Z tego co pamietam to do Polski przyjezdzali Niemcy z karnistrami w bagaznikach,tankkowali full gdzie sie dalo...teraz chyba sytuacja nieco sie zmienila
Przedstawiam wycinek z dziennika zgorzeleckiego: ( zgorzelec.info )
'Stało się. Cena paliwa za Nysą jest porównywalna do tej w Zgorzelcu. Ci, którzy już korzystali z usług niemieckich stacji wiedzą, że tankując do pełna bak 60l np. diesla można przejechać do 200 km więcej niż w tym samym przypadku na produkcie krajowym. Porównajmy. Cena sprzedaży Euro w zgorzeleckich kantorach wynosi 3,33 zł, a 1 litr paliwa kosztuje kolejno 1,519 dla Pb-95 i 1,489 dla ON. Po przeliczeniu na "nasze" za benzynę zapłacimy 5,05zł/l, ale za olej napędowy już tylko 4,95zł/l. Cena nie powala, ale jest na to sposób. Kantor Ertus przy ul. Piłsudskiego 4 pozwala na negocjacje bez kwoty minimalnej, zatem jeżeli przyjmiemy, że na standardowej kwocie potrzebnej do zatankowania auta (ok. 270 zł) za 1 Euro zapłacimy 3.3 zł to cena za 1 litr ON wyniesie nas 4,91 zł/l. Dla porównania cena ON na stacjach w Zgorzelcu waha się w granicach 4,83 zł/l. Podane ceny paliw w Goerlitz zostały podane na przykładzie stacji Total (przy dworcu kolejowym) oraz ARAL przy Marktkaufie'
najbardziej ciekawi mie to ze na paliwku z niemieckiego automatu przejedziesz wiecej niz na tym z polskiego...