FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION

Dział Techniczny => XJ-40, XJ-81 (1986-1994) => Wątek zaczęty przez: peres20 w Maj 21, 2009, 17:24:29 pm

Tytuł: kotek z angli
Wiadomość wysłana przez: peres20 w Maj 21, 2009, 17:24:29 pm
mam jeszcze jedno pytanko,moze nie odpowiednie do tego działu, ale nie wiedzialem zabardzo gdzie to umiescic. dobra do konkretów , za ile w angli mozna wyrwac 40-stke taka na chodzie ?? taka po 90 roku i poj 4.0.?? wie ktos moze? chce wiedziec bomkoles mi oferował sciągniecie takie maszynki za okolo 4000pln wraz z bezyna która musiałby zuzyc.
Tytuł: Odp: kotek z angli
Wiadomość wysłana przez: KRISS w Maj 21, 2009, 18:09:21 pm
153 funty - za tyle kupiłem parę lat temu - taniej nie udało się nigdy później :)
dojechałem na kołach, natrzaskałem zdjęć... na fotoradarach :D
a jedną kiedyś to bez alternatora wracałem na samym aku :)
eech łza się w oku kręci :)
Tytuł: Odp: kotek z angli
Wiadomość wysłana przez: rcala xj40 w Maj 21, 2009, 21:30:32 pm
za 3000 zl w u nas mozesz kupic..... :-super
Tytuł: Odp: kotek z angli
Wiadomość wysłana przez: peres20 w Maj 22, 2009, 01:51:29 am
no własnie koles tam jezdzi do angli i mowil ze tam sa kotki tanie jak barsz ;D. bez urazy oczywiscie tej szlachetnej marki :-super
Chyba sie skusz na druga 40-stke na czesci, bo pewnie wszystkie znajdujace sie w angli koty maja kiere po prawej stronie, no nie?/
Tytuł: Odp: kotek z angli
Wiadomość wysłana przez: KRISS w Maj 22, 2009, 08:58:25 am
a odróżni leylanda od Forda i od 93/94? Albo 4.0 od 3.2? jak tak - to spoko, jak nie to lepiej kup sobie coś w PL.
Tytuł: Odp: kotek z angli
Wiadomość wysłana przez: peres20 w Maj 23, 2009, 01:13:43 am
Mówisz?? kurke w sumie to masz racje :-R. Bo ja to bym chciał minimum 4.0 poj ;D.
Tytuł: Odp: kotek z angli
Wiadomość wysłana przez: EMIL w Maj 23, 2009, 02:50:11 am
Za 4 tys.zloty wraz z przywiezieniem do polski koszt paliwa to okolo 300 funtuw to kota musial by kupic za 700 stego cos by chcial zarobic niemuwiac o ubezpieczeniu to za kota kturego by ci przywiuzl dalby 300 funtuw wiec dugo bys nim nie pojezdzil za w miare dobra 40 musisz zaplacic 1000 funtuw owszem koty w angli bardzo stanialy ale szczegulnie te nowsze modele xj od roku 95 za tysiac funtuw uda ci sie kupic xj z 98-smego w uk jest zbyt drogi koszt utrzymania kota wysoka grupa ubezpieczenia wysoki tax zbyt drogie czesci i problem z naprawa trudno jest znalezc jakis warsztat ktury naprawil by kota nieliczac serwisuw znajdziesz tanio ale tylko te kture przekrecily juz ponad 100.000 mil choc w pierwszych modelach z 95tego silniki 3.2 mialy problem z przekreceniem 100.000 mil.
Tytuł: Odp: kotek z angli
Wiadomość wysłana przez: EMIL w Maj 23, 2009, 03:06:54 am
Przeczytaj na forum wersje angielska zwruc uwage na punkt 3 no serwice history no sale chodzi oto ze jak niema pelnej histori serwisowej to w uk nikt nie kupi 40 i dlatego znajdziesz za pare groszy ale nic niewarte podrdzewiale koty a kto chce jezdzic gnijacym kotem powiesz ze dasz sobie rade podlepisz zaszpachlujesz podmalujesz i bedzie ale juz nic niewarty i chocbys go trzymal jeszcze 100 lat to i tak zawsze bedzie bez wartosci dobrze utrzymane 40 w uk z malym przebiegiem z pelna ksiazka serwisowa chodza powyzej 5 tys.funtuw owszem znajdziesz tez za 300
Tytuł: Odp: kotek z angli
Wiadomość wysłana przez: KRISS w Maj 23, 2009, 10:57:44 am
ale kto kupuje RHD w innym celu niż na części? zwłaszcza xj40??
Tytuł: Odp: kotek z angli
Wiadomość wysłana przez: EMIL w Maj 23, 2009, 16:30:51 pm
A kto z pasjonatów sklada swojego kota z innych ?
Tytuł: Odp: kotek z angli
Wiadomość wysłana przez: EMIL w Maj 23, 2009, 16:42:22 pm
To jest wlasnie polska mentalnosc pisze tak bo mi sie tak podoba a ty zanim zaczniesz krytykowac to zobacz pierwsze jak ty napisales PROSBA i wielki znawca jezyka polskiego z ciebie myslalem ze to forum jest poswiecone samochodom a nie krytykowaniu pisowni pisze tak bo mi sie tak podoba
Tytuł: Odp: kotek z angli
Wiadomość wysłana przez: KRISS w Maj 23, 2009, 18:50:18 pm
A kto z pasjonatów sklada swojego kota z innych ?
wielu i to nie tylko w PL, także w UK w germanii we Francji itp.
Ale podoba mi się twój entuzjazm, niektórych tylko po prostu nie opłaca się robić i lepiej żeby były składem części dla twojego kota niż dogorywały u jakiegoś chłopa na polu.