Dział Techniczny > XJ-S (1975-1991) oraz XJS (1991-96)
jaguar XJS rocznik do 1992
Sambor:
z mojego doswiadzenia i mojej dziewczyny wynika tak oto: nabylismy kilka miesiecy temu xjsa z 84 roku w manualu. po ogledzinach przez mechanika trzeba bylo zregenerowac maglownice (przekladaka z anglika) za 700 zl. kilka drobnych rzeczy nie dziala (elektryczne ustawianie lusterek itp). Po deszczu kapie na noge kierowcy i nie dzialaja czasem wycieraczki albo podswietlenie zegara (na zmiane jak sie kocurowi zachce). gENERALNIE MOZNA POCZUC PEWNA ZLOSLIWOSC ZE STRONY KOTA - ALE TO W KONCU KOT. Poza tymi malymi drobiazgami (mechanik sie tym zajmie w piatek) autko jest sprawne. silnik perfekt itd. Chyba poprostu trzeba trafic na dobry model a drobiazgi (ktore zawsze beda w tak leciwym aucie) poprostu naprawic. Zreszta jak widze ile moi znajomi wkladaja w nowe i nowoczesne samochody to naprawde nie jest tak zle. a frajda z jazdy jest oczywiscie zaj......
Batman:
Poiwme ci że pomimo wszystko zimna krew to podstawa. Jaguar to droga zabawka, może nie do konca w zakupie ale w utrzymaniu może okazać się skarbonką, co i tak większość z Nas wybacza naszym pupilką.
Ja tez sie szczerze przymierzam do xjs-a i na razie śledze ogloszenia i już wiem jedno że okazji nie ma.
Nawigacja
Idź do wersji pełnej