FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION

Jagmarket => Znalezione na allegro, ebay itp. => Wątek zaczęty przez: tomed w Czerwiec 26, 2016, 14:39:04 pm

Tytuł: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: tomed w Czerwiec 26, 2016, 14:39:04 pm
W odpowiedzi na moje ogłoszenie (http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/topic,33407.0.html) dotyczące chęci zakupu X308, otrzymałem ofertę zakupu kota z poniższego ogłoszenia:
http://otomoto.pl/oferta/jaguar-xj-sovereign-4-0-v8-ID6yqqvF.html

Ktoś z klubowiczów oglądał może ten egzemplarz? Albo ktoś z Wrocławia zechciałby obejrzeć ten samochód???

Auto według sprzedającego ma fabryczną grubość lakieru, i jest dość mocno doinwestowane.
Wymieniony rozrząd, przednie łożyska, zawieszenie, konserwacja.

Niestety auto ma też wady... dwie niezbyt istotne tj. opadająca podsufitka i niechętnie rozkładające się lusterko oraz dwie zdecydowanie istotniejsze...
1. w dwóch miejscach schodzi lakier bezbarwny, na błotniku i szyberdachu.
Czy możliwa jest taka sytuacja przy fabrycznym lakierze? Bo jak dotąd spotkałem się z czymś takim tylko w samochodach po naprawach blacharsko-lakierniczych.
2. z korespondencji ze sprzedającym wiem że silnik po dopaleniu pracuje głośniej niż powinien. Pod dodaniu gazu objaw ustępuje. Wg sprzedającego winę za to ponosi wariator i być może konieczna będzie wymiana za jakiś czas.
Jakie to koszty? Czy może być jakaś inna przyczyna opisywanego wyżej objawu?

Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: DelegatPZM w Czerwiec 27, 2016, 14:40:51 pm
Jestem przekonany, że nie warto tego "kwiatka" oglądać. Odłażący klar i stuki w silniku powinny być przeciwwskazaniem nawet do kupna Matiza, a w tym wypadku mówimy o samochodzie leżącym po drugiej stronie skali kosztów tzw. pakietu startowego.

Skąd ta pewność nt. fabrycznej grubości lakieru? Czy sprzedający powiedział Ci jakim miernikiem ten lakier mierzył? Doinwestowany tylko w sferze science fiction, czy może sprzedający faktycznie posiada faktury na poparcie swoich słów?

Gdyby egzemplarz rokował, zdeklarowałbym się do obejrzenia tego samochodu, z przyjemnością. Ale obawiam sie, że na żywo będzie toto wyglądało jeszcze gorzej i stracę tylko czas i nerwy.
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: stachu071 w Czerwiec 27, 2016, 16:52:06 pm
Szanowny Kolego Delegat PZM,
Tak się składa, że jest to mój samochód, i proponuję nie wypowiadać się bez jego obejrzenia. Nie jest to nówka z salonu, ale osiemnastoletni samochód z dokładnie opisanymi wadami i zaletami. W tej sytuacji twoja pośpieszna i niesłuszna ocena powędrować do strefy science-fiction.

Człowiek, który założył temat dostał na maila opis faktyczny bo nie lubię nikogo ściemniać. Samochód znany przez część wrocławskich klubowiczów, był też zlocie w Kłodzku.
Wszystkie części zamawiane w sklepie V12 u Pana Hacały - można spytać właściciela czy wysyłał takie części do mnie - faktur nie zbierałem(na rozrząd była wystawiona, mogę spytać o duplikat, na resztę paragony, ale mam potwierdzenia zamówień) - auto miało zostać u mnie na zawsze ale trafiłem ładnego Daimlera SV8 i nie mam gdzie trzymać 2 samochodów.

Pozdrawiam
Staszek
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: DelegatPZM w Czerwiec 27, 2016, 17:44:39 pm
stachu071, wybacz. Jak prześledzisz moją (krótką) historię na tym forum zauważysz, że każde spotkanie z Jaguarem z ogłoszenia było dla mnie rozczarowaniem. Podobnie, jeśli chodzi o inne marki. Stąd z definicji podejście pobitego psa.

Tak czy inaczej, pewne kwestie warto by było wyjaśnić, ot, dla oczyszczenia atmosfery. Na przykład, kolega tomed pisze, że schodzi klar z fabrycznego lakieru. Według mojej najlepszej wiedzy, taka sytuacja w przypadku powłoki lakierniczej nakładanej fabrycznie nie może mieć miejsca. Czy może "fabryczna grubość lakieru" to pewnien lingwistyczny fortel?

Nierozsądnym też wydaje się celowe niedokumentowanie przeszłości serwisowej samochodu. Potencjalny kupujący może teraz słowne zapewnienia o właściwym serwisowaniu potraktować jako niewystarczające, szczególnie że mamy do czynienia z samochodem wycenionym przez Ciebie na czterokrotność średniej pensji. Obawiam się, że nawet zapewnienie pana Pacały - słowne! niestety - może nie pomóc.

Tak czy inaczej, powodzenia Panowie! Zarówno przy kupnie, jak i przy sprzedaży.
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: Jedrzej w Czerwiec 27, 2016, 19:03:18 pm
Wtrącę swoje trzy grosze, zawsze jak coś wypatrzę w aucie to marudzę na forum, są tego zwolennicy jaki i przeciwnicy.Jednak z tego co widzę po swojej skrzynce moja opinia jest interesująca. Więc jedziemy: Skoro nic nie pisałem to auto nie jest ani zachwycające ani zniechęcające. Opis uważam za wystarczająco rzetelny i odpowiedzialny. Moim zdaniem trzeba oglądać to auto, bo jest V8 i ładnie wygląda, dlaczego schodzi lakier to trzeba wyjaśnić. Nie jest od handlarza, więc już jest dobrze, są na pewno jakieś historyczne zdjęcia, i następca, więc to też swoje mówi, że sprzedaż prawdopodobnie nie jest wynikiem upadku auta. Co do sceptycznego podejścia, szukałem jakiejś ściemy, niestety, wszystko jest w opisie właściciela. Więc tylko expertyza na miejscu zweryfikuje cenę, i zapewne zakończy się spisaniem umowy, Powodzenia.
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: Skiciu w Czerwiec 27, 2016, 22:21:37 pm
Chyba samochód już się sprzedał ponieważ ogłoszenie jest nieaktualne  :)
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: Jedrzej w Czerwiec 27, 2016, 23:19:44 pm
To było do przewidzenia. Rynek na Jaguary jest chłonny jak gąbka. Zaznaczam na Jaguary, nie pozostałości.
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: stachu071 w Czerwiec 28, 2016, 06:58:02 am
Samochód jest nadal na sprzedaż - ogłoszenie wymagało ponowienia.

Co do grubości lakieru. Nie ma żadnych forteli. Powiedziałem uczciwie, że schodzi klar w 2-3 miejscach więc potecjalny nabywca - założyciel tematu zasugerował, że auto było bite, a jak na dachu schodzi to pewnie już z przystanku składany ;)

Dla mnie auto które jest ładnie spasowane, jeździ prosto, paski ma oryginalne jest wystarczająco ładne i nie wgłębiałem się w żadne pomiary. Jednak po rozmowie postanowiłem pożyczyć miernik i zmierzyć go na około. Na poszczególnych elementach wartości 110-170 mikronów(wydaje mi się, że takie powinny być wartości fabryczne) z wyjątkiem maski na której było 250-300. Może było uderzona, a może na nie udało mi się na jej krągłościach równo miernika przystawić - nie wiem.

