A nie macie wrażenia, że jak wciśnie się pedał gazu do dechy, to można jeszcze zrobić herbatę i dopiero po posłodzeniu auto zaczyna przyspieszać?.
Jakoś sobie z tym radzę, wciskam gaz z wyprzedzeniem, przewidując, ża auto będzie jechać za chwilkę.
Czasami, żeby sprawnie wyprzedzić, recznie schodzę na niższe biegi, wtedy pedał gazu ma troszkę większy refleks.
Macie podobnie, czy to tylko moje dziwne doznania z jazdy?
j_f