chyba problem nie tylko polega na drodze hamowania, bo też przy pierwszej mojej ostrzejszej jezdzie po autostradzie bym się rozwalił (ciężarówka jechała totalnie środkiem) lech również chyba na dużych prędkościach, które osiągacie na krótkich dystasach. Ja się przesiadłem z auta które miało 85 kucy, a teraz jest 200!, w tym samym czasie osiągam w wiele wyższą prędkość. ale wiosną i tak za te hamulce się zabiorę, mam dobre doświadczenia z ferodo, stosowane są w wrc i długo żyją.