Ja się decyduję na spawanie, gdyż Jag stał u elektryka w celu sprawdzenia przepływomierza... Pokazuje mi dwa błędy - za niski poziom oraz za wysoki. Żeby całkowicie potwierdzić (lub wykluczyć) uszkodzenie przepływki, wydech muszę mieć w 100% szczelny, bo na razie sondy Lambda pokazuję trochę dziwne wyniki... Tak więc docelowo, oczywiście będę chciał wymienić kolektory na nie popękane, ale teraz muszę je pospawać, by sprawdzić problem z przepływomierzem (lub sondami). Poruszałem ten temat w innym wątku, po mojej awarii układu chłodzenia, rozbiórce części osprzętu, silnik po złożeniu nierówno pracuje.