Dział Techniczny > XJ-40, XJ-81 (1986-1994)
Kocur prycha jak dam powyzej 2000/min
(1/1)
Batzi:
Mam klopot z 4 litrowym ,rok 93 . Od jakiegos czasu , gdy jest cieply musze go dlugo krecic zeby odpalil i nie przekracza 2000 obrotow- TYLKO CZASAMI-przechodzi mu to wprawdzie ale zdarza sie coraz czesciej.Zadnych "check engine" itp.Stawiam na MAF bo zlachany-brudny i siatka wywalona---moze czujnik walu-jak dam wiecej gazu prycha jak przy spoznionym zaplonie i "hamuje".Czasem gasnie na swiatlach. Nie trzyma obrotow-faluja.Jest takze mulem a nie zwinnym mruczkiem jakiego znam z 3.2 albo 3.6 bez kata-chociaz to typowe dla 4.0.Kat wymienilem , swiece , kable ,kopulke, filtry ,olej- AHA- bierze olej na pierwszym cylindrze i czasem musi dluzej pochodzic zeby zaskoczyl-swieca zawalona-pozniej spoko.Mruczy az milo posluchac.
Troche siara jak musze krecic kota 2-3 razy ,a poza tym pod gorke musze zapieprzac 40km/h bo zlosliwiec nie da wiecej niz 2000obr/min i mniej. Jeszcze raz TAK ZDARZA SIE DWA TRZY RAZY W TYGODNIU-kocur lazi caly tydzien po 200km dziennie.
POMOZCIE DOBRYM SLOWEM......
V12:
czujnik położenia wału do wymiany.
XJRfan:
miałem to samo, tak jak mówił jagoholic czujnik połozenia wału.
Yoohas:
Witam. Mam nadzieję, że tak jak już to kilka razy uczyniliśie, pomożecie mi również teraz.
Samochód: Daimler XJ40 4.0 litra 222 KM, automatyczna skrzynia
Jak już kiedyś pisałem powyżej 90 km/h autem strasznie szarpie - tak jakby silnik gasł i zapalał.
Wymieniłem most bo był pierwszym podejrzanym - most jest teraz cichy ale szarpanie nie ustało.
Skrzynia zmienia biegi w miarę płynnie.
Wał i krzyżaki w porządku.
I teraz zagadka - jak ostatnio poruszyłem kopułkę to objawy się nasiliły - zaczął szarpać już przy 70 km/h.
Zauważyłem, że objawy nie są zależne od prędkości tylko od obrotów silnika. Szarpie powyżej 2000 obr/min.
Wymieniłem świece, kopułkę i palec. Jest lepiej ale nadal szarpie przy ok. 2300 obr/min.
Pytanie:
- czy to przewody wysokiego napięcia?
- czy może cewka do wymiany? - dodam, że wczoraj zauważyłem przebicie na cewce - pomiędzy kapturkiem izolującym jeden z kabelków a kablem wysokiego napięcia wychodzącym z cewki. Zaizolowałem ale szarpanie nie ustaje.
- czy może właściwym tropem jest paliwo? Pompa, wtryski, ciśnienie?
Jako wskazówkę dodam informację, że rozrząd mi hałasuje przy odpalaniu ale rozrządu o takie szarpanie bym nie posądzał...
Nawigacja
Idź do wersji pełnej