Nie jest (a może jest) tajemnicą, że samochody na rynek US są gorsze niż te na Europę. To, że nowe nie mają systemu ochrony pieszych... to pewnie jest mało znaczące, ale to, że XK8 w conv. ważący - 1705 nie może w ogóle równać się przyśpieszeniem z Daimlerem Eight LWB z 4 siedzeniami - ważącym ponad 1850 to znaczy że coś jest nie tak.
XK8 kolegi Miśka w US pokazał 230 koni na hamowni heh - po prostu czad,
Po za tym pogoniłem moją starą xj40 parę v8-mek z US już w swoim życiu, a mam jeden bieg w skrzynce mniej
To nie są takie same samochody - sorry - statystycznie psują się częściej, jeżdżą gorzej i gorzej hamują - nie wiem dlaczego, ale już jeździłem paroma jaguarami w swoim życiu i amerykany wypadają najgorzej. OK są tańsze, ale nie ma nic za darmo. XKE - czyli E-type z US zabrakło jednego gaźnika na przykład, v12 z US - no może w porywach z 230 koni zamiast prawie 300-stu... Nie widać różnicy? No tak nie widać.
Jedyny samochód z US, który kupie, będe kupować to XJS. Bo w Europie ich po prostu nie ma. Trochę trzeba pomarudzić przy nim, ale wychodzi z tego piękny Aston Martin.
A tak na koniec.
Ogranicznik w 5litrowym XF-ie jest w US na... 121 mph - WITAMY W REALNYM ŚWIECIE
czy ktoś wie dlaczego?
121 mil x 1.602 = 193,84 km/h...
ja wolałbym kupić 2-3 latka z UE... serio...
pozdrawiam