Pozdrawiam
Staszek
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: KRISS w Czerwiec 28, 2016, 08:53:27 am
Staszek bo ty złe zdjęcia robisz. :)
Ustawiasz z Grześkiem kolekcję, rysujesz strzałkę na tego którego chcesz sprzedać i piszesz "z braku czasu i miejsca z bólem serca przewietrzam moją kolekcję" , cena o 5k w górę. :)
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: pablo21 w Czerwiec 28, 2016, 20:49:01 pm
Znam ten samochód od początku kiedy się pojawił w Polsce i nawet miałem okazję go prowadzić, a z uwagi na to że miałem takie auto przez parę lat i ponad 130 tys. km to wydaje mi się że mogę mieć jakieś porównanie. DelegatPZM czterokrotność średniej pensji to minimum jakie trzeba zapłacić za coś co względnie przypomina Jaguara, a tutaj cena nie jest wygórowana jak na samochód w którym są zrobione najważniejsze rzeczy dla modelu X308. Mam wrażenie, że piszesz o tym samochodzie z góry zakładając najgorsze nawet nie oglądając go, co jest po prostu ignorancją, równą z brakiem pojęcia kim jest Pan HACAŁA, a nie PACAŁA. Jak szukasz takiego samochodu, jak wiesz co w nim sprawdzać to może się przejedź i rzetelnie oceń auto zamiast wypisywać mądrości z Auto Świata. Ja je widziałem. Jest zadbane i zdecydowanie powyżej średniej jakie pojawiają się na drogach. Jazda nim daje dużo frajdy, a patrząc na zadziwiająco niskie spalanie wszystko wskazuje na to że z silnikiem też jest ok.
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: Skiciu w Czerwiec 28, 2016, 20:54:14 pm
pablo21 pisząc zadziwiające niskie spalanie możesz napisać na jakim poziomie ? Przepraszam, że troszkę odbiegam od tematu ale chciałbym porównać ze swoim.
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: stachu071 w Czerwiec 28, 2016, 21:08:58 pm
W ogłoszeniu jest napisane ;) - trasa poniżej 10, średnie 11,7l/100km
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: Skiciu w Czerwiec 28, 2016, 21:13:48 pm
Przyznaję, że nie czytałem opisu. Spalanie rewelacja...
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: jazabek wacław w Czerwiec 28, 2016, 22:18:04 pm
Moim zdaniem to norma a nie rewelacja, ale wszystko zależy od stylu jazdy. U mnie spalanie w trasie, spokojna jazda to 9 litrów, ale zima na krótkich odcinkach komputer pokazywał spalanie na poziomie 25 litrów.
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: Skiciu w Czerwiec 28, 2016, 22:23:56 pm
Ja mam do pracy ok 22 KM - trasa, miasto. Jak trzeba wyprzedzać, to pedał gazu w podłogę i średnio pokazuję mi 13l/100KM. Kiedyś w trasie udało mi się uzyskać 10,6l/100 KM ale poniżej dyszki, to jeszcze nie udało mi się zjeść  :-nie
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: matexj8 x308 4.0 w Czerwiec 28, 2016, 23:29:09 pm
mi też nigdy poniżej 10 nie spalił, no chyba , że na neutralu bym pchał to wtedy może ze 4l/100km :)
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: tomed w Czerwiec 29, 2016, 00:56:37 am
Cieszy mnie bardzo gromki odzew:) Tylko nadal nie wiem, co mam myśleć o tym egzemplarzu...
Z założenia traktuję sprzedającego, jako uczciwą osobę i nie podważam realności dokonanych napraw. Nie potrzebuje zapewnień Pana Hacały. Kolega stachu071 przez telefon brzmi uczciwie :)

Ten schodzący klar jest jednak dość niepokojący... Absolutnie nie sugerowałem ani nie sugeruje, że auto było składane z przystanku, ale jeśli jednak było całe lakierowane to musiał być jakiś powód.

Wariator, zakładając, że to cudo jest sprawcą głośniejszej pracy silnika, to jakie pieniążki?
Do Wrocławia mam 500km wiec kawałek drogi...

Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: stachu071 w Czerwiec 29, 2016, 08:36:07 am
Ten schodzący klar jest jednak dość niepokojący... Absolutnie nie sugerowałem ani nie sugeruje, że auto było składane z przystanku, ale jeśli jednak było całe lakierowane to musiał być jakiś powód.


Całe lakierowane? Nie mówiłem nic takiego. Mówiłem, że wydaje mi się na oko, że było coś malowane ale nie mierzyłem bo nie zależało mi na tym skoro ładnie wygląda. Później zmierzyłem tak jak już pisałem i wyszły wartości raczej takie, że nie był malowany.

Kiedyś pytałem znajomego, który zajmuje się detailingiem samochodowym od czego to się robi i on twierdzi, że musiały w tych miejscach leżeć ptasie odchody i dlatego tak się stało.
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: gonzo7 w Czerwiec 29, 2016, 10:07:56 am
i on twierdzi, że musiały w tych miejscach leżeć ptasie odchody i dlatego tak się stało.

Klar od ptasich odchodów ?
Jak żyje nie spotkałem się by komuś odchodził z tego powodu.
Klar ma do 60mikronów więc trzeba się mocno starać by go ptasia kupa zjadła.

Jak odłazi to albo lakiernik spieprzył robotę (malowanie błotnika to przecie nie zbrodnia, a samochód ma swoje lata) lub ktoś pojechał za często z polerką.
Znam 20letnią mazdę 323 która wyglądała i świeciła się jak z bajki - dosłownie jak z salonu tyle że od niemca. Kupiony od handlarzyny "ino lać". Pierwsze upalne lato później zima, a na wiosnę dostała łupieżu.
Trafiła do lakiernika na usunięcie klaru i nałożenie ponownie - okazało się, że poza jednym elementem była w oryginale, a zabiło ją picowanie handlarzyny.
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: tomed w Czerwiec 29, 2016, 10:17:33 am
Malowanie maski czy blotnikow w 20 letnim aucie to żaden problem. Tylko tutaj klar schodzi tez z dachu a dach ciężko uszkodzić przy parkingowych obcierkach.
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: stachu071 w Czerwiec 29, 2016, 11:41:50 am
To nie wiem co jest przyczyną. Ja go nie polerowałem ale warto go spolerować. Miejsce na dachu to dokładnie szyberdach.
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: tomed w Czerwiec 29, 2016, 18:32:17 pm
Stachu071 kto i na jakiej podstawie stwierdził uszkodzenie wariatora?
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: Yoohas w Czerwiec 29, 2016, 21:15:39 pm
Tak na oko w 90% przyczyna schodzenia klaru to przesuszona baza, a więc na pewno nie jest to błąd fabrycznej lakierni.

Pozostałe 10% to według mojej obserwacji długotrwałe operowanie słońca. Bywały auta z Włoch albo Kalifornii z oryginalnym, łuszczącym się klarem.

Co nie dyskwalifikuje auta. Mam/miałem kilka aut, w których lakierowałem dach. Bo była wgniotka od gradu, bo wymieniałem poszycie dachu (chciałem koniecznie mieć szyberdach). Ale zapewne prawdziwego powodu się nie dowiemy.

Ptasia kupa żrąca klar? Nie wiem, co ten ptak musiałby jeść.
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: Jedrzej w Czerwiec 29, 2016, 21:50:22 pm
Paint-Ex  :-hehe
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: stachu071 w Czerwiec 30, 2016, 09:35:16 am
Stachu071 kto i na jakiej podstawie stwierdził uszkodzenie wariatora?

Mechanik, który robił rozrząd wykluczył wszystkie inne możliwości i stwierdził, że tylko to zostało co może być przyczyną hałasu. Przypominam tylko, że odgłos ten wraca do normy po lekkim dodaniu gazu. Nie trzeba czekać aż silnik złapie temperaturę itp

Co do klaru. Nie znam prawdziwej przyczyny i napisałem tylko o tym co ZASUGEROWAŁ tamten znajomek od detailingu. Swoją drogą czytałem kiedyś o przebojach jak w prawie nowej KIA nie chcieli uznać spuchnięcia lakieru fabrycznego podając jako przyczynę ptasie odchody na karoserii.

Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego dnia
Staszek
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: matexj8 x308 4.0 w Lipiec 01, 2016, 00:32:00 am
a mi sie wydaje, że nawet jesli auto było malowane to nie znaczy , że zaraz było ''składane'', mój też miał przygode, lekarz od którego go zakupiłem stiwerdził, że to najlepsze auto jakie miał bo ciężkie i pewnie dlatego nic mu się nie stało no ale drzwi do wymiany, a ja sobie wymyśliłem, że dla własnej satysfakcji dam auto do kompleksowej roboty włącznie ze zdrapaniem starego lakieru z całego samochodu, oczywiście zdjęcia posiadam, z każdego etapu. Reasumując malowanie wcale nie musi równać sie dzwon i składankę...ale to moje zdanie
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: Jedrzej w Lipiec 01, 2016, 00:52:58 am
Bo masz rację, moje było malowane kilka razy, nawet dach. Sam lakierowałem połowę, bo mnie wkurzały rysy i parkingowe wgnioty, nawet progi wymieniałem, ponieważ sobie zgniły, jak w większości, zderzak mi wisi, ponieważ ktoś mi kiedyś oberwał go gdzieś w Kartuzach. A samochód nie był rozbity, po prostu widać niedoskonałości. Ważne dla mnie że czysty, i równy. Sam bym go zjechał na forum, gdyby opis był typu perełka. Jak kupowałem to szukałem sprawnego, nie idealnego, coż, cena była też odpowiednia, więc nie przykładałem wagi do lakieru, i blach.
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: Szwagier w Lipiec 01, 2016, 01:18:20 am
Weźcie już nie pajacujcie z tą rdzą bo zglupieje na czytałem się i uszczelki zacząłem ściągać i nic jakby wczoraj z fabryki wyjechał zacząłem oglądać cmr po cmr-trze i jedyne co znalazłem to burchelki małe na drzwiach od kierowcy od wewnętrznej strony jeden ciupenki na błotniku prawym z przodu i teraz się zastanawiam ciągle czy to samo z siebie czy co robione było  :- pojecia
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: Jedrzej w Lipiec 01, 2016, 12:41:59 pm
Ciesz się! Zazdraszczam troszkę...  :-chyt  Mimo że nie mam kornków już.
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: importtuner w Lipiec 03, 2016, 16:08:17 pm
To było do przewidzenia. Rynek na Jaguary jest chłonny jak gąbka. Zaznaczam na Jaguary, nie pozostałości.

Niestety rynek na Jaguary, to raczej często miesiące oczekiwania na klienta, nawet przy ładnym aucie.
To nie mercedesy, że sprzedają się z dnia na dzień. Miałem w zeszłym roku na sprzedaż  S500 w140 i Jaga XJ, merc sprzedał się po 2 dniach, natomiast jaguar czekał 3-4 miesiące (pomimo bezwypadkowego stanu, pełnej historii serwisowej i przebiegu poniżej 200k, przy czym był też sporo tańszy niż w140)
Ten z ogłoszenia wygląda całkiem ładnie, klar, to niestety spory minus, za rok, dwa zacznie najpewniej odchodzić w innych miejscach, trudno coś tu na to poradzić, jak nie lakierować cały samochód.
Patrząc na to cena powinna być trochę niższa.

To nie wiem co jest przyczyną. Ja go nie polerowałem ale warto go spolerować. Miejsce na dachu to dokładnie szyberdach.
spolerowanie lakieru może niestety pogorszyć sytuację, klar jest najprawdopodobniej słaby na całości, nie tylko w tych miejscach. Być może zaczął odchodzić ze względu własnie na intensywne polerowanie poprzedniego właściciela, to często zdarza się np w autach z Japonii. Sam miałem z tym problem kiedyś w jednym samochodzie.
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: Malibu w Lipiec 03, 2016, 20:26:06 pm
Też się jemu przyglądałem, ale chyba po moich dotychczasowych doświadczeniach z liniejącym klarem dam sobie spokój. Przyczyn może być wiele, od jakiejś szkodliwej chemii, przez słońce, po uszkodzenia mechaniczne- np częste polerowanie, niemniej faktem jest, że raczej będzie to postępować w innych częściach auta.
Na doprowadzenie tego do ładu będzie potrzebne trochę grosza, a efekt oryginalności traci. Już pomijając tą kwestię mechaniczną, która jest nie do końca rozwikłana.
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: importtuner w Lipiec 22, 2016, 17:20:18 pm
Sprzedał się?
Tytuł: Odp: [Wrocław] XJ X308 4.0 1998r.
Wiadomość wysłana przez: stachu071 w Lipiec 25, 2016, 14:52:10 pm
Nie, byłem na urlopie i ogłoszenie zgasło. Niedługo je ponowię.