukces w tym temacie składa się wiele składowych, np czas przyklejania po nałożeniu kleju itp.
-
Czołem,
reanimuję swojego Daimlera i mam już płytę z podsufitką na miejscu ale nie jestem pewien jednej rzeczy.
To wersja z szyberdachem - czy tkanina dookoła otworu na szyberdach powinna być z nadmiarem i powinienem ją naciągnąć na krawędź blachy, a następnie przycisnąć tą uszczelką, która służy jako wykończenie otworu? Bo obecnie po montażu słoneczek i panela sufitowego nieco odstaje - jakby brakowało czegoś, co powinno ja trzymać przy suficie.
-
Tak, powinien być naddatek i zawinięcie na drugą stronę, u mnie 1,5 cm.