Jaguar S Type 3.0 manual dziwna sprawa z obrotami

[jankool]

Dzień dobry wszystkim ludzią z forum.
Na początek napisze ze jestemnowy Na forum, ale zanim napisałem ten post to sporo szukałem w postach na forum, ale nic nie znalazłem.
Sprawa jest taka kupiłem miesiac temu Jaguara S- type Czarny silnik 3.0 manual. 99 rok Marka Jaguar super ale nie musze tego pisac poniewaz
wszystcy posiadacze Jaguarów o tym  wiedza heheh.
Ale pojawił mi sie jeden problem, i pewno bez wizyty w servisie sie nie obejdzie ale zanim tam pojade chciałbym sie dowiedziec co tomoze byc mniej wiecej
zeby miec rozeznanie co i jak, a moze samemu uda mi sie rozwiazac ten problem? zobaczymy.
Problem polega na tym ze jak manewróje po np. parkingu gdzie jest ten moment co na wcisnietym na max sprzędle sie skreca to mój kotek lubi sobie czasem zgasnać,
czasem mu obroty zawaluja czasem nie zasady nie ma ale powiedziałabym ze dos na łogowo gasnie przy takich manewrach jak opisałem,
ponadto zaobserwowałem taki objaw który chyba tez ma zanczenie, wyglada to tak ze jadac np, 80km zblizam sie np. do skrzyzowania daje sobie wtedy sprzegło
wzucam na luz i sie tocze a obroty utrzymuja sie na najczesciej miedzy 1500 a 2000 tys, gdy zatrzymam sie na skrzyzowaniu  i auto stoji to wdedy obroty spadaja do normalnych, ta sytuacja tez
nie wystepuje cały czas ale jest czesta, zauwazyłem tez ze jak nie ma tej sytuacji czyli obroty spadaja to robia to niezwykle wolno np. z 3 tys na 2 jest szybko a z 2 tys 1 tys obrotów trwa to około 15 sekund.
I jeszcze trzeci aspekt tej jak podejzewam jednej usterki to to ze np. jade 80 km jestem na biegu noga z pedału gazu, a uto własciwie nie zwalnia jedzie dalej, mozna powiedziec ze nie przyspiesza ale  nie zwalnia.
takze bardzo prosze o pomoc w rozwiazaniu mojego problemu podejrzewam ze te 3 objawy to jedna usterka.
nie wiem czy sam to naprawie ale przed wizyta w serwisie pasowałoby wiedziec chcoc tak mniej wiecej co to jest.
Aha posiadam instalacje LPG i czy gas czy będzyna jest tak samo.
Przepraszam jesli sie za duzo rozpisałem ale chciałem napisac dokładnie co i jak.
Postaram sie jeszcze dac filmik video z jazdy zeby było widac co pokazuje obrotomierz.
Osobiscie podejrzewałbym (bazujac na postach z forum) przepustnice, która to w tym podelu pełni tez funkcje zaworu krokowego, ale pewnosci nie mam,
moze czujnik połozenia przepustnicy, co o tym myslicie?, niestety błedów komp nie wiedzi zadnych.
prosze o porady co to moze byc lub porady jak ustalic co to jest.

[RedOctober]

Sprawdź w komputerze jak podczas tych objawów zachowuje się przepustnica. Tzn. czy jak puścisz nogę z gazu to czy komputer to widzi i czy przepustnica jest wtedy przymknięta. Jeśli będzie ok a przepustnica nie reaguje to masz z nią problem.

[cywil]

Witam Cie miałem dokładnie tak samo i żaden serwis nie musiałem odwiedzać tylko sam rozwiązałem ten problem wyciągnąłem przepustnice i przepływomierz i dokładnie  te części wyczyściłem i wszystko wróciło do normy 

[jankool]

Witam!
Dziękuje za wszystkie odpowiedzi. Dzis się tym zajme, zaczne  od wyczyszczenia omawianych części.
o postępach będę informował na bieżąco.
Fajnie bybyło jakby udało się usunąć ten problem bez wizyty w serwisie

[jankool]

Witam
a wiec tak totalne czysczenie wspomnianych elementów
efekt
przestał sam przyspieszac
i mniej gasnie na parkingach
natomiast nadal sam nie zwalnia po puszczeniu gazu
ale nie utrzymule wysokich obrotów na jeździe na luzie, bieg jałowy, obroty spadają
judro popysle o jakims kompie
jak na razie efekt powiedzmy takisobie

[arturxm]

Sprawdź błędy.
Obstawiam P0171, P0174, czyli utratę podciśnienia. Przeważnie pada kolanko odpowietrzania skrzyni korbowej pod kolektorem wtryskowym. U mnie z wierzchu wyglądało ok, ale od spodu była dziura jak palec...  Objawy identyczne jak u Ciebie. Sprawdź błędy i szczelność podciśnienia.

 

Pozdrowionka dla wszystkich!!

[jankool]

Witam!
Sprawa wygląda tak, wstępnie mam winowajcę, przyczyna to odpowietrzenie skrzyni korbowej pod kolektorem wtryskowym, mam na myśli ta rurke czy tam wężyk zależy jak nazwiemy i kolonko, przy czym u mnie nie było dziurki czy tam pękniecia ale nieszczelność była niewielka na łączeniu rurki z kolankiem tam coś zasysało po daniu metalowej obejmy takiego zacisku. problem przestał się pojawiać auto po puszczeniu pedału gazu zwalnia a obroty w czasie jazdy na luzie spadają bardzo szybko, na parkingach przy manewrowaniu nie gasnie.
Bardzo dziękuje wszystkim na forum ponieważ udało się rozwiazac ten problem tylko dzięki wam, nie musiałem jechać do serwisu a ni zadnego mechanika. Dzięki waszym porada ustaliłem usterke i naprawiłem.
Sprawdziłem to w ten sposób ze jak już wiedziałem dzięki wam gdzie szukać to na włączonym silniku oglądałem to odpowietrzenie skrzyni korbowej i jak poruszyłem ta rurkę to pojawił się taki psik takie syczenie tak cos sykło na  2 sekundy to już wiadomo było co jest grane.
Jeszcze dokładnie posprawdzami wytestuje czy wszystko chodzi ok ale już dziś po krótkiej jeździe widać ze problem został rozwiązany.

[sznyro]

"odpowietrzenie skrzyni korbowej pod kolektorem"
Mam pytanie czy żeby sprawdzić szczelność tego kolanka trzeba demontować kolektor ?

[Driv3rrrr]

Niestety trzeba

[Bluenote70]

Bez sciagania kolektora mając sprawne ręce da się go wyciągnąc, ale jest niestety szansa na uszkodzenie jak się nie ma wprawy. Bo ja miałem np. ułamany zaczep 1 z 3 na wtyczce i wypadła, ale okazało się ,ze wcale nie wypadła, tylko mechanik nie wsadził przy montażu kolektora.

mozna sprawdzic szczelność obklejajac taśmą, ale to tylko pomysł, bo nie probowałem.

[Adt81]

Witam

Mnie chyba też dopadło niesławne kolanko ale zanim zacznę rozbierać silnik wolę się upewnić. Panowie błagam pomóżcie :-) Objawy to problem z odpalaniem jakby go zalewało lub jakieś lewe powietrze łapał jak postoi troszkę i trochę nierówno chodzi na wolnych. Rano czy po pracy nie mogę odpalić przez kilka minut. Zdarza się, że odpali na 2-3sek i zgaśnie. Kręci, kręci i nic a jak już zapali to jedzie, nie szarpie, błędów nie pokazuje żadnych. Myślałem, że to może gaz puszcza w kolektor ale zakręcony i na benzynie to samo. Nigdy nie zwróciłem uwagi na to czy to jest normalne ale po włączeniu zapłonu strasznie syczy pod kolektorem i po wyłączeniu zapłonu jak się zamyka chyba jakiś zawór w przepustnicy to cisza. Nagrałem krótki filmik - najbardziej słychać mniej więcej w centralnej części silnika pod kolektorem ssącym - https://drive.google.com/file/d/0B6S1FJpT4KZPcGpneHB6M1hlTlE/view?usp=sharing. Wydaje mi się, że to nie jest normalne ale wolę się upewnić bo jeśli to kolanko to zamawiam nowe i przewody odpowietrzenia skrzyni korbowej bo nie mam zamiaru co pół roku uszczelek pod kolektorem zmieniać.

Proszę zerknijcie fachowym uchem czy trop jest właściwy bo autko potrzebne, a nie chcę zarzynać rozrusznika :-)