Dział Techniczny > XJ-40, XJ-81 (1986-1994)

I kotecek wkoncu zmarzł;/

<< < (3/4) > >>

Bazyli:
Miałem podobnie w zeszłym roku, też postał chwile na mrozie. Okazało się, że wszystko to kwestia zapaćkanych styków. U mnie wystarczyło przeczyścić, wszystko co ma z prądem do czynienia i odpalił jak złoto (poza świecami, bo nie miałem klucza do świec  :-wstyd)

peres20:
witam, mechanikowaty jestem na tyle ze jestem mechanikiem samochodowym tylko problem w tym ze jestem daleko od kotka i nie miałem czasu sprawdzic , wiec pisze do was  :-V. jak bede w domu to wszystko sprawdze jak piszecie. ja stawiam ze swojej na paliwo , lub styki elektryczne ale , wielkie dzieki za rady , bede pisał na bierzaco jakie sa postepy. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i do usłyszenia :-R

nowicjusz:
zacznij najpierw od sprawdzenia masy ktore w takich warunkach dość często śniedzieją .

peres20:
No No ale wiesz mas w kocie jest duzo :-gwizd :-gwizd. Nie no na powaznie to musze sie wziasc za niego konkretnie, ale to moze jak sie troche pogoda zmieni :-za. Pozdrawiam :-V

peres20:
A mam jeszcze jedno pytanie , jaki jest układ wtrysku benzyny w xj40 4.0 93r? chodzi mi o ( fullgrup, poł sekwencja , pelna sekwencja ) i co to jest RENIX? i czy wystepuje w xj40 ?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej