Dział Techniczny > X-TYPE (2001-2010)

kopci na czarno ponizej 2000 obr

<< < (2/5) > >>

artleks:
przy 1800 zaczyna działać turbina...
kopci Ci glownie na 2 i 3 biegu?

tajger82:
tak turbina zalancza sie ok 1800 obr

ale to kopcenie jest ponizej gdy naprzyklad nie chce mi sie redukowac ;) i ciagne od 1400 do gory ale gwaltownie bo gdy delikatnie to nie widze czarnej chmury za soba,

co do przewodu do ic to na dole widac troche czarnego szlamu, ale dziwi mnie to ze kopci gdy nie ma duzego cisnienia w przewodach czyli gdy turbo nie dziala  ??????

Luqasek:
No i prawidłowo! Diesle głównie dlatego kopcą, bo ropa spala się niekiedy niezupełnie (nie mylić ze spalaniem niecałkowitym, bo to co innego). Właśnie gdy ciśnienie jest małe, a do cylindrów dostaje się niewiele świeżego powietrza (tlenu), a paliwka jest ciut za dużo to ropniak kopci. Zamiast reakcji typu: C + O2 → CO2 zachodzi takiego typu:  2C + O2 → 2CO. Benzyna ma inaczej w sytuacji niedoboru tlenu, tam zachodzi wtedy spalanie niecałkowite, czyli tyle ile jest O2, tyle benzyny się spali, a reszta w niezmienionej postaci uleci z dymem i czuć ją w spalinach. Dlaczego powietrza jest mało? W tym przypadku może to być wina:
a) wtryskiwaczy, które źle dawkują paliwo
b) turbiny - która wbrew pozorom (gdy jest sprawna) pracuje już od ~1400obr/min, tylko dość słabo, w porównaniu z tym co dzieje się po przekroczeniu umownej granicy 1800obr/min
c) sterownika wtrysków czy tam ECU jak kto woli
d) pompy która daje ciśnienie paliwa na szynę Common Rail (niższe niż potrzebne, by sprawnie wtrysnąć paliwo, żeby dobrze się wymieszało z powietrzem)
e) zły moment wtrysku - w co trochę wątpię, bo to się prawie nie zdarza
f) pierścienie po pewnym, dość dużym przebiegu są już cienkie, straciły swoją dawną elastyczność i nie zapewniają właściwej kompresji (czyli za mało powietrza)
g) zawory nie przylegają do swoich gniazd i powodują słabszą kompresję (mogą też być podparte-coś się stało z hydraulicznym kasowaniem luzu zaworowego-miałem tak w tym roku w swoim motocyklu, skończyło się na remoncie głowicy)

To w zasadzie wszystkie przyczyny powodujące dymienie w nowoczesnych dieslach, wiedząc to i mając jakieś pojęcie o samochodach można zacząć eliminować przyczyny i dojść do tego, co jest nie tak, ale jak już wiele razy zostało napisane na forum "ten typ tak ma i musi dymić" chyba że dymienie jest spowodowane pękniętym przewodem (to o czym Oski pisał). A jeżeli kopci tak , że po wciśnięciu pedału gazu zostawiasz za sobą zasłonę dymną i nic poza nią w lusterkach nie widzisz, to coś jest na pewno nie tak, nie o takim "dozwolonym" dymieniu tutaj piszemy. Daj znać, co udało się ustalić, może podpięcie pod komputer coś nam podpowie?! Pozdrawiam

tajger82:
dzieki za odpowiedz bardzo wyczerpujaca bede sie staral pokolei eliminowac podane przez CIebie pkt.

na poczatek zajme sie tym co pisal 'oski' czyli ta slawna rura,

ps. w sumie oleju nie bierze, wiec powinien byc szczelny w srodku i dwa ostatnie pkt mam nadzieje ze nie sa w moim przypadku prawidlowe ;D

patron:
Hej! też uczestniczyłem w tym problemie jakiś czas temu, rura OK, komputer w ASO stwierdził, że nie ma błędów, zawór recyrkulacji spalin wymieniony (EGR) i wszystko wróciło do normy dopiero po wymianie dysz we wtryskiwaczach (regeneracja) - nowe wtryski miały kosztować bajońskie pieniążki! miałem w tych dyszach piasek kwarcowy, podobno z trefnego paliwa ale dali mi ceramiczne bo oryginalne są podobno gumowe czy coś.. ;-) ale co najważniejsze...wtedy były te same co u Ciebie objawy, plus szarpanie przy dawaniu w palnik bo EGR się zapchał od nagaru i w rezultacie trwale zatarł (stąd wymiana) ale musze powiedzieć, że choć wielkiej zasłony dymnej już nie ma, to jednak zawsze coś tam  przydymi jak dam w palnik z niskich obrotów, albo kiedy obroty sięgają już zenitu, pomiędzy tymi zakresami jest ekologicznie ;-) więc obym się mylił...ale ta regeneracja....tanie nie było :-\ 

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej