FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ-40, XJ-81 (1986-1994) => Wątek zaczęty przez: kociorek w Sierpień 29, 2009, 14:11:17 pm
-
:-help Ogólnie to chyba nie tylko XJ40 ale taki mam akurat.. Co jest ? Ano była naprawa auta po której padł centralny zamek. Po jego naprawie (jest OK) radio zażądało CODE. >:(Ponieważ jest z kolejnej ręki kod otrzymany w serwisie nie zadziałał, kod otrzymany od sprzedającego też... Zostało "rozkodowanie" Może ktoś wie gdzie w Warszawie mi rozkodują-odkodują ale nie POPSUJĄ? Nowa Sól za tydzień a ja nie mam radia !!!! :-help
-
jurto rano wolumen za 40 zeta
-
zanim idziesz do "speca" sprawdz czy pod maska, na gorze po lewej masz mala biala naklejka z
barcodem, jezeli tak to ostatnie 4 cyferki oznaczaja code do radia, o ile jest orygynalny.
-
Dzięki wszystkim! :-thank Oryginał, niestety, nie wchodzi, ktoś już musiał grzebać. Wyjąłem radio i zmartwiłem się szczerze - w środku pełna demolka, pourywane zaczepy, brak wkrętówi gniazd na wkręty, luźne przewody nie wiadomo od czego... Magnetofon ( bo u mnie nie ma jeszcze CD, choć radio ma taki przełącznik i skaner kanałów) zalany czymś paskudnym, nie wiadomo skąd. Dwie wiązki przewodów zakończone wtykami - w powietrzu, maskownica popękana z połamanym stelażem (to tworzywo pod spodem.... słowem - smutek !
A może ktoś wie, gdzie szukać takiej maskownicy? Nawet nowej? :)
-
maskownicy nie kupisz nowej, tylko całe radio.
-
nie rzecz w maskownicy radia tylko auta, tej wokół panelu sterującego i dźwigni skrzyni.... tej z plastikowego "drewna"
-
Plastikowedrewno w XJ 40 ???? pierwsze słyszę :o . Jest w nim sporo plastikowej skóry ale "drewno" jest drewnem!
-
No widzisz, jak to bywa..... A "drewno" , przynajmniej na tej maskownicy, jest ponad wątpliwość plastikowe.. Wygląda jak grubo polakierowane ale u mnie jest przewiercone 3-ma otworami przez jakiegoś....., pęknięte i ma odprysk przy wykroju na dźwignię i tam właśnie ukazuje swoją istotę. Nie ukrywam, że zrobiło mi się przykro. Tak samo jak przy odkryciu plastikowej "skóry" na tapicerce.
Całe życie to złudzenia.....
-
Nie wiem jak jest w 40stce, ale chyba jednak się mylisz. "Drewno" na desce to zazwyczaj fornir - czyli cieniutka "folia" z prawdziwego drewna, nałożona na podłoże (może to jest ten plastik) i gruuuubo polakierowana klarem.
-
Ja jestem prawie że pewny że to prawdziwe drewno ponieważ jak to zdradził mi poprzedni właściciel kiedyś przeciekał mi szyberdach i teraz mam na klapce od popielniczki pęknięcia typowe dla zalanego drewna.
-
Jak wymienię to mogę przesłać niedowiarkom po kawałku
-
Ok! Ja chcę kawałek, bo jestem pewien, że to jest oryginalny drewniany fornir.
-
Jak dla mnie to jest drewno. Choć wrażenie jest oczywiście plastikowe......no i ciekawe jak stolarz by odnawiał powłokę lakieru na plastiku??????
A co do sztucznej skóry na tapicerce - to gdzie taką można spotkać? Z ciekawości się pytam, bo chyba na fotelach nie ma. Na pewno słupki w moim Daimlerze są obszyte sztuczną skórą.......
PS. W temacie - nie lepiej kupić sobie radio skoro to takie zdemolowane?
-
Tyły oparć foteli, boki siedzisk, konsola środkowa i drzwi to skóra ropopochodna a nie odzwierzęca. :-\
-
oprócz Daimler, GOLD (być może też Sport )
-
Ok! Ja chcę kawałek, bo jestem pewien, że to jest oryginalny drewniany fornir.
Ja też jestem pewien że to jest fornir, przynajmniej u mnie. Może Kociorku Ty masz jakąś ubogą wersje.
-
Witaj. Ja radio dostałem na Allegro,oryginalne nawet z napisem Daimler na klapce do wkładania kaset w ,100% sprawne ---kosztowało mnie całe 80zł!!!!!! ----ale zato za kostke do podłączenia zapłaciłem 30zł!!!!----nie miałem specjalnego wyboru....aaa,u mnie w Daimler xj40 jest prawdziwe drewno z pięknymi ozdobnymi paseczkami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pzdr.Chris. :-tylko