Dział Techniczny > XJ-40, XJ-81 (1986-1994)
valtek
aawgab:
Ja tylko opisalem swoje doswiadczenia z gazem w kocie. Wedlug mnie oszczednosc 100zl na wtryskach nie ma sensu. Valteki sa bardzo awaryjne i malo precyzyjne, robisz kalibracje robisz 50 km i jest tak jak przed. Radzio ma racje sam kiedys do niego dzwonilem i wytlumaczyl mi co jest grane :-thank dzieki za porade. A ty kolego Peres poprostu poczytaj na jakims forum gazowym o valtekach i magic jetach wtedy bedziesz mial obraz sytuacji.
naughtycat23:
A może trzeba porzucić problem zagazowania Jagura i NIE GAZOWAĆ TYCH SAMOCHODÓW!!!!!?????? Dyskusja jest jak najbardziej wskazana gdy cokolwiek wnosi w temacie a niedlugo może się zrobić bardzio nie przyjemnie. Biedota ?????? TO stwierdzenie jest szczerze żałosne i zupełnie niepotrzebne. Może czas stworzyć "ring" do słownych przepychanek aby niektóre osoby miały szanse na bezpośrednia konfrontacje słowną ????? Radzio nie wiem czy to dobrze że twoje posty uraziły kogokolwiek ale chyba nie poto jest to forum i Ty tutaj Jesteś????
Bo łączy nas pasja - pytanie do czego wykłócania się z byle powodu ????? :-thumpdown
Luqasek:
Ja czytając ten wątek pomyślałem, że powinna być osobna kategoria na forum, na stronie głównej pod tytułem: "Porady dla tych co chcą gazować kota" i tam każdy będzie mógł się spytać, czy takie wtryski czy siakie, jaki reduktor i czy warto i zadać każde poruszane już wcześniej pytanie kolejnych 40 raz, kto będzie chciał udzielać rad dla osób gazujących, będzie sobie wchodził do tego działu i psuł nerwy. A kto lubi spokój i ciszę w swoim Jaguarze, będzie to miejsce omijał szerokim łukiem, forum będzie spełniało swoją funkcję, a wszyscy będą zadowoleni ;D
propagator:
Naughtycat23 - popieram :-za
Luqasek - :-za Osobny dzial rozwiazalby "problema" - moze mniej byloby glupich pytan, stresow stalych bywalcow, powtarzania tego, co dla wlascicieli "zagazowanych" jest oczywiste i jasne... :-za
A prywatnie twierdze, ze kotow gazowac nie nalezy - w UK od razu RSPCA zrobiloby afere! :-hehe :-hehe :-hehe
(RSPCA - organizacja zajmujaca sie prawami zwierzat w UK) :-V ;D
macho:
Załóżmy, że jestem nowy i pytam po raz kolejny o gaz ;)
1. Nie masz ochoty, nie odpowiadaj - to nie jest twoim obowiązkiem
2. Chcesz odpowiedzieć, ale nie chce ci się pisać któryś raz z kolei tego samego - podaj link do miejsca, gdzie już była taka rozmowa (nikt z "nowych" nie czyta najpierw całego forum, a później zadaje pytanie)
3. Znasz temat, chcesz odpowiedzieć i chce ci się powtarzać to któryś raz z kolei - proszę bardzo, nikt nie broni
Czy to takie trudne? Trzeba od razu obrażać się nawzajem ?????? ?????? ??????
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej