Autor Wątek: Gaz w Jaggim seria 3, 5.3  (Przeczytany 10067 razy)

qbaty

  • Gość
Odp: Gaz w Jaggim seria 3, 5.3
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 21, 2009, 14:21:13 pm »
tu nie chodzi o koszt paliwa, bo benzyna jak i gaz nie są drogie. Kwestia jest tylko podatku nałożonego na pierwsze z nich. Sama akcyza to 1,2zł na każdym litrze. [...] ja zbyt ciężko pracuję tracąc zdrowie i życie, żeby dawać się okradać tym gnojom.
Bardzo podoba mi się Twój punkt widzenia - rzuciłeś nowe światło na ten temat :-R

więcej cylindrów = więcej wtrysków, większa moc = czasem 2 reduktory, a też trzeba olej częściej wymieniać, którego dużo wchodzi, świece, których więcej itp. Do tego masz potem armię wyzwolonych, którzy się interesują i potem auta nie kupią bo było w gazie.
Dokładnie - jeśli nie masz oporów "ideologicznych" policz najpierw czy Ci się to opłaca - instalacja do V12 to na pewno spory wydatek, podobnie jak wymiana świec czy oleju.

Jacoll

  • Gość
gaz tak, ale nie w serii III
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 23, 2009, 20:19:28 pm »
Poruszyła mnie ta dyskusja :o
Jestem fanem gazu - zarówno LPG jak i CNG. Jeżdzę samochodami na gaz od 1996 roku. Były różne a kilometrów nawijałem dziesiątki tysięcy i były to różne konstrukcje zarówno proste gaźnikowe (polonez caro) jak i wtryskowe. Miałem instalacje różnych generacji od 3 do 5. Codziennie jeżdzę chryslerem 3,5 l - oczywiście w gazie:-) Nigdy nie stwierdziłem żadnych oznak goszej pracy silnika, gorszych osiągów, szybszego zużycia samochodu itp. Co prawda jeżdzę samochodami raczej nowymi i żegnam się z nimi przy większych przebiegach. Tak więc popieram gaz w 100% :-V
...ale nie w jagu serii III. Pomimo, że mój pali w mieście 23 litry to muszę się z tym pogodzić i nie będę wprowadzał niczego, co nie jest orginalne w tym samochodzie. Odradzam każdemu gaz dlatego, że moim zdaniem jest to psucie dzieła sztuki ;)
Poza tym, jak mój wnuk będzie dziedziczył ten samochód nie chcę by na zlotach mówił, że to fajna bryka tylko dziadek zepsuł wstawiając gaz. Albby, by auto za 50 lat zamiast 200 tys. $ kosztowało jako przerabiane tyllko 100 :-wings

Luqasek

  • Gość
Odp: Gaz w Jaggim seria 3, 5.3
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 30, 2009, 18:01:40 pm »
No coś w tym jest! Za cenę założenia instalacji LPG do V12, częstsze wymiany oleju i świec można kupić jakieś małe sensowne autko do codziennej jazdy, a Jaguara szanować i wyprowadzać na spacer 3-4 razy w tygodniu, one to lubią, właśnie takie eleganckie traktowanie  ;D Początkowo swoim jeździłem codziennie i wszędzie, ale ostatnio nabrałem jakiegoś takiego respektu większego i latem poruszam się raczej motocyklem, zwłaszcza w dzień, natomiast wieczorem przesiadam się na JAGUARA i wtedy to jest jazda, wtedy to jest radość jazdy, gdy już skończą się korki, wtedy wsiadam do tego wspaniałego wnętrza i rozkoszuję się jazdą, a nie staniem za autobusem w kłębach dymu. A na zimę kupię sobie Trabanta, przynajmniej nie zgnije cały od soli, której koty nie lubią, bo nikt jej przecież nie lubi! I wszyscy zadowoleni, spalanie uśrednione w normie, w sam raz na studencką kieszeń ;D i co? można bez LPG? a no można!